Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wszyscy ludzie żyją tylko seksem

Polecane posty

Gość gość

Z tego co czytam, to "normalne" libido oznacza, że myśli się o seksie non stop codziennie, w pracy, autobusie, w domu i rzuca się na faceta, kiedy tylko można i na wszystkie sposoby. Raz na tydzień to już poważna oziębłość. Ja chyba żyję w jakimś alternatywnym świecie, b ja o seksie myślę rzadko, nie uważam tego za podstawę mojego życia. Nie pytam tu o opinie gimnazjum, tylko ludzi z mojego rocznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem po 30 stce bez seksu od 6 lat zyje mi sie dobrze mam tak zwaną chcice może 2-3 dni w miesiacu;)wiec do przezycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ja też mam tak, że chce mi się 2-3 dni i tyle, reszta miesiąca upływa mi na jakichś fajnych zajęciach - książki, spotkania z ludźmi, kino, teatr, sport, sen :D Tylko przeciętny mężczyzna robiłby mi przysłowiowe jazdy o to, myślę, że byłoby to wielkie źródło stresu. No ale faceta nie mam, więc... W książkach i na filmach opisują ten seks tak magicznie i w ogóle nikt nigdy nie jest zmęczony, jest to sensem życia, oczywiście faceci są umięśnieni niczym zawodnicy wrestlingu i kobietom same majtki spadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba jesteście chore, ja myślę o seksie ccały czas mogę żyć bez tlenu ale nie bez seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale seks daje dużą radość i odprężenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 28 lat i o seksie myślę codziennie, kilka razy dziennie. Jak przychodzi weekend to bym się pieprzyła całymi dniami, niestety mój partner ma mniejsze potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i jestem chora, ale nie przeszkadza mi to spelniam sie w pracy duzo sie ucze nie mam czasu na faceta i seks zreszta patrzac na dzisiejszych facetow nie mam tez na zadnego jakiejs wiekszej ochoty, pija, bija, stosuja przemoc ekonomiczna, wymagaja w seksie cudow rodem z porno, po co mi to?!! nie lepiej prowadzić spokojnie życie? faceci=problemy kto z własnej woli szuka problemów?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prawie 31, seks zaczęłam uprawiać bardzo późno bo jakieś 2 lata temu i uważam że to naprawdę nic specjalnego, ani razu nie miałam orgazmu z facetem, za to jak sama sobie sprawię przyjemność to mam za każdym razem. A z tym facetem mi nie wyszło, więc teraz znowu będę bez seksu i chyba już nie chcę nikogo szukać. I tak każdy facet teraz chce, żeby kobieta brała pigułki anty a ja jestem temu przeciwna, nie będę sobie niszczyć zdrowia. Facet mi niepotrzebny do orgazmu, jak mam ochotę to sama sobie zrobię i to jest najzdrowsze, nie ma ryzyka ciąży i nikt nie zarazi mnie jakimś syfem :O Ale jak widzę wszędzie tematy seks, seks, seks, orgazmy, cycki, tyłki, i zdjęcia gołych cycow i doopsk, kopulujących par to powiem szczerze też już rzygam tym i dlatego od lat nie oglądam tv ani reklam. Na portale kobiece nie zaglądam bo tam też w kółko tylko seks, anale, połykanie spe\rmy, jak nie połykasz spe\rmy to jesteś zacofana, jak nie uprawiasz anala to jesteś dewotka bo to taka przyjemność, ciągle to samo do obrzydzenia, okraszone obleśnym wulgarnym zdjęciem wypiętej doopy. A te doopy to są już wszędzie, nawet w oknie na wystawie w aptece przechodziłam ostatnio a tam zdjęcie prawie gołej doopy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co?uważasz że my mamy seks dla sportu a ty seks uprawiasz z miłości, weż się ogarnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks był niejako przy okazji, może to trudno wytłumaczyć, ale ja nawet sobie nie wyobrażam jak można robić seks bez miłości z jakimś samcem tylko dlatego że jest popęd Popęd to tylko popęd, wynik fizjologii ale finezja popędu ur******* się tylko pod wpływem intymności możliwej do wystąpienia wraz z uczuciami , z miłością xxx Ja też tego nie pojmuję. Nie rozumiem tej współczesnej mody "spotykania się na seks", dla mnie to coś totalnie niezrozumiałego. Nie wyobrażam sobie jakbym miała zadzwonić do jakiegoś kolegi z którym nic mnie nie łączy i umawiać się z nim na seks, dla mnie to jest po prostu obleśne i obrzydliwe. A teraz wiele kobiet tak robi. Czy to są jeszcze kobiety czy już samice? Ale nawet u samic w świecie zwierząt nie ma takich zwyrodnień, bo jednak taka samica kopuluje żeby mieć potomstwo a nie dla samej kopulacji. Ja bym nie mogła iść do łóżka z kimś kogo dobrze nie znam i kto ma mnie w doopie, tylko dla samego seksu. Choć czasem ciężko poznać że ktoś ma cię w doopie, bo niektórzy potrafią dobrze udawać miłość, żeby zaliczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w temacie chodzi tez o ciagle myslenie o seksie bedac w zwiazku z jedna osoba. Czy trzeba sie codziennie bzykac bo inaczej to do d**y zwiazek? I ciagle skupiac sie na wymyslaniu pozycji, przebran, zabawek itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, mnie by się nie chciało :) a przebieranki są bezsensowne, głupio bym się czuło robiąc z siebie małpę przed facetem. Pończochy, sexy bielizna tak, ale nie jakieś stroje policjantki, pielegniarki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigismol
"Ja mam prawie 31, seks zaczęłam uprawiać bardzo późno bo jakieś 2 lata temu i uważam że to naprawdę nic specjalnego, ani razu nie miałam orgazmu z facetem, za to jak sama sobie sprawię przyjemność to mam za każdym razem. A z tym facetem mi nie wyszło, więc teraz znowu będę bez seksu i chyba już nie chcę nikogo szukać. I tak każdy facet teraz chce, żeby kobieta brała pigułki anty a ja jestem temu przeciwna, nie będę sobie niszczyć zdrowia. Facet mi niepotrzebny do orgazmu, jak mam ochotę to sama sobie zrobię i to jest najzdrowsze, nie ma ryzyka ciąży i nikt nie zarazi mnie jakimś syfem pechowiec.gif Ale jak widzę wszędzie tematy seks, seks, seks, orgazmy, cycki, tyłki, i zdjęcia gołych cycow i doopsk, kopulujących par to powiem szczerze też już rzygam tym i dlatego od lat nie oglądam tv ani reklam. Na portale kobiece nie zaglądam bo tam też w kółko tylko seks, anale, połykanie spermy, jak nie połykasz spermy to jesteś zacofana, jak nie uprawiasz anala to jesteś dewotka bo to taka przyjemność, ciągle to samo do obrzydzenia, okraszone obleśnym wulgarnym zdjęciem wypiętej doopy. A te doopy to są już wszędzie, nawet w oknie na wystawie w aptece przechodziłam ostatnio a tam zdjęcie prawie gołej doopy... " No to jestesmy 2 dewotki, tylko ja mam 30 lat, niedawno skonczyłam, i przekleje tu moj post z innego tematu, bo nosi mnie z żalu i smutku: "Ja bylam z partnerem 1,5 roku, seksu nie bylo, tylko petting. Dlaczego? Bo ja sie panicznie boje ciazy. Dlaczego nie biore hormonow? Bo nie chce zrujnowac sobie organizmu. Zaproponowalam ze prezerwatywy + komputer cyklu (seksu analnego odmowilam, to nie wchodzi w gre). Zerwal ze mna, powiedzial, ze nie bedzie nam dobrze itd. Poczatkowo sie zgodził na moje rozwiązanie, a po kilku dniach zerwał drugi raz. (Dodam ze jestem dziewica - i chyba już będę, bo skoro z nim niewyszło, to mi się już nie chce szukać innego.) Czy on mnie kochał?" Jakis rezolutny samiec móglby powiedziec, ze to ja go nie kochalam, bo sie nie dałam, ale wystarczyło na spokojnie ze mna porozmawiac, nie robic z siebie pokrzywdzonego, nie wywolywac we mnie wyrzutow sumienia, nie zloscic sie ciagle o ten seks, byloby dobrze. Poza tym jak byl w potrzebie to siedzialam przy nim, pomagalam, ale to widac nie jest wg mezczyzn milosc, tylko "przyjazn". Wiec tak, tylko oral, anal musi byc, bo to juz teraz podstawa udanego zwiazku, testowanie sie przed slubem, nakaz brania pigulek, nawet jak kobieta mowi, ze nie moze, bo inaczej pan sie odkochuje i cierpi na pokaz, ze to on zostal skrzywdzony, bo tak kochal. Żal sie wylewa z mojej wypowiedzi, ale jeszcze za nim tesknie, bo to swieza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kojarzę Twoje posty. Ja też się bałam seksu. Ale w końcu się przemogłam bo jednak miałam już prawie 30 lat więc nie będę z siebie robić dziewicy. Ale ból naprawdę straszny, czułam jak mnie rozrywało od środka. Oczywiście z prezerwatywą bo ja hormonów brać nie zamierzam. Mimo że facet delikatny to i tak zero przyjemności. Ale ten mój nic nie gadał o analu ani o pigułkach, bo wie że bym się na to nie zgodziła. Ciężko teraz znaleźć normalnego faceta, który chce uprawiać klasyczny seks bez żadnych zboczeń i jeszcze nie ma wstrętu do prezerwatywy. Lepiej bądź sobie sama niż z byle kim. Może jeszcze kiedyś znajdziesz kogoś kto będzie do Ciebie pasował? Najważniejsze to być sobą i nie godzić się na to czego nie chcemy z desperacji. Ja bym nigdy nie zgodziła się na: anal, połyk, głebokie gardło, wytrysk na twarz, branie hormonów, plastry itp. wszystko co zawiera hormony jestem temu przeciwna, tylko gumki. Żadne rimmingi, fistingi, trójkąty, striptizy, wspólne oglądanie po\rno, lizanie jaj bleee i inne obrzydlistwa których teraz pełno a czasem jestem w szoku czego ludzie nie wymyślą... np. jakieś fistingi, w życiu bym nie pomyslala, że kobiety dają sobie wkladac pięść faceta do pochwy :O albo że liżą sobie od\byty :O (to jest chyba rimming), to trzeba mieć naprawde nas\rane we lbie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za tym facetem nie płacz bo widac od razu, że to kompletne zero i nie ma za kim tęsknić. Egoista, mający w doopie Twoje zdrowie. Chciał nie dość że zmusić cię do brania hormonow to jeszcze by ci od\byt rozerwal... :O Jest takie mądre powiedzenie: lepiej siedzieć samej w domu, niż dać doopy byle komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze ja mam teraz poczucie winy, ze co ze mnie za kobieta, ze to ja jestem winna temu, ze juz razem nie jestesmy. Poczucie winy to straszna rzecz. No bo on pamital o rocznicach czy urodzinach a ja co? Tylko ze on nie rozumial ze kazdym komentarzem pt."wakacje mielismy fajne, ale jakby seks byl to by byly lepsze", to ja sie nie czulam zmotywowana. Ok jestem bardzo powolna w tych sprawach, wiem ze taka jest moja wada,ale znowu przez 1,5 roku nikt nie umarl, a on juz zaczal wymowki potezne i pozowac na smutnego po 5 miesiacach. Wiem ze juz innego nie znajde (takiego zebym cos do niego poczula), teraz tylko bym chciala sie tego poczucia winy pozbyc i jakso zyc. A a propos fistingow, rimmingow, tea-baggingu i wytryskow na rozne czesci ciala, no to ja uwazam, ze to jest obrzydliwe po prostu. I faceci polscy sie wysmiewaja z panienek dubajowych, a swoim kobietom by to robili za darmo najchetniej. Wiec wracajac do tematu, czasami patrze na ludzi w pracy czy w autobusie i sie zastanawim, czy ci wszyscy ludzie tylko mysla o tym, zeby dojechac do domu i zaczac orgie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się tym wszystkim. Naprawdę lepiej być samej jak z byle go\\wnem. A znaleźć w tych czasach normalnego faceta to bardzo ciężko i nic na to nie poradzimy. Ja tam wolę być sama niż niszczyć sobie zdrowie hormonami czy mieć rozwalony od\\byt. Poza tym bez żadnych deklaracji to w ogóle nie musisz chodzić z facetem do łóżka, nie jest to Twoj mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi hormonami to jest tak, ze jednemu zaszkodzi, innemu nie, a gwarancja najwiejsza, jesli sie nie planuje dzieci i definitywnie sie nie chce ich miec. A z tym seksem to naprawde lansuja wszedzie jako jedyna rozrywke. Ale to pewnie ja jestem dziwna, ze nie poswiecam temu tyle mysli. Ostatnio czytalam ksiazke, kryminal z romansem w tle i oczywiscie polowa ksiazki to klotnia glownej bohaterki z chlopem o to, ze ja bierze jak ona spi i potem ona sie wycofac nie moze, niby taka oburzona a przez cala ksiazke dalej obok niego spi, wymysla zasady kiedy mu wolno kiedy nie a i tak wychodzi dziwa z tego. Ksiazka autorstwa amerykanki... Liczylam na kryminal a troche sie zniesmaczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nie czytam współczesnych powieści bo są coraz głupsze i obowiązkowo w każdej opisy seksu. Czytaj sobie dzieła literatury światowej sprzed 100 lat, takie są wartościowe i nie ma tam opisów seksu, bo wtedy c***isarze to naprawdę mieli talent i pisali książki, żeby coś wartościowego ludziom przekazać. A teraz każdy idiota może wydać książkę i głownie chodzi o to, żeby szokować opisami seksu jak np. w 100 twarzach greya (nie czytałam tego gowna). Teraz 90% książek to się nadaje na papier toaletowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci/\ pisarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet zmanipulował mnie emocjonalnie, przynajmniej trochę. Po tym rozstaniu uważam, że on był ten dobry kochający, starający się, a ja niewdzięczna i oziębła. Chciałabym znowu móc o sobie dobrze myśleć. Nie będę już szukać żadnego innego, żeby kolejnemu życia nie zmarnować, ale chciałabym zacząć myśleć, że to nie tylko moja wina była :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet glupi serial - Swiat wg Kiepskich - ostatnie 2 sezony to juz zaczeli wplatac jakies orgazmy, striptizy i inne. Czyli czerep siwieje, dupa szaleje. Wzieli ta wulgarna aktoreczke - zone Waldusia - i ona gra taka pusta lale, co tylko seks , cyce na wierzchu, dupa na wierzchu. Kiedys ten serial byl zabawny, ale teraz jak juz robia watpie, ze stare dziady rywalizuja w seksie to mi sie rzygac chce. Nie ogladam juz tego, bo czuje sie zazenowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogóle nie oglądam tv od lat. Kiedyś oglądałam parę razy plebanie, a tam taka scena, stoi facet i się patrzy na kobietę od tyłu, zbliżenie na jej tyłek ... oblesne to było. Straszne to jest jak teraz upokarzają te kobiety w serialach, filmach, reklamach. A gołe cyce to już nikogo nie dziwią. Raz przeglądalam jakaś gazetke budowlaną dla inżynierów a tam reklama czegoś juz nie pamietam, coś zwiazanego z materiałami budowlanymi i w tej reklamie normalnie baba z gołymi cycami na wierzchu jak ją pan bóg stworzył, byłam w szoku bo nie przypuszczalam że aż takie reklamy już są. Myślałam że jednak aż takiej nagości sie nie pokazuje no bo przesada jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks nie jest najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przepadam za seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 2015.04.30 , jestes tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie że wypowiadają się tu same oziębłe kobiety (pewnie katoliczki, bo to często się wiąże) próbując stworzyć kącik wzajemnej adoracji z myślą przewodnią "seks jest be, fuj, paskudny i podoba się tylko zboczeńcom".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks jest cudowny jezeli jest silna chemia miedzy ludzmi.Mialam kilku facetow,bralam anty,teraz mam meza,dzieci,moje cialo wiadomo juz nie takie super wiec sie wypowiem.Najlepszy seks mialam z pierwsza najwieksza miloscia,nawet teraz mam z nim fantazje czasem ;-) Meza mam fajnego,seks z nim tez super,ale proza zycia wyklucza spontanicznosc! Wydaje mi sie dziewczyny,ze nie trafilyscie jeszcze na fajnego faceta,ot caly problem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 2015.04.30 : czy ja jestem nienormalna, ze tesknie za tym facetem, ktory mnie rzucil? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×