Jak kobiecie zależy, to się odezwie pierwsza.

Nie potrzebuję seksu. Jestem aseksualny :P

to już nie mój problem:P

Jak chce tylko seksu to źle jak jest aseksualny też źle, ciężko wam dogodzić ale co się dziwić jak kobiety mają mieć wszystko pod nosem. :)

Bo faceci w dziejszych czasach to CIPKI bez jaj, nawet kobiety podrywac nie potrafią i już stali się tak leniwi ze liczą że kobietki będą ich wyrywać. Ja jestem z tego pokolenia co się sznauje i nigdy na początku znjamości nie wypisuję do facetów, bo to ich z****** obowiązek aby za mną latać. Olać facetów bez jaj, zniewieściałe panienki które nie wiedzą jak zabrać się za prawdziwą kobietę.

faceci sa zniewiesciali

Ja jestem z tego pokolenia co się sznauje xxxx Szanujesz się a wulgary takie... :)

Chciałyście równouprawnienia haha A poza tym żaden normalny facet nie będzie właził w cztery litery kobiecie. Ale co te kafeterianki (kobietopodobne stwory) wiedzą o życiu xd Nikt ich nie chce i marnują sobie życie na forum XD

Taki jeden Bo jak nie być wulgarną jak gdy widzi się co się dzieje w obecnych czasach z facetemi?? Jeszcze trochę a my kobiety zaczniemy się masowo wiązać z kobietami bo kobiety są bardziej męskie niż wy. Facet w rurkach, wystylizowany, wyżelowany, siedzący w łazience godzinę, nie podrywający, dzowniący po pierwszej randce za 5 dni bo tak mu pieprzą na kursach uwodzenia, nie potrafiący obsługiwać wiertarki i nie umiejący naprawić cieknącego kranu. Przeciez to przechodzi już ludzkie pojęcie co się z wami porobiło. I jeszcze taka CIPKA bo nie facet będzie się tu szczycił tym ze kobieta do niego wypisuje smsmy:-(

nie koniecznie . Może robić wszystko na odwrót lub na przemian

Twój ideał też gdzieś jest, znajdziesz albo się ożeń z kobietą, po... obrażasz.

Powiem tak - każdy facet, który trzyma się takiej zasady, to nie facet. To facet ma podrywać i zabiegać o kobietę. Każdy inny to jakaś plastelina. Półprodukt obecnej kultury - ze zniewieściałymi facetopodobnymi typami. Nie zakładaj, że kobieta odezwie się pierwsza. TO jednak jedna z niewielu kwestii, jakie należą do facetów- to wy inicjujecie znajomość itp. Potem się to rozkłada. Ale - jeśli któraś wam się podoba - a nie zrobicie żadnego kroku - niczego się nie spodziewajcie. Raz podjęłam inicjatywę - bo uznałam, że facet jest tak nieśmiały, nierozgarnięty i odklejony od realu, że potrzebuje zachęty. Nie wiem, czy będziecie tacy dumni z siebie, jeśli kobiety przejmują inicjatywę sądząc, że należycie do grupy zakompleksionych biedaczysk.

Do debila o równouprawnieniu - tak debilku - przypominasz mi geja - więc z bardziej pociągający będzie dla mnie Twój ojciec niż Ty. Powodzeniu w szukaniu chłopaka.

gość dziś Powiem tak - każdy facet, który trzyma się takiej zasady, to nie facet. To facet ma podrywać i zabiegać o kobietę. Każdy inny to jakaś plastelina. Półprodukt obecnej kultury - ze zniewieściałymi facetopodobnymi typami. Nie zakładaj, że kobieta odezwie się pierwsza. TO jednak jedna z niewielu kwestii, jakie należą do facetów- to wy inicjujecie znajomość itp. Potem się to rozkłada. Ale - jeśli któraś wam się podoba - a nie zrobicie żadnego kroku - niczego się nie spodziewajcie. Raz podjęłam inicjatywę - bo uznałam, że facet jest tak nieśmiały, nierozgarnięty i odklejony od realu, że potrzebuje zachęty. Nie wiem, czy będziecie tacy dumni z siebie, jeśli kobiety przejmują inicjatywę sądząc, że należycie do grupy zakompleksionych biedaczysk. i jak przejelas inicjatywe to co ?

dzowniący po pierwszej randce za 5 dni bo tak mu pieprzą na kursach uwodzenia x Po większości randek z wami myślę że w ogóle bym się już nie odezwał, albo krótki sms "miło było ale to to czego szukam" :) Chcecie zmieniać świat zacznijcie od siebie. Wasze pisanie i tak idzie w nicość, za jakiś czas nikt nie będzie pamiętał co kto kiedyś dukał w necie. :) Ps. jakich kursach ?

"ale to nie to czego szukam" miało być. :) takim pisaniem raczej naszego szacunku sobie nie przysporzycie

swiat staje na glowie, ja mam sie starac o faceta i pisac pierwsza?? niedoczekanie. wole do konca zycia byc sama niz z taka ciotką ktorych teraz pełno

I jak przejęłam inicjatywę - to nie odpisał - bo był ode mnie o 30 lat starszy i żonaty. Ale - o dziwo - z biedaczyska powoli zaczął się przeistaczać w dość przystojnego faceta (na którego faktycznie miał zadatki) - podbudowałam mu ego. : ]

do konca zycia byc sama niz z taka ciotką ktorych teraz pełno x Ja też wychodzę z tego założenia. Jak stracę obecną to już jest więcej jak pewne ze do żadnej się nie odezwę. Zawsze z politowaniem patrzyłem na kumpli, którzy próbowali podrywać a laski miały ich gdzieś. To że facet na początku będzie zabiegał i starał się nie znaczy że zawsze już tak będzie. Po ślubie nie myślcie że też tak będzie zawsze jak przed. Poczytajcie sobie ile jest tematów "na początku się starał a teraz olewa". :)

"Jak kobiecie zależy, to się odezwie pierwsza. " tak se tłumacz

Raz podjęłam inicjatywę xxxx Podjęłaś inicjatywę do żonatego? o kur..... aha haha :)

Tak - żonatego. Widzisz - wydał mi się przystojniejszy od innych w polu rażenia. Facet starszy - i bardziej męski od wielu w moim wieku. Myślę jednak, że ta historia mu pomogła. Jak się czyta np. to, co tu piszecie, to mam wrażenie, że oprócz kobiet i facetów istnieje jakaś trzecia płeć. Obojniactwo.

Wolę już być obojniakiem, jak żonkosiem dającym się podrywać jakiejś młódce. :) Wiem już z kim mam tutaj do czynienia i faktycznie gramy w innych ligach.

Tak - biedaczku - zasługujesz na bycie samemu. Nie wiem ile lat masz szczylku, ale dobrze, że nie podrywasz nikogo - natura eliminuje jednostki słabe. :) Normalnie po tym, jak facet zaczyna się spotykać z kobietą - z jego inicjatywy - to następuje np. wejście w związek, gdzie dwie strony troszczą się o siebie nawzajem. Z tym, że często nawet kobiety bardziej. Ale to już inny problem.

Widzisz - nie dał się poderwać. Był prawdziwym - wartym uwagi facetem. :) Ty będziesz samotnym obojniaczkiem - nie będziesz nawet mógł sprawdzić swojej wierności. :)

Chciałabyś, wiem że życzysz mi najgorszego. Ale akurat będę kończył rozmowę bo jadę do dziewczyny. :) Jak się nie ułoży to oczywiście zostanę sam, już byłem raz z podobną, dzisiaj dziękuję Bogu że nie wyszło, strach jak pomyśle jakbym się z nią ożenił. Lepiej być samemu jak z byle kim.

Biedny chłopiec. :) Ależ ja życzę Ci żebyś zmężniał. Może jakaś za 10 lat zagustuje w Tobie.

jesli mi nie zalezy najakiejs kobiecie to po co mam za nia biegac? tylko dlatego ze ona ma chec na mnoe?

a gdzie coś takiego wyczytałeś? jak ci zależy to nie łudź się, że ona będzie zabiegać o ciebie, nawet jeśli jej się podobasz

Kobiety,nie latajcie za facetami tylko dlatego,ze wam sie podobają. Jezeli takiemu bedzie zalezec to stanie na rzęsach,zeby miec z wami kontakt.

to jej strata, znajdzie sie taka co wykaze sie wieksza inicjatywa