Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ból brzucha po ostrym zapaleniu trzustki OZT

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam 28 lat. Jakieś 3 tygodnie temu po zjedzeniu mleka z granolą, kawałka pizzy i dwóch drinkach whiskey + cola, zaczął mnie boleć brzuch. Bolał mnie przez 2 dni, za każdym razem po jedzeniu a po 3 dniach, bo zjedzeniu obiadu ból był tak duży że zadzwoniłem po pogotowie. Po odbyciu wszystkich badań lekarze stwierdzili OZT (ostre zapalenie trzustki o przebiegu umiarkowanym). Trzustka na USG była w całości, zostałem przyjęty na oddział w szpitalu, miałem podawane kroplówki wraz z lekami przeciwbólowymi, jeden dzień głodówki, później kleik, później zupka i po 3-4 dniach pozwolono mi jeść już to co reszta pacjentów w szpitalu, oczywiście przy zachowaniu ostrożności. Po 5-6 dniach lekarze wypisali mnie ze szpitala, ponieważ poziom amylazy w krwi się zmnieszył więc nie było potrzeby już trzymania mnie na oddziale. Lekarz oczywiście zabronił pić alkoholu, zalecił odpowiednią dietę i wróciłem do domu. Dietę przez cały czas staram się trzymać (nie jem niczego smażonego, nie jem niczego tłustego, żadnych surowych warzyw) jednak po praktycznie każdym posiłku (3/4 posiłki) po jakimś czasie (od 30 do 60 minut) zaczyna boleć mnie brzuch. Jest to ból bardzo podobny do tego co miałem przez 3 dni przed atakiem i zawiezieniem do szpitala, być może trochę mniej intensywny. Na dodatek praktycznie przez cały czas oddaje stolec w formie płynnej. Dziś jest 4 dzień od kiedy wypisano mnie ze szpitala i bardzo mnie to niepokoi. Wczoraj byłem u lekarza, który przejrzał wypis ze szpitala, stwierdził że rzeczywiście wszystko wróciło do normy i żebym się tym nie przejmował jakoś szczególnie, że trzustka się regeneruje, że coś tam się może dziać, tkanka martwicza zamieniać się na łączną itd. Powiedział że skoro trzustka wróciła do normy a ja odżywiam się właściwie i nie narażam jej alkoholem, tłustymi potrawami itd. to nie powinno nic złego się dziać. Mnie to jednak nie uspokaja bo ma to charakter ciągły, tzn. nie polepsza się z czasem w ogóle. Czy rzeczywiście powinienem poczekać, czy coś z tym robić? Czy mieliście podobnie po wypisaniu ze szpitala? Mam tu na myśli osoby które zachorowały na OZT. Dodam jeszcze że przyjmuję Kreon 25000 trzy razy dziennie oraz zullbex (lek zmniejszający wydzielanie kwasu żołądkowego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama miala powazne ozt, po wyjsciu miala zatwardzenie straszne bo przyjmowala kreon, lekarz wiec odradzil, mama przestala brac ale nadal miala troche zatwardzenia. potem przeszlo, wszystko sie unormowalo w jakies 2 tyg. byla bardzo zmeczona i nie miala sil ale wszelkie bóle jej odeszly i wymioty itd dlatego nie wiem czy u ciebie to ozt przypadkiem nie przeszlo w chroniczne zt. kazdy regeneruje sie inaczej, na razie zaufaj lekarzom a jesli bedzie cos bardziej niepokojacego , od razu dzwon na pogotowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×