Jak daleko moze posunac sie kobieta,ktora zazdrosci innej kobiecie urody?

Macie jakies niemile doswiadczenia ?

Do przemocy fizycznej

Bo ja chciałam oblac kwasem jedna dziewczynę bo jest o wiele ładniejsza,co myślicie?

kopanie dołów rozsiewanie kłamstw agresja chamstwo zależy czy prymitywna zazdrośnica czy mniej

że jesteś ofiarą i spalasz się w sobie

I ja, i jedna koleżanka w tym samym czasie odchudzałyśmy się. ale nie wspólnie ;) tamta młodsza ode mnie 4 lata, i nigdy nie rodziła a ja 2 lata po porodzie. obie podobnego wzrostu i budowy. jak ja schudłam dość wyraźnie, ona nie mogła tego zaakceptować i kiedys skrytykowała mi że mam obwisłe piersi (ale delikatniej to ujęła) i że mam takie "cieniutkie włoski delikatne" czytaj : rzadkie. bo mam. ale to była jej "zemsta" za moje schudnięcie bo schudłam 6 kg w 2 miesiace, przy moim wzroście i budowie było to bardzo widoczne.

kwasem to chyba nie zbyt dobry pomysł może cię oblać nie będzie jej na tym zależało

wogóle że ci takie coś przyszło do głowy dziewczyno jest z tobą wszystko w porządku ??? gorzej jak ona cię obleje jej nie bedzie już zależało skoro ty ją oblałaś pomyślałaś o tym

Ale ona jest naprawdę ładna o bardzo jej tego zazdroszczę

no i co z tego ale dopuszczać się takich czynów zła karma lubi wracać więc zazdrość niszczy człowieka nie rób takich głupot bo to wróci do ciebie i ona cię obleje i co wtedy zrobisz nic albo jeszcze kogoś z twoje rodziny że się zemścić

No ja kiedys mialam do czynienia z taka osoba,ktora nie uzywala przemocy fizycznej,ale do tego stopnia byla perfidna manipulatorka,ze nawet potrafila najblizsze mi osoby nastawic przeciwko mnie.Dla mnie byla zwyczajnie chamska i arogancka,dla nich slodka jak miod,na koniec wszyscy mieli do mnie pretensje.Zniszczyla mi kiedys wartosciowa rzecz,no i patrzac na mnie z ironicznym usmieszkiem powiedziala:"No coz,przykro mi,stluklo sie ".Po czym przy pierwszej lepszej okazji pobiegla do mojej matki ze skr**** mowiac,ze taak jej jest przykro,ze nie chciala ,ze na pewno jestem na nia strasznie wsciekla (nie bylam,ale bylo mi przykro.)Mowila mojej mamie,ze "taka gwiazda jestem,gdybym tylko jeszcze byla taka dobra jak jestem ladna".Potem musialam wysluchiwac,dlaczego jestem wobec mnie taka opryskliwa.Nosz kurna Prawdopodobnie jakies paskudne rzeczy swoim kolezankom o mnie mowila,ale jakby przyszlo co do czego,to i tak by sie wyparla. Tu chyba chodzi o bardziej ekstremalne przypadki,no ale jak mysle o tej kobiecie,to wszystko sie we mnie gotuje :O

ze s*k*r*u*c*h*a mialo byc :)

pilnują jak mogą swoich mężów, zrywają kontakty z koleżankami żeby ta ładniejsza jej faceta / męża nie odbiła (przykład mojej siostry )

To przykre,bo jak przeciez facet szczerze kocha,to te ladniejsze nie beda mialy dla niego znaczenia:O Wspolczuje takich lichych zwiazkow :(

A wierzycie w to,ze sa kobiety,ktore nie maja kolezanek,bo sa "zbyt piekne "?

polecam lekarza co nie którym żeby takie pomysł z zazdrości odemnie też są ładniejsze laski ide jeoblać kwase :d to śmieszne jak można wogóle tak pomyśleć tej kobiecie nie będzie zależało na niczym i obleje ciebie ze zemnsty i twoją rodzine podwójnie możesz ucierpieć więc to chore nic tym nie zyskasz tylko ucierpisz nie pożniej bała byś się wyjść

jesteś zakomplesiona i to na maska idz do spychiatry :d

Ja mysle,ze to z tym kwasem byla tylko prowokacja,a wy sie nakrecacie :D

gość wczoraj Do przemocy fizycznej x Mozesz napisac cos wiecej,gosciu ?

up

Jak w ogóle można zazdrościć komuś URODY? Ja chyba z innej planety jestem i wcale tego nie kumam. Urodę ma się własną i można ją poprawiać i kombinować do woli, upiększać itd, ale zazdrościć komuś jego urody jak ciucha jakiegoś? To co, skórę komuś z ryja ściągnąć?

Myślę, że do kąśliwych uwag, po prostu. Można tak zagadać, że niby "niechcący" urazić. Kiedyś jako małolata miałam atrakcyjną kumpelę, której "piętą" byl trądzik na czole, który chowała pod grzywką. Pojawił się facet, który nam się podobał i kiedyś wystrzeliłam ni z gruchy, ni z pietruchy, że "fajna ta Anka, tylko te pryszcze na czole". Kumplujemy się z Anią do dziś i dziś się z tego śmiejemy, ale kiedyś tak płytko postąpiłam:(

No,kazdy jest unikatowy na swoj sposob,ja nigdy nie zazdroscilam innym urody,tez nie moglam tego pojac.Ale dziewczyny byly dla mnie niemile,stronily ode mnie,a ja myslalam,ze to przez moj charakter,ze cos zle robie..ale jak ktos moze ciebie nie lubic,z kim nawet raz w zyciu nie rozmawialas ?Przez to mialam jeszcze wiecej kompleksow,brak pewnosci siebie.Dopiero po latach stwierdzilam,ze to byla zazdrosc..gdybym tylko wczesniej wiedziala..eeh zycie moze byc okrutne :(

No to ignorowanie i unikanie jest czesto bardziej bolesne niz plotki czy intrygi.Taka osoba nie powie ani czesc,ani pocaluj mnie w d**e,tylko omija ciebie szerokim lukiem :O

up

:D

upuje

up

up

?