Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Misio1 mam do Ciebie pytanie

Polecane posty

Gość gość

Nie odbierz tego jako zlośliwość ale czy istnieje na tym świecie jakiś temat na którym się nie znasz albo jakiś człowiek, z którym się nie przyjaźnisz bądź kolegujesz? Nie mowię, że znajomości o których piszesz są nierealne, bo co to za wyczyn przyjaźnić się z lekarzem, mieć w zyciu styczność z przestępcą albo politykiem, na tym polega życie, ze spotykamy wiele ludzi z różnych środowisk ale ty tak o tym piszesz jakby to bylo cos czym mozna sie pochwalic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo on pozjadał wszystkie rozumy, jeszcze nie czaisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpala googla i natychmiast zna się na wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie odbierz tego jako zlośliwość ale czy istnieje na tym świecie jakiś temat na którym się nie znasz<<< Tak :D. Nie odzywam się w wielu typowo kobiecych tematach i tych dotyczących dokładnie realiów życia w innych krajach. Pewnie dlatego, że tam nie żyję :). x >>>albo jakiś człowiek, z którym się nie przyjaźnisz bądź kolegujesz?<<< Na świecie jest ponad 7 miliardów ludzi, więc zapewne większości z nich nie znam :D. Jestem otwarty na nowe znajomości. Wczoraj np. poznałem pewną panią prawnik i zawarłem dłuższą znajomość (mam nadzieję :) ) z farmaceutką. Już taki jestem, ze np. wlezę do apteki i zwrócę uwagę na pięknie wyrównane brwi obsługującej pani. Od słowa do słowa i wiem już, która fryzjerka jej to zrobiła, a po chwili rozmawiamy o przeziębieniu jej syna :). W ten sposób poznaję ludzi i ich spojrzenie na świat :). Ci ludzie realizują się w różnych zawodach. Opowiadają mi o swojej pracy i stąd mam wiadomości, które nie pochodzą z książek, ani typowych źródeł :). x >>>Nie mowię, że znajomości o których piszesz są nierealne, bo co to za wyczyn przyjaźnić się z lekarzem, mieć w zyciu styczność z przestępcą albo politykiem, na tym polega życie, ze spotykamy wiele ludzi z różnych środowisk ale ty tak o tym piszesz jakby to bylo cos czym mozna sie pochwalic<<< Nie :). To moi rozmówcy robią straszny rwetes, przy znajomości z panią psychiatrą lub panią sędziną. Dla mnie to normalni ludzie :). To tak samo, jak kiedyś spotkałem po występie Janusza Gajosa. Widziałem, że jest potwornie zmęczony. Usiedliśmy w kącie i przyglądali się tłumowi, który czekał na niego przy głównym wyjściu :). Zamieniliśmy tylko kilka słów, nie chciałem żadnych autografów, ale pamiętam, że w naturalny sposób spędziłem kilka minut w jego towarzystwie :). Potem tłum nas zauważył. On mrugnął do mnie i powiedział: "To teraz uciekaj" i uciekłem :), a on został. Pamiętam jeszcze jego lekko przerażoną minę :), gdy ten tłumek biegł do stolika :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>odpala googla i natychmiast zna się na wszystkim<<< x Rzeczywiście często korzystam z googla, by sprawdzić pisownię lub jakąś datę. W takich sprawach, jestem bardzo słaby :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>radzę czytając wypowiedzi misia wziąć poprawkę na specyfikę jego misiowatości<<< x Czyżbyś przestała mnie nie-lubić Tygrysku :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×