co sądzicie o małżeństwach które sa obojetne na zdrade?

Mam taki problem ze jestem mężatką od pięciu lat ale tak jak by ta milosc do męża sie wypaliła. Kocham go jak przyjaciela ale nie jak mężczyznę z ktorym bym mogla się całować lub uprawiać sex. Sexu nie uprawialiśmy ok roku bo prostu nie mam na to ochoty. Nigdy go nie zdradzilam. Ale wiem ze facet tak dlugo nie wytrzyma i prędzej czy później zdradzi, chciałabym mu zaproponowac ze jak chce to może sobie znalezc kogoś od sexu. Nie chce go ograniczać. Wiem ze to głupie ale ja naprawde nie odczuwam potrzeby sexu. Mysle ze jak by mnie zdradził to nie bjlabym zla bo wiem ze to na moje wlasne zyczenie. Co sadzicie o tym? Proszę o poważne wypowiedzi. Dziekuje

Nikt sie niw wypowie?

sądzę, że małżeństwo bez miłości nie ma przyszłości może być nieźle działającą spółką z o.o. ale nie dobrym małżeństwem, w którym małżonkowie są zadowoleni z życia

uważam że powinnaś udac sie do lekarza ,na początek rodzinnego i powiedziec że masz zerowe libido,to ie jest żaden wstyd. Lekarz zleci badania tsh cukier etc i jak będzie wsio w normie to Cię pokieruje do specjalisty,psychologa,seksuologa,psychiatry. Co do Twojego pytania to dla mnie zdrada wyklucza małżeństwo i partnerstwo w ogóle. Nie uważam otwartych związków za coś normalnego.

wlasnie takim malzenstwem jesteśmy, nie odejde od niego bo on dobrze sytuowany , a mnie przy nim niczego nie brak. niechby znalazł sobie kogos to wtedy i ja bym zrealizowala swoje fantazje erotyczne np. gangbang

Małżeństwo otwarte na zdradę nie ma szans na przetrwanie. Nawet jako spółka z oo, po jakimś czasie się skończy A wraz z rozwodem stracisz kasę męża i zostaniesz na lodzie, podstarzała i uboga, bez niczego, z jedną walizeczką i starą szczoteczką do zębów, jak to się mówi. Nie ma czegoś takiego jak zdrada tylko na seks, bo taka zdrada zawsze prowadzi do destrukcji więzi małżeńskiej i potem do rozwodu. jak twój bogaty mąż uzyska swój osobny świat do którego nie będziesz mieć wstępu, to ten jego świat wchłonie go i masz go z głowy.

jesteś obłudna, zakłamana, intersowna, żal nie dośc że marnujesz życie jemu i sobie a możecie jeszcze być szczęsliwi z innymi osobami to jeszcze uprawiasz coś na zasadzie prostytucji w małżeństwie fizycznej i psychicznej, to jest słabe być z facetem dla kasy nie kochając go, masz zerowe libido bo twój organizm mówi jemu nie a z nierozwiązanych problemów emocjonalnych są choroby jak nerwice, depresję, idź do pracy nie kochasz męża on zacznie cię zdradzać jeśli już tego nie robi przeciesz on jak się zakocha to od razu kopnie cię w d**e i prędzej czy później zostaniesz z niczym i mam szczerą nadzieje że tak będzie może to by cię zmotywowało a tak w ogóle to chyba już teraz potrzebujesz psychiatry i pscyhologa

Po roku czasu to on na bank cie zdradził. Teraz myśli jak się rozwieść bez orzekania o winie. Ludzie ktorzy się spotykają uprawiają seks zakoc***a się w sobie. Ty juz jestes na stracie. Szukaj nowegofaceta ale z milosci nie dla kasy bo to się źle kończy

18: 20 podszyw. Tu autorka... Chodzi o to ze mamy dziecko i mysle ze gdyby nie ono to juz by nie było tego małżeństwa..

Hej ludzie ten wyżej to był podszyw... Wcale nie lecę na kasę... Ja pracuje, mąż pracuje tylko chodzi o to ze jest moim najlepszym przyjacielem ale nie potrafię go traktować jako męża bo nie czuje do niego pociągu. I mamy dziecko....

Do 19:23 dlaczo mówisz ze juz nie potrzbuje psychologa czy psychiatry? Ten wczesniej wpis to jakiś podszyw! Bozzze nie chce się logować dla głupiego jednego tematu...

Dlaczego ludzie sie tak podszywają zawsze pod kogoś.? Wcale nie jestem z mężem dla kasy.... Ja pracuje , mąż tez i mamy wspólne pieniądze. Zawsze sralam na pieniadze bo sama je mam.... Doradźcie cos. Myślicie ze juz mnie zdradził?

Autorko, "przyzwolenie" na skok w bok moze okazać sią niewypałem dla Twojego małżeństwa. Ty znasz swojego męża najlepiej i Ty najlepiej wiesz czy on stara się o Twoje seksualne względy czy jakby pogodził się z tym że ich nie ma. Psycholog nie przywróci Ci libido. Nie można kochać kogoś jak brata i być przy tym szczęśliwą jeżeli druga strona czeka albo myśli że się zmienisz. Dzicko tu niczego nie zcementuje. Jeśli Twojemu mężowi odpowiadałby układ dyskretnego uprawiania seksem z kimś innym to nie wiem czy tak naprawdę byłabyś tym zachwycona i zadowolona jak Ci się wydaje. Co innego mrzonki w głowie, a co innego realia.

Tu autorka Tez się zastanawiam czy nie byłabym zazdrosna. Ale naprawde mam dość takiego" meczenia" . Mój mąż tez nie jest jakiś taki ze musi codziennie to robic ale od czasu do czasu chce... A ja go zbywam.. I tez się zastanawiam czy juz mnie nie zdradził czasem..

piszesz że masz dziecko,często winna jest oksytocyna-czyli tzw hormon czułości,jej poziom znacznie wzrasta po porodzie i wydziela sie podczas karmienia,zabawy,ubierania,przewijania dziecka ,oczywiście gdy kochamy dziecko i nie mamy depresji poporodowej. Wysoki poziom oksytocyny może utrzymywać sie latami,hormon ten w nadmiarze wypiera kobiece estrogeny odpowiedzialne za popęd płciowy. Dlatego napisałam o lekarzu. Chyba że z mężem nie masz ochoty,a na innych mężczyzn patrzysz z apetytem:) Skoro lubisz męża,jest w małżeństwie szacunek warto to ratować. Mimo że poprzedniczki odpowiadały podszywowi,pisały prawdę : takie otwarte małżeństwo i tak się rozpadnie,to tylko kwestia czasu,poza tym mąż straci do Ciebie szacunek przez to że pozwalasz sobie by chodził na boki.

Przecież to prowo zdesperowanej lafiryndy :D

Żadne prawo :/ Do gość ula: Mam uczulenie na oksytocyne... Dowiedziałam się przy porodzie Naprawde nie mam ochoty na sex i to mnie martwi :(wiem zebto przyjemne ale jakos..... Pękło wszystko... Wszystko jest mi obojętne... Nikt tak z was dziewczyny nie miał? Bosssze czy tylko ja tak mam ? Na pewno sa jakies kobiety które czuja to coja

Sorki* prawo nie prawo

Hej czemu mi samo zmienia? P*r*owo?

A co sadzicie o tym ze kobieta nie czuje do męża nic juz od trzech lat i od półtora roku podoba sie jej facet z ktorym pracuje. Bardzo siebpolubili od samego początku, zawsze rozmawiają, zwierzaja sie sobie pozniej smsuja ze sobą i zaczynaj się spotykać, na poczatku na spacer później u niego w domu. Nie uprawiają sexu ale mogą sie do siebie przytulać i dać buzi. Ciągnie ich do siebie i powoli sie chyba zakochują w sobie.....?

Uwielbiam podszywow :D

No sądzimy że to burdel nie małżeństwo !

Dlaczego burdel jak nie uprawia sexu z kochankiem?

burdel nie małżeństwo tłumoku

nie obrażajcie bo macie jad z niespełnionego życia hahaha autorko po prostu mu powiedz że na boku może mieć seks i już

Na prawdę mam mu powiedzieć?"chciałabym bo naprawde jest to dziwne małżeństwo i widzę jak cierpi