Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośkaaaaa

napalona

Polecane posty

Gość gość
Jeżeli nie chcesz się rozwodzić, a masz kogoś dyskretnego z kim mogłabyś się pokochać, zrób to. Brak seksu wpływa na twoje zdrowie nie tylko fizyczne ale także psychiczne, pewnie już to odczuwasz. Taki stan ciągłej potrzeby seksu wpłynie na całą rodzinę. Będziesz rozdrażniona i zła. Spróbuj może na początek sama się zaspokoić, jest na forum facet może razem pomożemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś gotowa to cie rozpalę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka forum oddaliła się, bo mąż wrócił, dzisiaj jej nie pomożemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc, miłych i mocnych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaaaa
Witam Twarde brodawki, mokra, szybki oddech, idę pod prysznic...uwielbiam obciągać pod prysznicem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyno to masz problem,a może w Tobie coś jest,co go odrzuca?Może nakłonisz męża na wizytę do seksuologa,może jakieś środki pobudzające,szkoda związku,może to być jakaś chwilowa niedyspozycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaaaa
Nie, to nie to, on się na mnie rzuca i jest niedelikatny, pięć ruchów i jest po. Gdy ppowiedziałam, że chciałabym się czasem dłużej kochać zacząć mieć problemy ze wzwodem, pomogłam mu wyjść z tego...i jest znowu tak jak było. Poprosiłam, żeby delikatnie j dotykał miejsc intymnych to tak ściska piersi, że boli mnie to mocno. Jak mu znowu coś powiem, to ponownie będą problemy ze wzwodem. Podsumowując, jest za szybki i nie szuka rozwiązań a ja niezaspokojona izniechęconna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaaaa
Nawet nie mam po co się podniecać, bo i tak zaraz skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem coś o tym, ja też wolę się nie podniecać, bo i tak mnie nie zaspokoi a później muszę się męczyć albo sama zaspokajać. Trudna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćptysiu
Gosiu wspułczue,porozmawiaj jeszcze z nim... Jak myślący to powinien zaskoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaaaa
I znowu będę leczyła zaburzenia wzwodu...wygląda to tak, jakby seks miał być dla niego tylko...może kiedyś porozmawiam jeszcze, czuję że za wcześnie na to po jego ostatniej "traumie" jaką mu uczyniłam tym, że czasem chcę się dłużej kochać ;) Nie miałam pojęcia, że będę miała takie problemy w małżeństwie... Gościu u mnie to samo, tylko jeszcze zastanawiam się czy nie zrobię sié w końcu oziębła, tak się hamować ciągle...jaki eto może mieć konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćptysiu
Oziebła?! Nie rób tego zamykasz siebie... Nie warto,naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaaaa
Powiedziałam mu, że za mono ścianą mi dziś piersi i pokazałem jak bym wolała, poczuł się urażony. Jak później chciałam się przytulić, i myślałam że może "potrenować (kochaliśmy się ok 14, ale jak zwykle, więc myślałam że przy powtórce pokochamy się dłużej...) to był niechętny i przecież ma " teraz w ręku kanapkę". Chyba już wszystko źle robię, zły czas, moment, sposób i wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz z czasem stać się oziębła. Hamowanie popędu seksualnego prowadzi do frustracji a z czasem do oziębłości. Jak byłam młoda też miałam ochotę na sex, a mój mąż albo nie miał, albo robił to tak aby siebie zaspokoić. Ruszył kilka razy tyłkiem, spuści l się, odwracał i szedł spać. Ja pozostawałam napalona, niezaspokojona i nieszczęśliwa. Z biegiem lat przyszła depresja. Teraz żałuję że nie znalazłam kogoś innego. Rozmowy przynosiły krótką poprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćptysiu
Kanapke.jedzenie hm zjadałem z ukochanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem,seksu mi sie chce a moz niewiele daje i tez niewiem co mam robic,znalez sobie kogos na boku czy co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co znaczy niewiele daje? Jaki sex uprawiacie, oralny, analny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaaaa
Trudne to, rozwód nie odpowiada mi że względu na dziecko nasze a romans....to nie jest łatwe wyjście, mam dylemat moralny... I tak w konsekwencji wyjdę na k...e. Dobranoc, jutro rano pobudka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaaaa
Gośćptysiu gratulacje dla ukochanej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc i głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewiele daje mam na myli zadko i krotko i tak sie za nim nachodze i zebram zeby dal ,a sex oralny mamy(jak wzebram!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyber chetny o kazdej porze
gośkaaaaa - sorki ze się w rozmowe wbijam .. no coz w moim przypadku było troszkę inaczej .. w lozku idealnie.. kochaliśmy się, często, przeważnie 1,5 godziny + jeszcze gierki na początek.. było bosko (szanuje partnerke, uwielbiam ja, uwielbiam wszystko co można nazwac intymnoscia.. wiec nie chodzi mi o zaspokojenie swoich potrzeb) ale teraz katastrofa. cos gr***nelo i koncze po 5 minutach, zona się czuje tak jak Ty a ja miliard razy gorzej... deprecha nerwy i cala reszta nieprzyjemności + jeszcze inne .. w współczuje. jak cos gg 50278185

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośkaaaaa
cyber naprawdę 5 minut po krótkiej grze wstępnej to już byłoby dobrze...nie lubię zbyt długich pieszczot, chyba jeszcze nie ten etap u mnie ;) Skoro było u Was dobrze, to jest szansa na poprawę, są metody wydłużania stosunku...jeśli chcesz coś z tym zrobić, to zrobisz...mój nie przyjmuje do wiadomości problemu, taką widzę różnicę, jeśli masz odwagę się zmierzyć z problemem to go pokonasz, jeśli unikasz tylko się pogłębi. Wiem z doświadczenia, chyba 4 miesiące wspierałam męża, gdy miał problemy ze wzwodem i udało się, a teraz chciałabym mieć normalny seks a nie ciągłą terapię w łóżku. Spróbuje go zachęcić do stosowania metod kontroli wytrysku, może coś z tego będzie. Tylko jak mu to powiedzieć, tak łatwo go urazić...nie mam gg już od lat, zapraszam do rozmowy tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem napalony i naokragło mam chec moze jest jakas kobieta z Małopolski lub Slaska ktora ma podobnie i chce sie spotkac? Ja 36 lat najnowszy3131@interia.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gośkaaaaa a może podasz maila do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GirlsBrown
Chętnie Poznań faceta po 40 ;) Girls Brown

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 lat, wysoki (186 cm) przystojny szatyn o piwnych oczach. Mieszkam i pracuję w Rzeszowie. Odezwij się, a nie pozałujesz :) Zajmę się Tobą na tysiąc sposobó. buziaki :* piotrek.ciacho@gmail.com moje gg 500 271 53 pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku to jest temat z maja. Nie jesteś zbyt bystry. Co ty możesz w łóżku zaoferować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są tu jeszcze takie Panie jak autorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×