Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nolife

Polecane posty

Gość gość

jestem 'nolifem', mam 36 lat, pracuje i dobrze zarabiam, ale nie mam wlasnego mieszkania. w pracy daję z siebie wszystko, potem już nic mi się nie chce. zawsze bardzo dużo czytałam, teraz kupuje książki i leżą, nie chce mi się ich czytać. wolny czas spędzam w necie, potrafię przesiedzieć cały weekend na kompie, z przerwami na siku i żarcie. nie mam już żadnych przyjaciół, chociaż miałam kilkoro, kiedyś ich uważałam za przyjaciół,ale zostawili mnie jak zaczęło się u mnie pieprzyć. nie widzę przyszłości w dobrych barwach. ludzie mnie wkurwiają, a jednocześnie udzielam się w akcjach charytatywnych,bo żal mi tych chorych. widzę ile tracę, ile bym mogła zrobić, podróżować, być. mogłabym sobie coś wynająć, nie muszę mieszkać z rodzicami. ale nie widzę już żadnego sensu, lecę tak sobie z rozpędu z poczuciem,że życie leci obok,a ja się tylko przyglądam co tracę. piszę tu bo po cichu liczę na to,że ktoś coś napisze, co mnie oświeci. ale tak naprawdę myślę,że nikt nic nie napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli udzielasz się w akcjach charytatywnych to coś robisz. Poszukaj może znajomych, bo siedzenie samotne to rzeczywiście przygnębiające musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to samotne siedzenie nie dobija,bardziej moja niemoc. chcę coś robić, mam różne pomysły, ale jak przychodzi do realizacji, odpuszczam, najchętniej nie wychodziłabym z domu. Ludzie mnie rozczarowali, najbliższe mi osoby nie zdały egzaminu kiedy ich potrzebowałam. Nie oczekuję od ludzi niczego. Ale od siebie tak,a jakoś nic nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jednak siedzenie nie jest najgorsze. Co się stało to się nie odstanie, a życie dalej trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotrek, jak chcesz napisz coś więcej z Twojego 'nieciekawie'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to,że mając tyle lat ile mam czuję się, jakby już nic przede mną nie było. Czuję się młoda i stara jednocześnie. jakby najlepsze lata były już za mną, ale jeszcze nie jestem przecież taka stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 lata i lekarz stwierdził ze mam neurastenie.... Czeka mnie wizyta u psychologa, tobie tez radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię psychologów, nie mam z nimi dobrych doświadczeń. Ale mam zamiar iść do psychiatry po leki, tylko, że mam ten zamiar już od paru miesięcy i póki co nic z tego nie wyszło. Zagadką jest dla mnie, dlaczego w pracy potrafię być aktywna,a po pracy wracam do domu w formie zwłok. Nie chce mi się nic. Jakimś cudem jeszcze wstaję z łóżka. Ale nie żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde, temat ze sposobem na grzybice pochwy jest wyzej niz mój... nolife 100% wezcie mi chociaz jakąs dobijającą muzykę polećcie, albo coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedzialam,ze tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
forum na kafeterii nie jest antydepresantem, bede se gadac tu sama ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×