mamy w norwegii,barnevernet

Witam, mam pytanie do mam odnosnie BV. Czy to wszystko co mozna przeczytac w necie to prawda,ze wystarczy tylko donos sasiadow i juz zabieraja dziecko? Mam 4 msc corke i obecnie jestem przerazona,zastanawiam sie nad powrotem do kraju.

mieszkając w obcym kraju masz sie przystosować, co w tym dziwnego?

nic dziewnego,calkowicie sie zgadzam z tym ze jesli zyje w danym kraju to zyje na jego zasadach,chodzilo mi bardziej czy faktycznie jest sie czego bac. Nie mam w planach stosowac przemocy jakiejkolwiek wobec mojego dziecka,a mimo wszystko sie o nie boje. Chcialam sie podpytac mam ktore mieszkaja w norwegii,na co uwazac, czy to prawda ze nie mozna przytulac i calowac dziecka,bo wydaje mi sie byc to jakims obledem.

co to znaczy przystosować ? tylko zero może w ten sposób myśleć uważać i postępować ! człowiek bez charakteru ! Do tych ich debilnych przepisów nigdy w życiu się nie przystosuję ! Pracuję płacę podatki i nie będę chodziła jak pies na smyczy !

Zapraszam tu: https://bvdrugastrona.blogspot.no/ Miejsce dla polaków, którzy chcą się bardziej zapoznać z systemem barnevernet w Norwegii. Blog skupiony na statystykach, prawie, rutynach oraz moich własnych doświadczeniach. Wszystykie informacje są wzięte z zaufanych i oficjalnych stron norweskich. Spójrzmy razem na fakty z... drugiej strony.