Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko rok i 3 miesiące terroryzuje całą naszą rodzinę . juz nie wiem co robic

Polecane posty

Gość gość

dziecko rok i 3 miesiące terroryzuje całą naszą rodzinę . juz nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może oddaj do adopcji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synek bardzo szybko wpada w złość. jak tylko czegoś nie dostanie, zaczyna najpierw głośno płakać a później rzuca się na podłogę, nie patrząc gdzie i uderza głową. Boję się że w końcu stanie mu się krzywda, już kilka rady uderzył dość mocno w ścianę. Wystarczy że pokaże , że coś chce, ja mu nie dam a on już się rzuca. Nie wiem co robić. Odrwacać jego uwagę? Próbowałam go raz włożyć do kojca, żeby sięwyciszyl ale zaczął się bić po głowie... Dziś osiągnął jakieś apogeum, co 10 minut się rzucał. Ja jestem wykończona, chcemi się płakać. On teraz śpi a ja jestem cała rozbita. Co mam robić? Jak sobiez nim radzić? W domu nie mogę nic zrobić bo on co chwilę tak robi, głowa w siniakach, nie daję rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak roczne dziecko was terroryzuje?? jakieś przykładowe sytuacje poproszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczekac a bedze to jeszcze trwalo z rok stosuj rozne metody, takie na jakie masz akurat cierpliosc i czas Najlepiej odwracac uwage a jesli mozesz to pokazuj, ze Ci sie to nie podoba, stosuj kary ( np do kojca na minute )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli będziesz mu ustępować to niestety, ale sytuacja nie dość, że nie minie, to w dodatku się nasili i wtedy zobaczysz ja dziecko potrafi z terroryzować dom, takie sytuacje mimo zapewnień wielu mam są normą, trzeba je przeczekać i się nie poddawać małemu terroryście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wkleil mi na początku tekst, wkleiłam póxniej. Wsadzaniedo kojca jeszcze bardziej go rozwściecza i bije się po głowie, twarzy, a tego nie chcę... Zupełnie nie wiem co robić. Mówię do niego, próbuję wyjść z pokoju, ale jak słyszę jak on uderza głową to wracam bo się boję że coś się stanie. Tłumaczę mu że nie wolno, nie dociera, mimo że wszystko rozumie co się do niego mówi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, ale to zupełnie normalne w tym wieku i to nie jest żadne terroryzowanie. Polecam następujące lektury: " Wychowanie bez kar i nagród. Rodzicielstwo bezwarunkowe."; " Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły."; " Nie z miłości", "Twoje kompetentne dziecko"; " Nie podcinaj małych skrzydeł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę, niech mi Pani podpowie co ja mam w takim przypadku zrobić?? Jak mu odmawiać, żeby tego nie robił? Co zrobić, żeby nie uderzał główką??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOZE UDAJ SIE DO PSYCHOLOGA ,NEUROLOGA ale to podobno jest normalne , u mnie tez tak bylo synek chyba mial 2-3 lata tez tak robil, alw-gdy zaczal uderzac glowa o podloge bylam przerazona , ale gdy zaczął cos chcieć i zaczal tak robic to wychodzilismy z pokoju to on przychodzil tam gdzie jestesmy i zaczynal od nowa to my znowu wychodzilismy , po kilku dniach mu sie znudzilo, albo raz maż dal mu poduszke pod glowe by uderzal o poduszke to ja wyrzucil i dalej swoje, nie zwracalismy na to uwagoi to odpuscil, dzieci sa bardzo madre nawet takie male jak twoje, sprawdzaja granice na ile moga sobie pozwolic placzem i takimi uderzeniami, moze zacznij nie zwracac na to uwagi ignoruj go a zobaczysz co on wtedy bedzie robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bunt 2 latka poczytaj o nim moje dziecko bylo podobne teraz jest po 3 urodzinach i juz troche przeszlo tego buntu ale jeszcze nie do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbowałąm wychodzić aleon zostaje i dalej uderza gfówką, czasami naprawdę mocno, tak mi się przynajmniej wydaje. Nie patrzy gdzie uderza... Na bunt dwulatka to nie za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko rozpoczelo bunt jak mialo 16 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma rok i 2 mies. Ostatnio jak coś jej nie pasowało i siedziała w krzesełkau do karmienia to zaczęła uderzać głową w oparcie. Udawałam, że nie widzę ( oczywiście okropnie się czułam) i trwało to kilka dni i później przestała bo nie było sensu dalej tego robić. A jak u was wygląda sytuacja kiedy mówisz do dziecka np nie wolno jak coś robi? Słucha Ciebie czy robi co chce? Jesteś konsekwentna czy pozwalasz na swobodę czasami dla świętego spokoju? Wiem, że takie dzieci mogą być na prawdę sprytne i patrzą na Nasze reakcje. Obserwują wszystko. Twój syn będzie bił się w głowę tak długo jak długo ty na to pozwolisz. On czeka na Twoją reakcje. Sama piszesz, że zawsze przychodzisz do niego jeśli się bije. Zawsze wiec będzie to robił dopóki będziesz przychodzić. Takie dzieci potrzebują konsekwencji. Wiem, że to trudne zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Wiem to z autopsji. Sama mam dwoje dzieci i z drugim idzie mi o wiele łatwiej niż z pierwszym. Spróbuj Autorko nie reagować na jego zachowanie bo to tak na prawdę najlepszy sposób. Nie musisz wychodzić z pokoju ( lepiej mieć go na oku) ale nie reaguj na jego zachowanie. Możesz odwracać jego uwagę, ale nie za wszelką cenę i nie daj dziecku odczuć, że robisz to tylko i wyłącznie przez jego zachowanie. Możesz np. włączyć swoją ulubioną piosenkę i tańczyć przy niej nie zwracając uwagi na dziecko. On ma się tym zainteresować a nie Ty masz go tym zainteresować za wszelką cenę. Obserwuj go, ale nie daj mu tego odczuć. Możesz wyrzec przez okno i zachwycać się, że jakiś piesek bawi się na zewnątrz itp. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak moje dziecko sie bije po glowie i rzuca to udaje,ze nie widze. placze roznie od 5 do 20min. w tym czasie zabieram sie za gary albo przekladam w polkach. dziala. ma tyle miesiecy co twoje autorko. do tego stopnia mam opanowane ataki szalu,ze dziecko chodzi jak w zegarku. Nie krzycze,nie bije,nie nagradzam. musisz sie przemeczyc jakis czas i olewac to. Pozniej tlumaczyc(jak sie uspokoi) i przytulic. Innej opcji nie ma,bo bedzie jeszcze gorzej. Robi tak,bo to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieźle. Ja założyłabym mu na głowę kask, na ręce rękawiczki śniegowe, włożyła do kojca i wyszła. I niech się rzuca ile chce. Aż mu się znudzi. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może warto wybrać się do neurologa, to może być coś innego niż bunt dwulatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym załozyła kask i niech sie rzuca ile chce, rzygam jak słysze o buntach, mam 3 dzieci i zadne nie miało buntów, to kwestia charakteru lub wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dziecko wali głową" ?!!!! TO NIE JEST NORMALNE! Lepiej idź z nim do psychiatry. Miam dwoje dzieci dorosłych i żadne nie zachowywało się w ten sposób. Albo je rozpuściłaś albo jest psychicznie chore. "Bunt"?!!!! Co wy bredzicie? Z rzucaniem się i waleniem głowa??? To i wami jest mamy coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriellaxx
A może ma ADHD i powinno zażywać jakieś środki na uspokojenie i wyciszenie się. Wydaje mi się, że i wizyta u specjalisty Cię nie minie! Odsyłam Cię też na specjalistyczne blogi, typu- http://www.bejbikowo.info gdzie znajdziesz wiele porad odnośnie wychowania dziecka. Bardzo ciekawa sprawa jeśli pod ręką nie posiada się starszej siostry czy mamy, która Ci zawsze doradzi i pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest normalne. Matko doroslych dizic widocznie juz o tym zeapomnialas: dzieci moga walisc glowa w podloge krzeslo itp Idzicie do marketu i zoczcie jakie cyrki dzieci potrafia wyprawiac! Najczesciej nic im sie nie dizejce. To jets tylko wymuszanie rekacji rodzicow. Olej swoje dziecko, krzywdy w kojcu sobie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka159
Może zaplanuj wizyte u psychologa. Ja z moim synkiem chodziłam tutaj http://psycholog-ms.pl/poradnia/ , bo nie mogliśmy sobie znim dac rady. Po naszym rozwodzie juz zupełnie nie mogliśmy sie z nim dogadać. Przy okazji ja też się zapisałam osbno na terapie do pani psycholog, aby odnaleźć się w nowej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to bym w tyłek dala albo kask założyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×