Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jacy są forumowicze kafe?

Polecane posty

na moim przykładzie: bezrobocie słabe wykształcenie brak zainteresowań brak światopoglądu (nie obchodzi mnie czy rządzi PIS czy PO czy inny chuj bo i tak dla mnie to nic nie zmienia) ryj jak niewypał anemia połączona z nadwagą (naprawdę) mieszkanie ofc z matką bieda całe życie skupione wokół komputera i internetu talent do trollingu mały kutaas w PUP potrafią mi znaleźć tylko prace interwencyjne cnota w wieku 23 lat i brak perspektyw na jej utratę masturbacja jako jedyny sposób rozładowania napięcia seksualnego xxxx przegrałem życie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korwin warto? Na prawdę warto zmarnować sobie życie? Wiesz co cie najlepiej określa? Nie bezrobocie, nie nadwagą, nie anemia tylko LENISTWOOOO!!! Tojest twój największy problem. Jak chcesz to mogę ci pomoc. Na prawdę mogę ci pomoc ale wtedy i tylko wtedy jeśli ty będziesz chciał pomóc sobie jeśli pasuje Ci marnowanie swojego jedynego życia- spoko, ale jeśli nie - zrób coś z tym. Od czego powinieneś zacząć? Od psychologa, dobrego psychologa, który Ci pomoże. To jest ta decyzja ja i moje życie czy kafe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam pisze na ttłumaczu:) tam miło być kraina a nie Korwin^^ ogólnie skierowane do Przegrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jestem lepszy
-25 lat -prawiczek -nie mam żadnych znajomych i nie miałem od postawówki -w gimnazjum trzech chłopaków chciało mnie zgwałcic oralnie -byłem na kilku randkach z internetu, na jednej dziewczyna mnie wysmiala -nie mam prawa jazdy -mam tylko wykszt srednie, ledwo zdalem mature -tez mam malego penisa -i tylko 166 cm wzrostu -chudy jak patyk, siłownie nie pomoze, jestem drobnej budowy -mam krzywe zęby -kartoflany nos -fobia spoleczna z powodu wyglądu i braku znajomych -nerwica z powodu braku pieniedzy i brzydoty -jestem biedny -jestem leniwy, nie nadaje sie do zadnej pracy -moje marzenie to byc celebrytą i aktorem porno :O ale wygladam jak gowno wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałem iść na staż z pup ale stchórzyłem do roboty na słuchawce też (zrezygnowałem po 2 dniach,bo wymiotowałem ze stresu, ja mam taką reakcję niestety) próbowałem wyrywać loszki na necie ale jak widziały mój ryj na tle gustownej tapety wyprodukowanej podczas stanu wojennego, to uciekały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
choroba psychiczna, czesto pale trawe zeby nie mysleć o przegranstwie i braku dziewczyny. Wczoraj znow sie naćpalem majerankiem i dzis mnie glowa boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kraina Przegrywu
znaczy edytuję posty jak ona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy rzeczywiście jesteście totalnymi przegrywami ale to tylko i wyłącznie z własnej winy! Uzalacie się nad sobą i pragniecie litości a tak na prawdę jesteście śmiesznie leniwi! Masz fobie, jesteś uzależniony i nie wierzysz w siebie? Idź do psychologa nic cię to nie kosztuje a to pierwszy krok który należy wykonac:) twierdzisz, że jesteś brzydki? Idź do fryzjera zrób fajna fryzurę i dentysty. Nie masz pracy? A może masz pasje a jeśli nie to znajdź je! Może okaże się, że świetnie tanczysz a może, że jesteś mistrzem w szachy, może świetnie gotujesz albo malujesz? A potem zrób kursy, studia, doksztaltujesz się i zarabiaj na tym co kochasz^^wweź się za siebie i zrób pierwszy krok!-autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to k***a nic nie kosztuje jak na nfz trzeba czekać na psychologa 3 miesiące a prywatnie to kupa kasy jest, kiedy ja nie mam żadnej kasy i groszowe oszczędności (jakieś 150 zł), dentysta kosztuje, fryzjer nic nie zrobi z tym sianem na moim łbie, lepiej to ściąć na jeża, świetnie tańczę - jasne, próbowałem na studniówce, nigdy więcej tego nie zrobię 🖐️, na szachy jestem za głupi, a gotuje mi matka (na szczęście, bez niej bym wylądował na ulicy), wyperdalaj więc w podskokach 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:56,ciebie tak w domu bili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałbym żeby w Polsce było coś takiego jak ten ośrodek dla trolli w Rosji ale chyba nawet na taką pracę byłbym za głupi, poza tym koło doopy mi lata konflikt na Ukrainie, bo nie zmienia on NIC w moim parszywym życiu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jestem lepszy
Idź do psychologa nic cię to nie kosztuje xxx jak to nie ? oni biorą kase, nie pomagają, co mi doradzi psycholog ? ja wiem co jest przyczyną mojego gownianego zycia. Dziecinstwo, brak normalnej mlodosci i wygląd frajera, niski brzydki i malomeski. xxx Idź do fryzjera zrób fajna fryzurę i dentysty xxx chodze do fryzjera co miesiąc, fajnej fryzury nie zrobie bo mam brzydki ryj, w długich wlosach wygladam jak menel, za krótkich nie moge miec bo mam zakola, na aparat na zeby mnie nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jestem lepszy
pasji zadnych nie mam i nic mnie nie interesuje chcialbym byc aktorem porno albo celebrytą albo zyc wygodnie i luksusowo, jezdzic lexusem albo maserati, miec wypasiony dom wg mojego projektu, opalac sie w ogrodzie i uprawiac tam seks, bawic sie z psami i kotami, konsumowac i życ jak pączek w masle, od czasu do czasu wyjezdzac w podróz :D czesto gram w Simsy i tam moge zyc tak jak chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym niejednokrotnie sie mobilizowałem osiągając dla mnie niemozliwe znalezienie pracy. jasne nie problem, zrobic prawko spoko, dam radę, ale zeby to utrzymac bedac chorym to jest problem kazde z moich osiagniec przypalcalem zalamaniem nerwowymm, które cofalo mnie do stanu wyjściowego. Zreszta takie choroby jak nerwica, i top itd tio sachoroby cywilizacyjne, przekazniki naziemne, fale radiowe, chce by mi to wylaczyli bo mi szkodzi!!!. 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam o psychologa, fantastycznego człowieka, który zmienił moje życia na NFZ i co z tego, że co 3 msc, o nie jest powód by nie iść tam wcale! Jeśli nie stać cię n dentyste również spróbuj na NFZ! A aparat? Spróbuj na razie taki gumowy za kilka zł może nie jest taki jak ten na stałe ale zawsze to coś! I nie wygaduj pierdul, że to dlatego, że jesteś brzydki i miałeś posrane dziecinsto! Mnóstwo ludzi takie miało a mimo to dziś są kimś ale oni nie byli leniwi tak jak ty!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja jestem lepszy
planuje isc ALE DO PSYCHIATRY by mi dal recepte na dwa leki, juz sobie upatrzylem jakie chce dostac, moze mi pomogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtarzam jeszcze raz jesteście gorzej niż przegrani! Z własnego wyboru:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kraina nie martw się ja też jestem przegrywem i kutafonem. nie mam szans na dobrą pracę ani fajną dziewczynę bo nie jestem przystojny, mam niedosłuch, egzemę, jestem zboczony i nie mam matury. nie jesteś sam, też przegrałem życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kanske vår
AUTORKO KOCHAM CIE ZA TO😘 😍 gość dziś Z obserwacji tematów jakie tu wrzucacie i języka jakim się poslugujecie stwierdzam, że jesteście: otyli, z depresją, macie liczne fobie, jesteście samotni, bez pasji i jakiegokolwiek hobby prócz jedzenia i internetu, jesteście niewyrzyci seksualnie, nikt was nie lubi, nie akceptuje, jesteście bez pracy, bez poczucia humoru, jesteście kurami domowymi, jesteście bici/ zdradzani przez małżonków, ponizani przez szefostwo, leczycie się psychiatrycznie, macie liczne uzależnienia, itd!! Ale jedno jest pene: te rzeczy was łączą i wspólnie tworzycie dziwną lecz zabawna grupę ludzi, która rozumie się bez słów i to jest niezwykle! Pozdrawiam i trzymam za was kciuki^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty autorko tez tu jesteś i trwonisz swoje życie na kafe zagryzajac cuksem. Pasujesz do opisu? Czy my jesteśmy dno a ty jesteś cacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z nerwami
gość dziś Powtarzam jeszcze raz jesteście gorzej niż przegrani! Z własnego wyboru x Wielu z nas, zaczęło od tego, że NIE MIAŁO ŻADNEGO WYBORU, otrzymując od losu/rodziny/genów nerwicę często skojarzoną z depresją. Na początku, to nie był wybór, skoro ja mam depresję od dziecka i nerwicę także. Ja, tego nie wybrałem, ja to dostałem. Potem usilnie pracowałem, bezwiednie nad ugruntowaniem się tego stanu. Są ludzie, którzy dostają coś innego, coś lepszego, choćby wolę życia, która ich napędza. Ja tej woli nie mam. Mam: liczne napięcia, lęki, absurdalne przekonania, złe nawyki, negatywny stosunek do siebie i życia, smutek. Mam też pozytywne cechy, strony, ale one nie równoważą skutecznie, tych negatywnych. Czy tylko jęczę? Nie, leczyłem się i leczę. Wyniki pozytywne są, ale nie ma radykalnej zmiany jakości życia. Dostałem to co dostałem. Mam określony kształt psychiczny, który w znacznym stopniu, mnie samemu szkodzi. Jednak wciąż się kręcę wokół moich problemów zasadniczych. Kafeteria, to dla mnie rodzaj ucieczki, życia towarzyskiego (którego nie mam), zabawy i metoda na wyrzucanie z siebie lęków, frustracji, to moje UZALEŻNIENIE... x gość dziś Ale czy zdjęcie zrobionej na podłogę kupy nie jest oznaką choroby psychicznej? Ja wiem bardziej niż ktokolwiek z was czym jest samotność i przykre jest to, że ta samotnośc wystepuje tak powszechnie ale jeśli się tylko chce te ta samotność można przeistoczyc w sukces. x Zdjęcie kału, może świadczyć o tym i owym, bo może to być wygłup i nic więcej. W tym wypadku, jest to świadectwo ZABURZENIA emocjonalnego. Wiemy z kim mamy do czynienia i nie ma co się oszukiwać, twórca tego zdjęcia JEST chory/zaburzony i to dość poważnie. Samotność może być przyczyną, ale jest bardzo często skutkiem. To co opisałaś, Autorko jest świadectwem tego, że masz WOLĘ ŻYCIA i pewną świadomość siebie, swoich potrzeb. Razem zadziałało. Napisałaś, że bardzo chciałaś czegoś konkretnego, więc musiałaś się do tego przygotować, schudnąć. No właśnie. Ja prawie niczego, tak bardzo nie chciałem. Rozumiesz? Mam 40 lat i nie chciałem niczego, co radykalnie mogłoby zmienić moje życie, nadać mu sens/właściwy bieg. NAPRAWDĘ nie wszyscy mają takie cechy, które poprowadzą ich w dobrym dla nich kierunku. Są tacy, którzy niosą w sobie taki ładunek cech autodestruktywnych, że żadna pojedyncza decyzja, nie zmienia ich życia, tylko jest kolejną przegraną bitwą, lub nierozstrzygniętą. Myślę, że najgorszy jest barak woli życia i bardzo negatywny stosunek do siebie i świata zarazem. Jeśli masz obie cechy, to nie ma takiej sprawy, dla której warto wstać i działać, tym bardziej, że na jednym powstaniu, to się nie może zakończyć. Dobrze, satysfakcjonująco dla siebie, żyją osoby, które LUBIĄ ŻYĆ, które lubią samo życie. Nie lubisz, nie podobasz się sobie, nie podobasz się sobie w swoim życiu, nie podoba ci się świat, nie masz woli by zmienić siebie, to musisz tonąć, przynajmniej dryfować. I zaręczam ci, że osoba z fobią społeczną, nie zapisze się na żadne zajęcia grupowe, bo tam nie wytrzyma ani chwili. Osoba, która ma problem, by wstać i umyć się, nie będzie w niczym uczestniczyć i się przez to rozwijać, bo dotarcie do psychiatry, jest dla niej wyzwaniem. Tutaj naprawdę przesiadują ludzie CHORZY. Te schorzenia, zaburzenia mają różną skalę. Są bardzo zaburzeni, są mniej skrzywieni. Są tacy, którzy coś ze sobą robią, są tacy, którzy tylko fotografują swój o***t i kał. Jak w życiu, coś z d**y i coś głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×