Mary Jane

...Na drzewie rosną lampiony ogniem pomalowane... korzenie głęboko w ziemi wypijają życiodajne soki Mamy Ziemi...Tuliłam dzisiaj nagie dziecko we śnie, było delikatne i takie kruche, chroniłam go przed światem zewnętrznym, opiekowałam się, by nie doznało krzywdy. Bo gdzieś tam w naszych jaskiniach serca, tlą się płomyki świec, trzeba uważać, by nie zagasić światła, trzeba je osłaniać od wiatru, ciągle wskrzeszać iskry, a potem takie świece osłonięte lampionami wieszamy na swoim drzewie, wtedy są drogowskazami dla tych chodzących ścieżką ogrodową :)...

Nie zapaliłam, ale odświeżam temacik... Wdam się w monologi sama ze sobą :P Lubię swojego zielonego smoka, zamyśla się wtedy, kiedy i ja myślę. Frunie razem ze mną przez góry i doliny........ mogłabym mieć większe skrzydełka i bardziej kolorowe, jak u motyla :) Dobra nurzam się w cydrze, miło mi :)))

Parę razy zapaliłem i jak stwierdzili znajomi, szkoda dla mnie marychy, bo nie umiem się zaciągać. No fakt :P

Witam Niebieskich gości ;) Mastodon opowiedz nam o swoich odlotowych odczuciach ;) Inaccessible89, powiem Ci, że mi tez niestety zdarzyły się kilkakrotne niewypały, gdyż , ponieważ najzwyczajniej w świecie źle się zaciągnęłam i efektu nie było :P Ale nie załamuj się, następnym razem musi Ci się udać, nie ma co ;)

https://www.youtube.com/watch?v=bPC7yHLsWXY

Właściwie nie czuję potrzeby :) i bez marychy miewam doskonały humor i dziwne pomysły.

Ja dzisiaj nie paliłam i nie palę, ale niech muza będzie moimi słowami ;) https://www.youtube.com/watch?v=ULXqfh3_n4w

Inaccessible89 Bardzo dobrze, wspomagać można się od czasu do czasu, ale jak masz dobry humor, to nie trzeba żadnych wspomagaczy;) Ja bardzo rzadko sobie pozwolę na zioło, naprawdę muszę mieć wtedy niezłą chcicę, aż tak bardzo mnie do niej nie ciągnie.

Jeszcze bym zapodała jakąś muzę, ale niestety komp strasznie mi się wiesza i nie dam rady wkleić czegoś więcej :(

Wkurzona na kompa, postanowiłam odpalić muzykę z phona. W tej chwili leci Amy :) Smoczysko ugłaskane śpi sobie w kącie, teraz rozkoszuję się balsamicznymi nutami. Niech sobie pośpi, nie budzić go, bo zacznie panoszyć się niespokojny po całym pokoju i jeszcze będzie ziać ogniem :P Dobry smok, leż spokojnie :D

“Zielony wiersz” Władysław Broniewski & Ja nie chcę wiele: Ciebie i zieleń, i żeby wiatr kołysał gałęzie drzew, żebym wiersze pisał o tym, że… każdy nerw, każda chwila samotna, każdy ból – jakże częsty, jak częsty! - zwiastuje otchłań, mówi : nieszczęsny…. ja nie chcę wiele, ale nie mniej niż wszystko: Ciebie i zieleń i żeby listkom akacji było wietrznie, i żeby sercu – bezpiecznie, i żeby kot się bawił firanką jak umie żeby siedzieć na jerozolimskim ganku i nic nie rozumieć. Pętacki wiersz sam wiesz, że łżesz, ale dlaczego tak boli, tak boli? chyba już nic nie napiszę w ogromną i groźną ciszę schodzę powoli ja nie chce wiele: Ciebie i zieleń…

Być blisko... & Czasami trzeba dać z siebie troszkę więcej niż dobre słowo… słowo, to tylko skrzydło’ które bez wiatru czynów niesie w sobie jedynie pocieszenie… & Czasami trzeba pozbyć się nawet skrzydła, nic nie mówić… tylko upaść obok i leżąc, wspólnie czerń zamieniać w zieleń…

Ostatnio magluję w kółko te same utwory... https://www.youtube.com/watch?v=Eq-5TvY4BEA

https://www.youtube.com/watch?v=LhEQQoi55lI

https://www.youtube.com/watch?v=V3XAeg3B0To Uwielbiam je słuchać :))