Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nikłość

Stańczyk...

Polecane posty

Gość Nikłość

Podzielę się z Wami moimi refleksjami na temat zbliżajacych się wyborów prezydencki w Polsce, które mają się odbyć 10 maja 2015 r. Dużo rozmyślam nad prezydenturą Bronisława Komorowskiego i jego poparcia w społeczeństwie. To co jest mocną i zarazem przerażającą stroną pana Komorowskiego (również PO) jest retoryka i elokwencja . Mocną dlatego że, odpowiednim doborem pięknych słów, owiniętych w podstawowe prawa logiczne potrafi wytłumaczyć to, że nic nie robi i nie zrobił (W 100% wykonany program "Dobry Klimat dla Rodziny" - tak jasne...). Mocną ponieważ ta doszlifowana elokwencja i retoryka tłumaczy, że dalej nic nie trzeba robić byle tylko inteligentnie się wysławiać i odwoływać się bardziej do rozsądku niż odczuć. Elokwentne udowadnianie, że 2+2 nigdy nie będzie 5, choćby nie wiem jakby się starał. Przerażającą stroną jest to, że taka retoryka trafia do elit polskiej inteligencji i elity te przekonuje. Dochodzi więc do sytuacji, skoro logicznie i inteligentnie da się wyjaśnić brak aktywności, to można na to dać przyzwolenie. Że bezssensowne jest kombinowanie, że 2+2 gdyby zaproksymowac funkcją trzech zmienych, użyć logiki rozmytej, może by w jakiejś sytuacji dało w końcu 5, ponieważ może jest to ryzykowne i nie ma dużego prawdopodobieństwa że się to uda. Lepiej powiedzieć, że 2+2 to nie 5 i koniec. Nic nie da się z tym zrobić i już. Wprowadza to w pewnym stopniu marazm i stagnację a polska inteligencja za tym podążą... Manipulowanie pojęciam rozsądku i patriotyzmu, poparcie pośród elit powoduje, że większość nie chce być gorsza i za nimi podąża. Własne zdanie i świadomość tłumione są wysublimowanymi słowami, pięknie poskładanymi zdaniami, które nie mają swego odbicia w czynach,nie mają odbicia w akcji... Jeśli elity opowiadają się za marazmem logicznie uzasadnianym, dają się manipulować elokwentną retoryką, nie chcą zaryzykować zmian na lepsze bądź gorsze, wybierając stan bezczynności to doczego dąży nasz kraj i jaka będzie jego przyszłość? Pisząc te słowa mam obraz Stańczyka Matejki przed oczyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam w d***e twoje refleksje. komorowski i po jest u władzy, bo nie ma odpowiedniej opozycji a po daje lepszy wizerunek i może nie jest lepiej i niby jest źle, ale tak naprawdę mogło być gorzej. trzeba rzetelnej opozycji i kampanii o demokracji obywatelskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikłość
Ja za to nie mam w d....ie Twoich myśli. to ze nie ma sensownej opozycji to racja. chwilami nawet myślę że większymi patriotami są Ci co nie ida głosować, niż Ci co wypełniają swój obowiązek obywatelski. W końcu patriotyzm to wybierac dobro dla kraju -a nie zło i miejsze zło:P Poprostu rozmyślam nad tym że nie mamy już mężów stanu a inteligencja nawet nie stara się takich znaleźć, dać komuś szansę . Poprostu bytuje, bytuje....Bo jakoś tam jest. A wizerunek Komorowskiego? No wybacz mówi się, żeby mieć szacunek do urzędu Prezydenta - myślę że dotyczy to również osoby pełniącej ten urząd. Więc trzeba jakoś się zachowywać np. w Japonii. No nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość et
Tak naprawdę liczy się SIŁA i SKUTECZNOŚĆ. Wpadki, wygłupy nie mają istotnego znaczenia. Polityk z prawdziwego zdarzenia, ktoś, kogo można by nazwać mężem stanu, albo chociaż dobrym urzędnikiem, musi łączyć dwie cechy, dwa elementy: - wiara w swój kraj/naród - zdolność do racjonalnej oceny sytuacji swojego kraju/narodu. I to właściwie już wszystko, bo z tych dwu elementów wypływa reszta, choćby uczciwość. Kto wierzy w swój kraj, nie okrada go, lub przynajmniej robi to w pewnych granicach. Obecna władza, czyli PO jest zupełnie wyprana z wiary w Polskę, więc okrada Polaków, którymi de facto gardzi, na skalę masową, bo przecież pilny czytelnik GW, wychowanek TVN, miłośnik WSI musi gardzić polskością, bo polskość to nienormalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość et
Polska to bardzo intrygujący i wymagający byt. Intrygujący, bo ma niezwykłą historię, od wojowniczego państewka, przez małe imperium, po upadek na dno niewoli i kolejne próby powstania, aż do dziś. To jest specyficzny i fenomenalny kraj. Wymagający, bo położenie Polski, pomiędzy potęgami, jest trudne. Tutaj trzeba WYBITNYCH polityków, wyrachowanych, bezwzględnych i patrzących bardzo trzeźwo, jednocześnie mających miłość do Ojczyzny, wykutą z najlepszej stali. Trzeba bardzo kochać, by być wiernym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość et
PO i Komorowski, to PZPR bis. III PR upada. Osuwa się w zależność od Niemiec i Rosji, znów jest tylko polem ich rywalizacji. Obecnie jedyną siłą zdolną, potencjalnie zdolną do dokonania jakiejkolwiek pozytywnej zmiany jest PiS. Bo PiS ma trochę tej wiary i trochę trzeźwego spojrzenia. I jest DRUŻYNĄ. Żaden indywidualny kandydat, bez poparcia DRUŻYNY, nie ma szans na dokonanie jakiejkolwiek zmiany. Trzeba być bardzo naiwnym, lub nie rozumieć jak się "robi politykę", żeby sobie wyobrazić, że Kukiz, Korwin, Kowalski, czy ktokolwiek inny, wejdzie do pałacu i będzie miał wpływ na Polskę. Będzie sam, wśród wilków, złodziei, pochlebców, sabotażystów, agentów... Trzeba mieć silne zaplecze, żeby w ogóle mieć nadzieję, na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość et
Czy PiS jest najlepsze? Jest najlepsze z tego, co jest dostępne. Bo wad ma wiele, bardzo wiele i szanse na skuteczność, też niezbyt duże. Trzeba mieć świadomość, że III RP, to jest system wytworzony przez upadającą elitę PRL/napływający wielki pieniądz z zachodu/część elity solidarności/wpływy rosyjskie (prawie zawsze w Polsce silne). Takie słabe państwo jest potrzebne Niemcom i Rosji. Oni nie potrzebują silnej Polski. Nigdy nie potrzebowali. Gdy Polska była silna, jej sąsiedzi byli słabi, relatywnie słabi, musieli się poważnie z Polską liczyć. To było dawno i oni tego nawet nie chcą pamiętać. Oni i ich współpracownicy, agenci jawni i ukryci, ich pieniądz, ludzie o mentalności niewolników, sługusów, małych kombinatorów, jak Tusk nie chcą dopuścić do ZMIANY, bo taka ZMIANA pozbawiłaby ich PRZYWILEJÓW, władzy, pieniędzy, więc będą nawet trochę wspierać, lansować Korwina, Kukiza, byle Duda nie dostał głosu. Będą tak grać, aby REALNY kandydat stracił, bo reszta jest NIEREALNA POLITYCZNIE. Można śmiało powiedzieć, że startuje tylko dwu polityków z prawdziwego zdarzenia, czyli Komorowski i Duda. Bo tylko oni coś znaczą. Reszta, to ludzie bez REALNEGO znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w końcu trzeba umieć powiedzieć nie... A nie wszyscy wszędzie mówią jak PO wszystkim zbrzydło a przy urnach i tak na nią głosują. Było by fajnie aby choć raz wszyscy zagłosowali tak jak czują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość et
Wynik PO jest skutkiem gigantycznej i bezustannie prowadzonej kampanii medialnej. Niczym więcej, jak piramidą kłamstwa. To fałsz zbudowany z szantażu emocjonalnego, bo przecież PiS to wstyd, wojna z Rosją, idioci, nieuki, dewoci i są brzydcy i śmierdzą... PO drugiej stronie jest Polska sukcesu, refleksji, nowoczesności... Wystarczyłaby jedna telewizja o zasięgu TVN, ze trzema kanałami, dostosowana do przeciętnego Polaka, więc nie jakaś ultrakatolicka, ale też nie, antytradycyjna, która nadawałaby 24 h i świadomość społeczna, zmieniłaby się bardzo szybko, co doskonale widać, po tym, że pewne treści, jak choćby pojęcie RESORTOWE DZIECI, świadomość owsiakowej ściemy, jednak przebijają się do powszechnej świadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kampania wizerunkowa PO opiera się na elokwentnym słownictwie. PIS traci w oczach bo działa zbyt ostro i nie wysławia się elokwentnie. Wszystko to przypomina zajście na dyskotece: kurd**el w okularkach w spsób elokwentny przy użyciu pięknych słów w gruncie rzeczy Cię obraża, Ty odruchowo intuicyjnie chcesz mu walnąć, nie jesteś elokwentny, ale jakoś chcesz się bronić. Uderzasz kurdupla w twarz - w końcu zasłurzył, ale osoby trzecie, które z daleka oglądają sytuację, uważają że to Ty zaczełeś i Ty jesteś tym gorszym, złym. PO to samo robi z PIS, podpuszcza a potem patrzy jak PIS się kompromituje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość et
gość dziś :D Może porozmawiamy, gdy się zorientujesz o czym się wypowiadasz, tak bardzo elokwentnie. Jakieś urojenia masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×