Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy taki tekst ze strony faceta znaczy że go rozaczarowałam?

Polecane posty

Gość gość
mną też się zawsze faceci rozczarowywali mimo iż miałam zdjęcia bez retuszu, bez makijażu (na codzień się nie maluję), w normalnych ciuchach. Nic nie poradzę na to, że na zdjęciach wyglądam lepiej niż na żywo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten sam problem. w necie zawsze mialam niesamowite powodzenie a np w barze nikt ze mna nie chcial gadac, a z moimi kolezankami owszem.jedan gostek nawet, jak poprosil ktoras o chusteczke higieniczna i mu podalam, powiedzial ze ode mnie nie chce fakt ze umiejetnie uzywam fotoszopa i zazwyczaj zmniejszalam sobie nos i poprawialam owal twarzy.mam ogromny nochal, okragla jak dynia twarz i niskie czolo.na fotoszopie mozna to czesciowo poprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha to prawda,że kobiety lubią się udoskonalać. Od kiedy koleżanki wiedza,że umiem przerabiać zdjęcia to zawsze pisza,żeby je odchudzić tu i tam, wygładzić im cerę, zmniejszyć nos, zmienić kolor oczu/wydłużyć rzęsy. Nawet ostatnio jedna prosiła,żeby zagęścić włosy i wydłużyć przednie zęby (jakkolwiek durnie to nie brzmi :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale kobieto zastanów się. Aktualne zdjęcie to aktualne zdjęcie a nie takie sprzed trzech lat :) Może być góra pół roku, no dajmy na to naciągany rok ale nie trzy lata:) Koleś to zauwazył, tę zmianę któa nastapiła po tych trzech latach i się p[rosto z mostu zapytał. :) Zartem, bo pewnie wczesniej rposił Cię o aktualne zdjęcie a ty dałaś sprzed trzech lata, więc teraz zażartował i powiedział, żebyś się przyznała a ty juz że jest rozczarowany itd... Przecie prawda jest taka, że dałas mu zdjęcie sprzed trzech lat i powiedziałaś, że to aktualne:) Koles ani się nie obraził, ani nie uciekł, ani się nie przestraszył tylko żartobliwym tonem cię skarcił :) A ty juz się oburzasz może się zastanów czy pasujecie do siebie charakterami, skoro masz zamiar tak na wszystko się oburzac i doszukiwac się drugiego dna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×