Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chlopak nie pomaga przy wychoeaniu dziecka

Polecane posty

Gość gość

Moja corcia ma 3 miesiące a chłopak wcale nie pomaga mi przy jej wychowaniu, okej rozumiem że pracuje ale zamiast jak wróci iść z kolegami na ' 2 piwka ' to mógł by mi chociaż trochę pomóc, nie karze mu wstawać do niej w nocy, kąpać jej czy przebierać, wystarczyło by gdyby robił mleko albo poszedł z nią na spacer, od kiedy mała jest z nami nie był z nią ani razu na spacarze, wcześniej prosiłam go aby mi pomógł, ale pomyslalam sobie czemu ja mam go o to prosić, kiedyś będzie żałował. Czasem mam tez ochotę wyjść z mała i nie wrócić ale nie mam gdzie , bo mieszkam z nim u jego rodziców a u moich rodziców w domu nie ma miejsca, ale dam sobie radę dla małej. Dziękuje ze mogłam się wygadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za tatuś skoro po pracy woli iść z kolegami na 2 piwka? rozumiem w weekend napić się ,masakra jest nieodpowiedzialny i tyle, ale i tak sadze ze to prowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak? popouściłaś szpary i za materac robisz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, widać, że młoda jeszcze jesteś, więc szczerze Co radzę: już teraz kombinuj jak zacząć żyć samodzielnie bez niego. Nawet nie planuj z nim dalej przyszłości, bo zawsze wszystko będzie na Twojej głowie i będzie tylko gorzej i gorzej. Nie spodziewaj się, że kiedyś będzie odpowiedzialnym za dom i dziecko partnerem. Pewnie mamusia wszystko nadal koło niego robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak ....hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bękarty ? Bez przsady kobieto ! Każde dziecko ma prawo do życia ! A ty takie śmieci gadasz ! Dziewczyna może i młoda ale widać że odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób grafik i dyżury kiedy kto wychodzi z małą a kiedy razem i daj mu jakiś obowiązek na stałe, np kapanie czy usypianie wieczorem. Jeżeli chodzi na piwo z kolegami to ty też powinnaś mieć wieczór z koleżankami, zacznij wymagać juz teraz, zanim się przyzwyczai że robisz wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się zaczyna życie od d**y strony, płodzi się dzieci z pierwszymi lepszymi facetami, to tak to się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszym lepszym? Jesteśmy 3 lata razem. I widzę że ta strona nie jest od doradzania tylko od jechania po ludziach i ja może i jestem młoda ale potrafię wychowac dziecko a nie jak inne ' dorosłe ' kobiety które tylko potrafią pić i żerować na opiekach. dziękuje i żegnam.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On może i myśli ale ja nie myślę. Ludzie lepiej wiedzą o twoim życiu niż ty sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak autorko.... to nie jesyt strona od doradzania... ja jestem z moim 6 lat, moj tez ma 3 m-ce, ja- 33 l moj facet- 39, i tez mi nie pomaga... wiec tu akurat wiek nie gra roli. niestety, nie mam rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Led Zeppeled
gość dziś to p h(/u/(j sie pi/(RD/)olisz i rodzisz bekarty?sp/(ier/)talaj stad i nie marudz Q/)u/(rvo gość dziś chłopak? popouściłaś szpary i za materac robisz? Te dwie osoby, domyślam się, że posłusznie ze schyloną główką biją się w pierś w Kościele szepcąc "moja wina, moja bardzo wielka wina...". Trzeba coś więcej dodawać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mi bardzo szkoda dziewczyn, które trafiają na takie nie-ojcowskie typy. A z moich obserwacji wynika, że zdarza się to baaaardzo często. Mam nadzieję, że mój kiedyś tam przyszły mąż będzie brał tę rolę na poważnie, z pełnym przekonaniem i zaangażowaniem. Ale tak to bywa, gdy ciąża jest nieplanowana lub wymuszona. Szkoda tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszym lepszym? Jesteśmy 3 lata razem. I widzę że ta strona nie jest od doradzania tylko od jechania po ludziach i ja może i jestem młoda ale potrafię wychowac dziecko a nie jak inne ' dorosłe ' kobiety które tylko potrafią pić i żerować na opiekach. dziękuje i żegnam.! XX To co, przez 3 lata nie widziałaś, że Twój chłopak to leń? Ech niestety tak to jest jak się zbyt wcześnie zachodzi w ciążę, ale obawiam się, że teraz za późno na żałowanie. Weź sobie z tego naukę i się teraz porządnie zabezpieczaj, bo z dwójką dzieci jest więcej roboty, a chłopak pomagać nie będzie. Doradzić trudno, zwłaszcza w przypadku kiedy mieszkacie z jego rodzicami, on pracuje, a Ty (zapewne) nie pracujesz i nie dokładasz się finansowo do życia. Jego rodzice na bank będą po jego stronie, więc wszczynanie kłótni, że on Ci nie pomaga, jest z góry skazane na przegraną.Na razie chyba musisz jakoś przetrwać ten okres, a potem poszukać innego lokum sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety opiekunczy pracowity pan w obliczu bycia tato staje sie zupelnie kims innym i niestety gosciu nade mna nie masz racji, bo i po 5 latach nie mogla sie tego spodziewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"niestety opiekunczy pracowity pan w obliczu bycia tato staje sie zupelnie kims innym i niestety gosciu nade mna nie masz racji, bo i po 5 latach nie mogla sie tego spodziewac " XX Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Częściej jest tak, że kobiety nie zauważają, że mieszkają z leniem. Oczywiście na pewno są od tej reguły wyjątki i być może Twój przypadek właśnie taki jest. Ale jak czytam o autorce, która mieszka z chłopakiem u jego rodziców, to sądzę, że raczej na pewno ten chłopak był leniem i nie dorósł do ojcostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mial dorosnąć, skoro ma 18-19 lat max?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak mial dorosnąć, skoro ma 18-19 lat max?" XX Pewnie i tak, choć nie brakuje i starszych a niedojrzałych. Błąd autorki, że się źle zabezpieczała, ale teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Czy się chłopak zmieni? Wątpię. A jeśli się zmieni to nie dla autorki, ale dla nowej dziewczyny. Związki rozpoczęte w młodym wieku, z wpadką, nie kończą się na ogół "długim i szczęśliwym życiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzkie, ale prawdziwe. Oj, jeszcze jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie juz! wcale nie pomagacie! ja sie dopominam o swoje; mowie, ze nie chodzi o mnie, bo ja dziecko kocham najbardziej na swiecie, tu chodzi o dziecko, o to zeby mial kochajacego ojca, ktore CHCE sie zajac wlasnym dzieckiem. powtarzalam to juz od urodzenia malego, powoli, malymi kroczkami dopinam swego. chlopak pewnie od urodzenia nie zajmowal sie dzieckiem, bo mama sie zajela, bo tata sie zajal, bo ty sie zajelas, a on... zwyczajnie nie wie, jak to sie robi. moze sie boi? moze spytaj czy kocha to dziecko. popros o pomoc najpierw przy kapieli, sprobuj mu pomoc wskoczyc w role ojca... jesli i to nie zadziala (a i na to trzeba czasu), to nie wiem... trudno, jesli sie nie ma dokad pojsc. ale czasem najlatwiej odejsc a trudniej walczyc. zycze ci sily wytrzymalosci i powodzenia! trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego rodzice są zdecydowanie po mojej stronie, ale niestety nikt mu nie może przemówić do rozsądku i ma 25 lat ale zachowuje się jak by miał te 18-19 lat. Wczoraj powiedziała mu że się wyprowadzam do mojej siostry bo będzie wynajmować mieszkanie. Jestem młoda ale nie głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja ciaza planowana, maz bardzo chcial moiec dziecko i co? miga sie jak moze od roboty, bo on chce czasem...to..czasem tamto... a ja nic nie moge chciec! piepszony egoista.tylko wymaga a jak on juz cos robi to ile sie przy tym nagada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi nie dość ze nie pomaga przy dziecku to i w domu nie pomaga , od pół roku prosze go żeby założył karnisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj powiedziała mu że się wyprowadzam do mojej siostry bo będzie wynajmować mieszkanie. Jestem młoda ale nie głupia. xxx a to się siostra ucieszy, że będzie miała w domu taką mądrą z dzieckiem teraz siostra będzie was utrzymywać? przecież nie pracujesz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu radzic...... Wkopalas sie w ciaze z nieodpowiedzialnym facetem. Nie wierze, ze on sie zmienil na niekorzysc dopiero po urodzenia dziecka. Na bank juz wczesniej byl taki. Wychodzil z kolesiami na piwo? Nie sprzatal nawet po sobie? Nie robil zakupow? No powiedz, ze sie myle..... Nie wiem, czy pojscie do siostry to dobry pomysl. Mowisz, ze u rodzicow nie mozna. Ale przedtem chyba u nich mieszkalas, co? I twoja siostra pewnie tez. Skoro obie sie wyprowadzilyscie z rodzinnego domu, to chyba oni jednak maja wolne miejsce. Po pierwsze - wyprowadz sie od chlopaka. Po drugie - wystap o alimenty. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po trzecie - IDŹ DO PRACY! cwaniaczka wymyśliła sobie że siostra będzie utrzymywała ją i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha nie znasz mojej sytuacji pieniężnej a gadasz żebym szła do pracy, i suką to możesz sobie nazywać swoje psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nawet nie chodzi o miejsce w domu u rodziców, tylko o mojego ojca bo on wcale nie jest lepszy od mojego chłopaka... raz jak był problem tam u chłopaka w domu to na jedną nocc przyszłam do rodziców i poprosiłam go aby był cicho bo mała śpi a on do mojej mamy mówi , że do przytułku ze mną , szybciej z tamtąd poszłam jak przyszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow ja nie dałabym rady robić z siebie Matki Polki i męczennicy. Nie te czasy. Od urodzenia córki mąż aktywnie musiał uczestniczyć w kąpaniu, przewijaniu przebieraniu. Może z nią zostać na cały dzień i wiem, że się nią dobrze zajmuje. Nawet korzystał z urlopu rodzicielskiego bo mnie by wywalili z pracy gdybym nie wróciła. Jeśli teraz nie nauczysz go, że rodzina to przede wszystkim obowiązki a piwko z kolegami to przyjemność od czasu do czasu to będziesz miała ciężko całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś hahaha nie znasz mojej sytuacji pieniężnej a gadasz żebym szła do pracy xxx patrzcie! milionerka! jak taka bogata jesteś to zatrudnij opiekunkę do dziecka i przestań facetowi tyłek zawracać o przewijanie i kąpanie zapłacisz opiekunce i będziecie mieli czas dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×