Penis 14 cm depresja i niska samoocena jak sobie radzić ?

Oczywiście, że patrzą ale jak będziesz o tym myślał i się przejmował to będzie to czuć w łóżku (niska samoocena). A jak będziesz się skupiał na przyjemności partnerki i się starał będziecie zadowoleni...a, że będzie gadać o dużym to co? Takie jej prawo. Ty też gadasz o fajnych laskach, bimbałach, dupe...kach, itp.

Może to i dobra myśl, aby faceci poniżej średniej faktycznie nie mieli dzieci? Skoro kobiety faktycznie aż taką wagę przywiązują do rozmiaru to po co sprowadzać na Świat człowieka, który już na starcie będzie miał gorzej niż inni.

Ja tez mam 14 cm penisa i nie mam depresji. Na brak sexu nie narzekam i jeszcze zadna nie powiedziala mi ze mam malego. A sex uprawialem wielokrotnie z tymi samymi kobietami. Nie wiem o co to cale halo. Robicie problemy z niczego.

A depresje to bym mial gdybym mial 160 cm wzrostu albo penisa 8 cm haha

Kiedyś czytałam, że tylko 3% kobiet na świecie może osiągnąć orgazm pochwowy. Więc nie ma czym się przejmować. Doprowadź ją do orgazmu inaczej. ;)

Ja przy 14 cm mam taki patent ze podczas gry wstepnej doprowadzam partnerke raz lub dwa razy robiac jej minete a pozniej nastepuje penetracja. Na misjonarza podczas penetracji ocieram sie o jej łono czyli tez o łechtaczke a to takze gwarantuje jej orgazm. W innej pozycji podczas penetracji jej pochwy lub o***tu pieszcze jej lechtaczke palcem. Dzieki temu ma silne orgazmy. tak wiece nie potrzebuje duzego penisa zeby zadowolic partnerke. Wiadomo ze z wiekszym byloby mi latwiej i szybciej dlatego tez technike udoskonalilem na tyle dobrze ze moj 14 cm penis nie jest problemem.

14 cm to mala kuska ale zadna kobieta nie powie facetowi ze ma malego

mala czy nie, najwazniejsze ze daje rade i wszyscy zadowoleni.

czy dajesz rade to nie tobie oceniac a partnerce , z takim malym fiutkiem to watpie ze ja zaspokajasz

Na 100% nie zaspokaja, jako, że średnia krajowa to coś koło tego, czyli minimum kilka milionów związków jest niespełniona seksualnie. Ręce opadają....

tak jasne srednia krajowa , smieszne to ze faceci co maja male penisy pisza jacy to sa z***bisci w lozku , a ich kobiety maja po pare orgazmow , zeby chociaz jedem mialy to bylo by dobrze

sami experci. haha smiesni jestescie

A najwiecej tutaj maja chyba do powiedzenia ci co maja duze penisy ale sa beznadziejni w lozku. Z takich to dopiero beka jest.

Przecież są puste protezy penisa https://www.sexshop-twojafantazja.pl/penis-strap-on-proteza-z-wibracjami-hollow-20cm moja laska nie narzeka a tez mam 14 cm i czasami sama chce żebym załozył proteze i ją dojezdzam i jest ok

Kazdy dobrze wie ze liczy sie grubosc a nie dlugosc. Ehh co za banda niedoinformowanych matołow

ha haaaa proteza na fiuta

14 cm to naprawdę całkiem normalny rozmiar. Przy odrobinie fantazji można wiele zdziałać a na szybkie numerki to nawet taki lepszy niż duży.

hahaha nie podupcysz takim czyms uuaaaa

14 cm jeszcze miesci sie w granicach normy. 12 lub 10 cm to jjuz porazka moim zdaniem.

Odpad taki niewydarzony i nic tylko powiesic się bo innej rady nie ma.

Zamknij morde onanisto marzycielu

Niejeden chciałby mieć te 14 cm. Przykre to trochę, że ten fragment ciała jest tak różny i tak duże ma znaczenie dla niektórych kobiet. One mają lepiej, bo biust można zmniejszyć/powiększyć.

Kobiety też są różne !!! Osobiście znam dwie naprawdę seksowne laski, które naprawdę nie lubią dużych penisów, a co więcej uważają z obrzydliwe. Jednej z nich straszny dyskomfort przynosi uderzanie o szyjkę macicy. Nie wszystkie zachwycają się dużymi, zrozumcie to wreszcie.

twój problem, twój kompleks. Jak miałbyś normalną dziewczynę wyleczyłaby cię z tego. Jak startujesz do pustych dziwek to będą się z ciebie śmiały....

14cm to nie jest taki mały. Blisko średniej krajowej napewno.

Tomek_32 , mam podobne wymiary do Ciebie i kiedy zacząłem czytać na forach jak niektóre kobiety przywiązują wagę do wielkośc***enisa to rozstałem się z wieloletnią partnerką. Również marzyliśmy o dzieciach ale nigdy nie wybaczyłbym sobie aby przez moje marzenie stworzenia rodziny mój niedoszły syn cierpiałby z powodu odziedziczenia moich genów. Smutne to, bo wszystko prawie można poprawić, muskulaturę wytrenowałem na siłowni, dobrą pracę zdobyłem przez samokształcenie i dobre studia, ale w tej dziedzinie zbyt wiele nie można zdziałać. Trzeba się z tym pogodzić i żyć w świadomości bycia facetem gorszego sortu.

Czytałem gdzieś, ze jest sporo kobiet, które większy niz 13,14 cm po prostu sprawia ból, więc może po prostu trzeba się dopasować.