i co Wy na to?

Witajcie, od dłuższego czasu spotykam się z - wydawałoby się- ułożonym, przyzwoitym facetem. Wydawałoby się.... Tydzień temu zaproponował spotkanie- majówkowego grilla w jednej w jednej z kafejek. Zgodziłam się i ustaliliśmy spotkanie w przeddzień. Kolejnego dnia zadzwonił wcześnie rano- czy zamiast ustalonej 16stej możemy się spotkać o 11stej, bo ,,brat przyjeżdza". Odpowiedziałam, że nie, bo grill jest akurat o 16stej i wcześńiej go po prostu nie będzie, ale ponieważ ma gościa możemy się spotkać pożniej. Zaproponował, że zadzwoni o 17stej a spotkanie ustaliliśmy na 18stą.... Zadzwonił o 19.30 , nie przeprosił, powiedział tylko,,zagadałem się z bratem..". Było mi przykro, bo przecież można odpowiednio przed czasem spotkania uprzedzić, że się spoźni czy nie da rady... W ogóle nie czuł się winny. Z drugiej strony- gdyby przeprosił czy zadzwonił przed spotkaniem i je odwołał- nie byłoby problemu, a tak poczułam się wystawiona do wiatru... Ciekawi mnie jak zachowały/li byście się w takiej sytuacji? Kilka dni później zapowiedział, że nie będzie miał pieniędzy na wyjście w tym tygodniu ( stać go będzie tylko na piwo), bo - jak się wyraził- mechanik musi mu naprawić rower, co będzie kosztowało 700 zł ( dodam, że to dorosła, nieźle zarabiająca osoba) a jego- jak się wyraził ,,dupa jest najważniejsza ( bo go wozi i rower też". Zrażona taką odzywką zapytałam co ja w ogóle znaczę dla niego. Odpowiedział,,jesteś dodatkową dupą, bo moja własna dupa( i jej bezpieczeństwo) i rower są pierwsze... Zatkało mnie..rozłączyłam się.

Autorko będę szczera, facet zachowuje się dosłownie jak duży dzieciak. Jak teraz zaczyna takie zagrywki z Tobą , to co będzie dalej. Potworny egoista i tyle mogę powiedzieć. Ja będąc dosyć dużo lat związku z jedną osobą muszę Ci powiedzieć, ze tak nie postępuje czlowiek, któremu zależy na zbudowaniu trwałego związku oraz rodziny. Z tego co wyczuwam on traktuje Ciebie (cham w moim oczach) tylko dla przyjemności, bo kobieta ma być tylko do jednego, gdzie prawdziwy związek nie tylko na tym się opiera. Przykro czytać, ze facet Ciebie tak tratuje. Bardzo poważnie bym się zastanowiła nad tym związkiem czy warto. Bo jeżeli facet teraz ma takie podejście to co będzie dezeli w przyszłości jeżeli będzie dziecko. Ja bym poważnie się zastanowiła. Przemyśl sobie czy warto się w to pakować dalej. Z mojego punktu widzenia i doświadczenia - daje facetowi pieklą szansę na zbudowanie fajnego związku.

Według mnie jest nikła szansa na zbudowanie czegoś mocniejszego. facet jest po prostu dziecinny.

a nad czym tu się zastanawiać, olej dziada

A co odpowiedziałbyście w słuchawce gdyby niedługo zadzwonił jak gdyby nigdy nic ( bo tak potrafi) np. na pytanie,,cześć Maleństwo, co tam u Ciebie"?

Kochana autorko po prostu nie daj mu się i tyle. Na twoim miejscu postawiłabym sprawę jasno albo bezie walczyć o Ciebie i będzie zależeć mu albo niech spada. Moim zdaniem on nieźle kreci i szkoda czasu na takiego faceta. Wiesz czemu to robi by mieć pewność,ze może czerpać przyjemność z bycia z tobą - jednak do związku potrzebne jest bardzo dojrzałe uczucie a nie tylko xxx.

Dopiero dzisiaj odebrałam telefon- oczywiście bardzo chce się spotkać...ale....już nie wieczorem w sobotę ,,bo brat może znowu przyjechać po 15stej w sobotę", więc bardzo chce i dzisiaj i w sobotę ( przed południem)...Nie ma to jak poczucie humoru..