Czy to oznacza koniec

Spotkałem się parę dni temu z kobietą poznaną przez Internet oboje po 30-stce, dojrzali, ułożeni. Poznaliśmy się nie poprzez sympatię a płatny portal matrymonialny. Na spotkaniu było bardzo fajnie, mieliśmy bardzo dużo wspólnych tematów w sumie skończyło się bo knajpkę zamykali trwało ponad 4 godziny. Pierwsze co mi dało do myślenia to to że nie patrzyła mi w oczy zbyt często jakby unikała mojego wzroku, no ale może jest nieśmiała to w porządku. Odprowadziłem ją pod dom na koniec chciała dostać buziaka w policzek to dostała i ją delikatnie przytuliłem. Odezwałem się od razu po spotkaniu podziękowałem że było super (bo dla mnie było) i zaproponowałem że chciałbym po raz kolejny się spotkać. Napisała że miło jej to słyszeć, spędziła ze mną fajny czas i chętnie się spotka jeszcze ze mną. Przez kolejne 2 dni wysłałem krótkie smsy miałem trochę w pracy zamieszania nadgodziny i w zasadzie odpisywała, co prawda raz po paru godzinach ale jednak. Niestety od przedwczoraj już nie odpisuje, dzwoniłem raz nie odebrała, napisałem smsa bo chciałem w sumie coś się od niej dowiedzieć o czym opowiadała a wyleciało z głowy i zero odpowiedzi... Wcześniej przed spotkaniem mieliśmy kontakt tylko mail i również zdarzyło się jej nie odpisywać ileś tam dni ale po prostu była zajęta. Teraz to nie mam pojęcia z czego to wynika czy po prostu sobie odpuściła czy nie ma sił na rozmowę, dodam że przedwczoraj miała ciężki dzień. Przyznała na spotkaniu się że na randce nie była wieki ja również od dawna nie randkowałem tylko z nią kontakt utrzymywałem, myślę też że miała trudny związek i dlatego nie chciała nikogo w sumie poniekąd sama o tym powiedziała. Nie loguje się na portalu randkowym ja również bo tak naprawdę nie chcę poznawać innych osób wolę się skupić na jednej tylko czy ona czasem nie zrezygnowała? Dodam że jest wierząca więc zdziwiło by mnie to jakby mnie po prostu po spotkaniu ściemniała że fajnie było i chce spotkania. Nie chce się jej narzucać 2 smsy ode mnie i 1 telefon to chyba wystarczający powód żeby się odezwać prawda, czy takie zachowanie kobiety nie oznacza czasem że to już koniec?

Tak to koniec, niestety. Głupio jej, nie chce się tłumaczyć. Byliście tylko na jednej randce z tego co piszesz, nie było zbyt fajnie wiec czego się spodziewasz? A ten buziak to ona chciała na pożegnanie czy sobie to wmawiasz? Poza tym buziak nic nie znaczy, kobiety często tak robią ze całują czy to koleżanke czy faceta więc moim zdaniem nie ma się czym tu podniecać. Wróciłam do domu, emocje opadły, przemyślała wasze spotkanie i stwierdziła że to jednak nie to.

No jej reakcja faktycznie była taka że spodziewałem się tego no cóż takie życie nie pierwszy raz dostałem kosza i nie ostatni trzeba szukać dalej.

No to jak nie pierwszy raz dostałeś koszta to powinienes wiedzieć że nie ma czegoś takiego ze kobieta jest az tak zapracowana aby nie odpisac na sms czy maila jak mu zalezy na facecie. Wierz mi ze gdybys jej wpadł w oko to nie spuszczałaby telefonu z oczu. To tylko jedna randka, ciesz się bo u mnie facet przestał się odzywać po 3 fajnych randkach, to jest dopiero szok .

Ale kobieta po 30 nie zachowuje sie jak mala dziewczynka i nie stosuje unikow i gierek, spotkalaby sie i w rozmowie powiedziala o co chodzi. Zachowala sie nie taktownie.

gość dziś - i dobrze że na jednej się skończyło bo kiedyś też miałem taką historię że po 3 się kobiecie odwidziało... no cóż urodą nie grzeszę ona pod tym względem mnie przewyższała kilkukrotnie to czego mogłem się spodziewać na zdjęciach wychodzę zbyt dobrze (albo inaczej...) i często jest taka reakcja. Myślałem jednak błędnie że kobieta po 30-stce starsza ode mnie obniży wymagania i da sobie czas, musiała się strasznie zawieść skoro nawet już nie szuka innych.

...a u mnie po pieciu :) A kolejny po pierwszym spotkaniu juz mnie nie chcial wypuszczac i jestesmy razem 1,5 roku. Jesli trafisz na wlasciwa osobe to nie bedziesz mial takich watpliwosci. Dla wlasnego dobra nie zagryzaj sie nia juz.

gość dziś - spotkać się drugi raz żeby mi w oczy powiedziała że jej nie odpowiadam to niezbyt dobre rozwiązanie, natomiast nie rozumiem po co kłamała? nie lepiej od razu się odciąć? tym bardziej że jest głęboko wierząca to tego nie rozumiem, chyba że to taka wiara wybiórcza co mi wolno a czego nie :P

ale z czym ci kłamała niby? chłopie to tylko ejdno spotkanie a ty zachowujesz się jakbys na tym padole miał jedna kobietę. Ciesz sie ze ona tak szybko to ucieła a nie robiła ci przez 5 randek nadzieję.

gość dziś jak w czym kłamała? przecież napisała mi wyraźnie że chce kolejnego... w moim wieku nie tak prosto znaleźć kogoś sensownego z wartościami bez rozwodu, dzieci itd.

a ile ty masz lat ze mówisz ze nie ma sensownych babeczek? nie przesadzasz?? A to ze tak powiedziała....mi też facet snuł plany, udawał zachwyconego, flirtował, dzownił, pisał a potem bach nie wiadomo o co chodzi i już sie nie odezwał. To ejst dopiero brak kultury. Moim zdaniem ona nic złego nie zrobiła, szybko ucina wasza znajmość takze pretensji miec nie możesz.