Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Malec przychodzi do nas nad ranem. Odkładać czy nie ?

Polecane posty

Gość gość

Nasz synek w styczniu miał roczek. Na początku kwietnia zaczął przychodzić do nas nad ranem. Nie zdarza mu się to codziennie, ale średnio co drugi dzień. Odkładać małego do łóżeczka czy zostawiać z nami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No daj spokój co z Ciebie za matka, ze sie zastanawiasz, czy dziecko moze się do Ciebie rano przytulic :o on jest jeszcze malutki przecież i potrzebuje Waszej bliskości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby przyszłości załóżmy o 7 rano to by nie było problemu. A przychodzi ok 3 - 4. Więc dosyć długo śpi z nami. A nie chce , żeby czasami nie mógł zasnąć w swoim łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Ja bym nie odkładala ale ja to ja, uwielbiam rankiem polezec w łóżku z mężem i synkiem w środku, który wtula sie we mnie jak niedźwiadek. ;) teraz ma 6 lat i tak go nachodzi czasami ze cały tydzień przychodzi rano a pozniej śpi u siebie i musze go budzić. Mało tego czasem pozwalam mu z nami spac ale nie jest to norma. Przychodzi taki smutny i pyta czy moze z nami sie położyć to nie umiem odmówić a potem normalnie śpi u siebie. Nie widzę nic złego zeby czasem spał u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo, lubie czasem spac z synkiem i mężem :) syn wie, ze jak coś to moze zawsze spac z nami, wiec raz spi z nami raz u siebie, nie umiem mu odmówić :) maz tez ma miekkie serce jeśli o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie odnosiłam dzieci - zawsze mogły do nas przyjść i spać razem. Korzystały z tego i młodsza do dziś korzysta - niektóre nocki śpi całe z nami, niekiedy przychodzi po nocnej toalecie około 4, najczęściej dociera rano - przed 6. Szczerze to nie widzę w tym problemu. Teraz starsza krzyczy żeby jej do pokoju bez pukania nie wchodzić, więc o spaniu razem dawno zapomniała ;-) Wszystko mija - nim się obejrzysz synek nie będzie chciał z wami spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktora z was lubi spust w kakaowa dziurke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×