Nieudany 1 pocałunek

Otóż od jakiś 3 miesięcy spotykam się z moim kolegą, którego wcześniej znałam przez dłuższy czas. Oboje mamy po 18 lat, zero doświadczenia w posiadaniu partnerki/partnera i na ostatnim spotkaniu się pocałowaliśmy... jeżeli można tak to nazwać. Wyszło ogółem trochę żenująco, bo nigdy tego nie robiliśmy. Pozwolę sobie oszczędzić szczegółów. Macie dla mnie może jakieś rady, aby uniknąć takiej sytuacji ponownie? Jak pozbyć się tego spięcia i zdenerwowania przed pocałunkiem?

Spróbuj dopasować się do jego "rytmu" pocałunku, wtedy się oboje nie pogubicie.

A co może nie wyjść w pocałunku? Czynność prosta i nieskomplikowana...

No właśnie jak widać - skomplikowana.

Nie spodziewać się, nie planować, a zamiast tego bawić się własnym towarzystwem, to najlepsza opcja, a jak nie wyjdzie i 10 pocałunków, to co z tego? Z czasem wszystko wychodzi naturalnie :)

Dokladnie. W zwiazku trzeba sie docierac w kazdej kwestii. A pocalunki to pierwsza proba ;) za miesiac bedziecie sie calowac ze az tchu brak ;) no zalezy jeszcze od czestotliwosci waszych spotkan bo moze i szybciej ;)