Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przestał się odzywać do mnie po fajnych randkach

Polecane posty

Gość gość
hej to ja od 4 randek ;) mam lat 29 wiec tez juz gowniara nie jestem. nie moge zapomniec o tym cholernym idiocie, nie dosc ze fajnie gadal to jeszcze bardzo pasowal mi wizualnie, wyksztalcony, dobra praca, no po prostu ideal. nie wygladal na bawidamka, ale kto wie, tez zaczynam przypuszczac tak jak Ty, ze umowil sie z inna i okazala sie lepsza :O najgorsze jest to ciągłe analizowanie, co moglo pojsc nie tak. czy bylam nudna (chociaz nie sądze), czy niewystarczająco ładna. tez na co dzień jestem dosc niesmiala i bardzo sie obawialam pierwszego spotkania, ale akurat pierwsza randka wypadla nam w totalnym deszczu, mielismy jeden parasol i przemoklismy totalnie, ale to paradoksalnie fajnie nas do siebie zblizylo. i wszystko na nic, bez sensu :( trzymaj sie jakos kochana, pewnie Cie to nie pocieszy ale nie jestes jedynym takim dziwnym przypadkiem, to faceci są po prostu jacys dziwni i zaklamani, oni chyba naprawde są z Marsa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z żądnej z wypowiedzi wyżej nie wskazuje, że chcieli d**y od razu. nawet chyba nie zapraszali w takie miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie o seks na pewno nie chodziło ponieważ od początku jasno mu powiedziałam że przygód nie szukam a on chciał spotykać się dalej. Nawet nie próbował, nawet do głupiego pocałunku nie doszło więc to nie o seks chodziło. A wy kobietki po tym jak on przestał się odzywac to odezwałyście się same do niego czy tez olałyście? Czy warto taką sytuację spróbować wyjaśnić? Bo ja na razie też milczę, bo wydaje mi się ze wyjaśnianie nie ma sensu. Chociaż korci mnie aby napisać żeby dowiedzieć się co się stało, bo przecież wiadomo że nic to i tak nie zmieni i facet jak nie zainteresowany to nie zainteresuje się po tym jak do niego napiszę. Chciałabym tylko zadac pytanie co się stało żebym wiedziała o co chodzi, bo jestem naprawdę w szoku co poszło nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj 29-latko ;) To ja - po 30. Dziwne, bo ja właśnie (sorry dziewczyny) to kobiety zawsze miałam za takie: jedno mówią, drugie robią, owijają w bawełnę, są zazdrosne, zawistne, interesowne. W tej chwili nie mam żadnej przyjaciółki, żadna relacja nie sprawdziła się w sytuacji "przyjaciół poznaje się w biedzie", bo w tej biedzie wychodziło z worka. To zawsze na facetów, nawet kolegów bardziej mogłam liczyć. Teraz tak jakoś strasznie mi źle. Odizolowałam się od świata, same problemy, a ludzie nie lubią problemów. Tak więc im mniej ludzi było wokół mnie, tym bardziej i ja im nie ufałam. I nagle pojawił sie on i przełamał lody. A ja spadłam jeszcze niżej niż byłam. Nawet do nikogo sie odezwać, dlatego przepraszam, że zawalam topik, użalając się, ale przyzwyczaiłam się uśmiechać na pokaz, a te skumulowane negatywne emocje jednak krzyczą w środku... Przynajmniej Wam mogłam się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty 30-latko może odstraszasz facetów tym smutniem i ta frustracją? Może to po prostu widać że jesteś zawiedziona i sfrustrowana, nie pomyślałaś o tym? Bo wiesz jak sama ze sobą nie możesz wytrzymać to nie ma szans na stworzenie fajnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc jednego smsa mozna napisac, jesli nie odpisze, to daj sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My gadaliśmy na komunikatorze, z którego zniknął. Mówił, że rozmawia tylko ze mną tam, więc skoro zniknął, to jasne jest dla mnie, że nie chce kontaktu. Gdyby się pojawiał, miałabym zagwozdkę - odezwać się czy nie? Mimo niby równouprawnienia, ja jestem niesmiała i boję się narzucać innym, więc pewnie bym liczyła, że to on powinien po spotkaniu sie odezwać, ale ... tak mnie to męczy, że pewnie odezwałabym sie pierwsza, dowiedzieć się. Ale on tu nie wchodzi. Mówił, że z nikim tu nie gada. Wejdzie za rok i już nie będzie pamiętał, kim jestem? W takiej sytuacji nie odważyłam się, zwłaszcza, że już minęło półtora miesiąca... a ja dalej myślę :( PS. U mnie też na pewno o seks nie chodziło, umawialiśmy się w miejscach publicznych, żadnych aluzji, że on chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:15 ja napisałam jednego i odpisał ale teraz już milczy. Mi raczej chodzi o to żeby napisać do niego i spytac co się właściwie stało? Już nie liczę na nic, ale chciałabym wiedzieć co się stało co było powodem że tak****ał kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcecie dac facetowi do zrozumienia kiedy on sie waha z pocalunkiem to smiejac sie z jego zartow pacnijcie go w ramie cos na tej zasadzie to jest dobry znak inna sprawa ze buziak musi byc w ysta do drugiej randki pozniej facet traci zainteresowanie 3 najwazniejsza kwestia jak wam zalezy to przy umawianiu spotkania telefonicznie jezeli nie pasuje wam termin podawajcie alternatywny jak z automatu ja jak raz slysze od laski ze w srode nie moge i cisza z jej strony to mowie spoko to pozniej sie zdzwonimy i juz nigdy wiecej nie dzwonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie rozkminy :o to co wam się wydawało super randką tym facetom mogło się wydawać koszmarem :o nie chcieli prosto z mostu wam mówić ,że jesteście beznadziejne więc wyszli z tej relacji po angielsku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A Ty 30-latko może odstraszasz facetów tym smutniem i ta frustracją? Może to po prostu widać że jesteś zawiedziona i sfrustrowana, nie pomyślałaś o tym? Bo wiesz jak sama ze sobą nie możesz wytrzymać to nie ma szans na stworzenie fajnego związku. " Byłaby to racja, ale mówiłam, że nie pokazuję tego, tu potrzebowałam dopiero wyrzucić te emocje. Spotkanie było bardzo wesołe, dawno tyle szczerze się nie śmiałam. Rozmawiając z nim, nie czułam się smutna ani sfrustrowana. Gdyby to było czuć i to było problemem, to przecież w necie by to wyczuł, gdzie wszyscy więcej i szczerzej o sobie mówimy. Sfrustrowana to jestem teraz - już po :( On rozmawiał ze mną kilka miesięcy, chciał rozmawiać, chciał się spotkać, po spotkaniu powiedział, że cieszy się, że mnie poznał. Przecież gdyby mu nie pasował charakter, to by nie chciał się spotkac - to raz. A dwa - miło zakończył spotkanie. Przecież mógł tylko powiedzieć cześć. Jak mnie facet na koniec obejmuje i cmoknie i mówi coś miłego, to znaczy, że jest odstraszony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"więc wyszli z tej relacji po angielsku ... Po angielsku to by było jasne - wtedy byśmy sobie nadziei nie robiły. Chyba nie wiesz, co to znaczy. Mówi cześć i idzie, bez kłamstw, bez uścisków, bez nadziei. A tak nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" to co wam się wydawało super randką tym facetom mogło się wydawać koszmarem " Jakim koszmarem? Jeśli facetowi by się nie podobało to nie umawiałby się ze mną trzy razy. Nie miałabym pretensji jakby tak zrobił po pierwszej randce bo to często się zdarza no ale po trzech tak się ulotnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moglas mu sie podobac ale moze randkowal z kims jeszcze i tam bylo wiecej chemii proste kobiety czesto tak robia spotykaja sue z dwoma trzeba a pozniej wybieraja najlepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja, 29 l. ojej 30-latko, to u Ciebie ta znajomosc trwala kupe czasu :( tym bardziej sie nie dziwie, ze tak to teraz przezywasz, zdążyłaś sie juz niezle zaangażować... nie wiem czy bym wytrzymala taką niepewnosc, chyba bym zadzwonila, napisala smsa czy cokolwiek, skoro nagle przestal sie pojawiac na komunikatorze. tak sie po prostu nie robi :/ u mnie to byla dosc szybka akcja, odpisalam na jego ogloszenie na gumtree, popisalismy 3 dni, pozniej w ciagu 2 tygodni zaliczylismy 4 spotkania, wiec cala nasza znajomosc trwala raptem 3 tygodnie. a i tak mi przykro jak cholera. do tych co piszą o sexie. u mnie tez na pewno to nie byl powod zerwania. to ja przelamywalam kolejne bariery. po 1 randce buziak w policzek, na drugiej zlapalam go za reke a na koniec pocalowalam w usta, na 3 i 4 juz sie "normalnie" calowalismy. teraz dopiero zdalam sobie sprawe ze to wszystko dzialo sie z mojej inicjatywy, on nie dążył jakos szczegolnie do bliskosci, o seksie nie bylo slowa, nawet żadnej aluzji. a nie ukrywam że koleś tak mi sie podobał że chyba bym sie specjalnie nie opierała. w moim przypadku to juz nie ten wiek żeby rok chodzić za rączkę zanim przejdzie sie do rzeczy... dlatego jedyne co przychodzi mi do glowy to po prostu nie bylam w jego typie. no cóż chyba trzeba to przeboleć i szukać dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz lapanie za lapke szturchniecia sa ok ale pocalunek ten pierwszy powinien wyjsc od faceta moze pomyslal ze jestes frywolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i tak, no trudno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dlatego jedyne co przychodzi mi do glowy to po prostu nie bylam w jego typie. no cóż chyba trzeba to przeboleć i szukać dalej " To powodzenia! Dobrze, że tak podchodzisz. Ja się załamałam, ja w przeciweństwie do Ciebie nie umiem szukać, ja jednak pierwszego kroku nie zrobię, nie potrafię, a teraz to już się boję i nawet na czyjeś zaczepki nie odpowiadam. Zdołowałam się, jakbym była z połowę młodsza... Ale naprawdę, rozmawiając z nim, czułam się dobrze. A skoro on kontynuował tyle znajomość, namówił mnie na spotkanie, to chyba też. Tylko po co kłamał na koniec? Jeszcze powiedział, że się musimy umówić (już nie napiszę na co, bo aż się boję rozpoznania, choć nie sądzę, by tu bywał, ale przezorność nie szkodzi ;) Gdybym mu się nie spodobała wizualnie, to by obejmował? To by mówił, że się umówimy później? (no i później nie było). PS. Wracając do Ciebie - frywolna to byś była, ciągnąc do łózka. A gdyby coś mu się nie podobało, to chyba by sie nie poddał temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocalunek ma wyjsc od faceta kropka inaczej gos moze poczul sie jak c***a przy ktorej kobueta musi inicjowac buziaka bo on nue ma jaj hehe :) Apropo podobania sie i obejmowania to normalne ze jak chcesz sobie pobzykac a niekoniecznie wiazac to obejmujesz sa kobiety rozne nuektore sie podobaja mniej inne bardziej kwestia gustu akurat mize trafilas na faceta ktory nue ma cisnienia na zwiazek za to ichote na seks moze nue widzial cie na zwiazek a na srks tez odpadlas bo dopadly go wyrzuty sumienia ? Czesto przelatywaly mu okazje na seks kolo josa bo bylem za szczery kobiety chcialy sie wiazac a ja mowilem ze chce tylko seksu jeden ma jakies sumienie i to powie lub sie wycofa po cichu inny bedzie udawal zauroczonego zeby sobie podoopczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszemy tu któryś raz. Wiemy, że nie chodziło o seks! Gdyby chciał seksu, to by sie umówił w innym miejscu albo zaprosiłby do domu czy wpraszał się do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby chciał tylko seksu, to traciłby kilka miesięcy w necie na rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ale nie na pierwszej randce przeciez jak ktos jest ogarniety to nie powie ze chce seksu jesli widzi ze na pierwszej randce go nie bedzie Wyluzuj poznawaj innych facetow delektuj sie nowym towarzystwem w koncu trafisz na swojego ja poznaje duzo kobiet a naprawde nie czesto sie trafia ze jest tzw chemia i ciezko spotkac bratnia dusze to naprawde wyzsza szkola jazdy hehe czlowiek robi sie wybredny na stare lata wiec lepiej dzialaj bo bedzie gorzej i gorzej o nim zapomnij randkowal na pewno z innymi z toba bylo ekstra a z kims innym bylo jeszcze lepiej wiec nie chodzi o to ze go jie krecilas tylko z kims innym czul jeszcze wiekszy komfort ubierajcie dziewczyny sukienki pokazujcie nozki na randkach to dziala jak wabik zapada w pamiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tracilby to proste: Nudzi mu sie myslisz ze ktos zajety mialby pare miesiecy do stracenia piszac do dziewczynt z neta? Ktos kto ma swoje zycie znajomych? Tez mam takie dwie znajomosci ale na zasadzie 3-6 zdan czasami gadki na skapiku super fajne dziewczyny sliczne wyksztalcone osoby fajnie sie nawija ale gdybysmy sue spotkali czar moglby prysnac z ktorejs strony i oczywisie obydwie chcialbym wydoopczyc tylko ja sie nue czailem z myslami one to wiedza i podoba im sie ta mysl hehe twoj albo jest niedoswiadczonym uwodzicielem albo faktycznie szula na zwiazek i zwyczajnie ktos lepszy cie ubiegl co nue znaczy ze jestes gorsza po prostu mniej w jego typie podaj skapika pogadamy o tym wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co kończą spotkanie kłamiąc? dając nadzieję? Dlaczego po angielsku nie odejdą, żegnajac sie i tyle, jeśli czar faktycznie prysł? (ja miałam odmienne wrażenie, a to przecież się czuje). Po co te kłamstwa na koniec w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no witajcie w klubie laski, ja coś takiego też przeżyłam ale to już było dawno... nie mam do niego żalu, to był dobry człowiek, wiem też dlaczego się przestał nagle odzywać i urwał ze mną kontakt. Nie obwiniajcie się dziewczyny że coś z wami nie tak, darujcie sobie te kompleksy i doły, nie zobaczycie się z nim już nigdy i potraktujcie to jako miłe wspomnienie, trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest normalne wiedzialabys o tym gdybys byla facetem i spotykala sie z kobietami ktore sa mega dobrymi aktorkami kilka razy mialem podobne mysli gadka bajer rozmowa zwal jak zwal wszystko na 5+ chemua usmuech spojrzenua wszystko bylo a drugiego lub 3 spotkanua juz nie! :D inna sprawa z takich ciekawostek apropo tegoangielskiego spotkania to ja wlasnie kiedy mi zalezy i jestem bardzo zainteresowany to mowie czesc i kropka zostawiam ja z takim nuedosytem zeby to wniej kielkowalo jak po 4 dniach fon o spotkanie a przez 4 dni mysli a jak mysli to sie zakochuje :) a jak mi sie laska podoba to wlasnie mowie to do zobaczenia niedlugo przedzwonie bylo super przeciez nikt nie powie bylo nudnono to strzala ! Tego nikt nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest różnica zdiewczyny, że Ty wiesz, a my nie. Chłopaku, czyli to normalne, że faceci kłamią na koniec... Jakie to żałosne. Już nigdy nie uwierzę żadnemu facetowi. "przeciez nikt nie powie bylo nudnono to strzala ! Tego nikt nie robi " No ale po co się umawia i mówi kłamstwa??? Czy tego się dowiem?? Pewnie nie, bo skoro faceci kłamią, to wyjdzie paradoks kłamcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabiałam to. Facet mnie zwodził przez prawie 2 miesiące. Trwała istna sielanka normalnie. Aż nagle przestał się odzywać. Tydzień później wchodzę na jego profil na FB, a on chwali się nowym związkiem z jakąś zupełnie nieznaną mi dziewczyną. Załamka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dołujcie przynajmniej chodzicie na spotkania (co kolwiek to znaczy) a ja prawie 26 lat żadnych randek, żadnych pocałunków nic, przez neta też z żadną nie gadałem bo nie umiem, ostatnio gadałem z dziewczyną w moim wieku chyba w 2010,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×