Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tasmanska

Pyt do osob, ktore preferuj a nowoczesne met wych

Polecane posty

Gość Tasmanska

Pytanie za milion punktów , do rodzicow którzy są zwolennikami nowoczesnego modelu wychowania Co robicie gdy glowicie ,pocicie się logistycznie i fizycznie mocując kilka rowerów na dachu auta terenowego ,rece omdlale, po prawie godzinie mordęgi wszystko zamocowane jest jak należy . Dzieciarnia z iskrą w oku podbiega, wchodzi na maske ,odpina klamre i wszystko z dachu leci na trawę. A ) mord z zimna krwią b) mord pod wpływem impulsu c) mord wszystko jedno w jakim charakterze d) ..... ?? Czekam na patent dzialania osób preferujących nowoczesne metody wychowawcze. A może ukatrupić to za mało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co ci chodzi? jakie to są nowoczesne metody wychowawcze, bo piszesz z d...py? Jeżeli ty zamierzasz za takie coś mordować dziecko na milion sposobów to może się lecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko wychowane bez bicia nie zrobiłoby czegoś takiego. Może przestań dzieci tłuc to nie będą robić ci takich numerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Moje tez wychowane bez bicia a zrobilo cos takiego jak i tysiąc innych podobnie niebywale chamskich wybryków. Wiec twoja ideologia poszla się o kant doopy potluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
nie pojmujesz co kryje się pod haslem nowoczesne wychowanie? to odpal rozum. Aktualnie INACZEJ się dzieci wychowuje ,niż kiedyś. Psychologia terazniejsza nastawiona jest na dziecka prawa, na obchodzenie się z nim jak z jajkiem Wiec się pytam ,w takich sytuacjach jak obchodzić się z szczeniakiem, które z premedytacja robi na zlosc i na przekor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
I jak widać LAS RĄK :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś podłą suką dla pasierbicy to jej się nie dziw. Ja dziecka nigdy nie uderzyłam, nie traktowałam jak gó/wno mąż też nie i nasze dziecko nie robi takich rzeczy więc może twoja ideologia jest o kant du/py roztłuc. Nie szczekaj tyle i nie chlap ta złośliwą kłapaczką. Ja się temu dziecku wcale nie dziwię. jeżeli myślisz, że wychowanie w poszanowaniu praw dziecka powoduje rozwydrzenie to nie powinnaś mieć dzieci, bo powód zachowania tego dziecka jest zupełnie inny i nie zwalaj tego na prawidłowe moim zdaniem wychowanie. Dziecko się mści, bo je źle traktujesz i tyle. Jakbys ruszyła mózgownica to bys wiedziała wulgarna prostaczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne dziecko jest wychowywane w oparciu o prawa dziecka i dlatego się tak zachowuje :o Tasmanska debilko weź ty się posłuchaj. Po prostu chcesz ją bić i szukasz usprawiedliwienia i poparcia u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra co za dzieciory!! na trawę??!! Ja na miejscu tych dzieci bym zrobiła tak żeby ci to wszystko na ten pusty łeb spadło buahahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Ale mnie nie interesuje wasze usprawiedliwienie, ani poparcie mnie. Nie szukam zadnego uspawieldiwienia, ani poparcia bicia, przecież pisałam ,ze bicia nie ma w wychowaniu jej!!!!!! Zrobila to ,dlatego ze dostala z samego rana zasluzoną kare , bo okropnie się zachowywala, miała zostać w domu a my wyruszaliśmy w zaplanowaną wycieczke , to w ramach zemsty zlosliwie popsula to z czym tyle się męczyliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Jakbym stala dwa metry bliżej auta to spadło by mi to wszystko na glowe!!!! METAL!!!Smieszy cie to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobila to ,dlatego ze dostala z samego rana zasluzoną kare , bo okropnie się zachowywala, miała zostać w domu a my wyruszaliśmy w zaplanowaną wycieczke , to w ramach zemsty zlosliwie popsula to z czym tyle się męczyliśmy. x w życiu bym tak dziecka nie ukarała :o normalni jesteście? Przecież taka wycieczka to nie tylko przyjemność ale tez zdrowie. Poczuła się upokorzona przez obcą babę i własnego ojca :( chciała zwrócić uwagę, to było rozpaczliwe wołanie z jej strony i to było jedyne co przyszło jej do głowy. Owszem źle zrobiła ale jak widzisz tego typu "kara" na nic się zdała. Nie mogliscie czegoś innego wymyślić? a co ona w ogóle zrobiła, że postanowiliście ja zostawić w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam kolejny by twoj temat o tym dziecku i jestem coraz bardziej przekonana, że dziewczyny słusznie tu po tobie jadą, jesteś strasznie złośliwa i podla w stosunku do tego dziecka, ciągle je tylko karasz i zastanawia mnie jedno- dlaczego nie dostalas jeszcze w pysk od ojca za takie jej traktowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak śmieszy mnie to może byś zdechła, a ta biedna dziewczynka by się od ciebie uwolniła w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Kara była nalozona z ojca strony, nie z mojej strony!!!!! Od męża w pysk? no chyba ci się pomyliło cos z twoim otoczeniem. A kara była w pełni zalsuzona, bo taki jaaz z rana odwalila, że ja tylko na meza się wymownie spojrzałam, on już wiedział ze przegięcie nastąpiło, stąd ta kara Przykro mi ze twój stary lal po mordzie twoją matke, jeśli masz takie wzorce i dla ciebie to normalka. Nie pisz mi o meliniarskim swoim towarzyskie i rodzinie . Z rynsztoka się wywodzisz mieliniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale za co konkretnie była ta kara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
ta biedna dziewczynka potrafila z samego rana wyp*******ic do góry nogami stol przygotowanym sniadaniem i piciem dla wszystkich . Bidulcia, faktycznie niewiniątko . Soryyy, ale tego typu wandalki nikt nie będzie tolerować i akceptować, a na dobra sprawę od innych rodziców by dostalo się dzieciakowi za to tak po doopsku za wszystkie zywota , jej niebywale szczęście , ze mąż nie jest zwolennikiem klapsów . To zakrawało już o wandalke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zamierzam cie oceniać, bo nie znam sytuacji ale próbowaliście psychologa? Może ona ma jakieś zaburzenia może psychologowi powie dlaczego wywaliła ten stół i dlaczego robi takie rzeczy w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmańska moje dziecko nigdy by tego nie zrobiło. A Twoja pasierbica odpowiada agresją na agresję. Powinnaś iść do dobrego psychoterapeuty, bo masz poważne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja gdy się zorientowałam co jest grane zostawiłam mojego faceta. Gdy zaczęłam u niego pomieszkiwać zaczął się koszmar no dobra dziecko się przyzwyczaja i sraty taty ale jest jakaś granica. Miała 10 lat wtedy. Nic złego jej nie zrobiłam, nic nie powiedziałam tylko byłam. Owszem po uszy zakochałam się w jej ojcu i wiele byłam w stanie wytrzymać ale jak mi któregoś ranka pocięła w drobny mak dokumenty do pracy to myślałam, że oszaleję. Widziałam tą jej chichoczącą gębę ale nie wybuchłam. Facet bardzo mnie przepraszał ale wyszłam bez słowa. Pojechałam do domu, wydrukowałam dokumenty na nowo, oczywiście do pracy się grubo spóźniłam, a wieczorem przyjechałam na umówione spotkanie do niego ale tylko oznajmiłam jego córce przy nim, że wygrała, gratuluję po czym zwyczajnie wyszłam. Z takim układem nie ma co walczyć, bo szkoda mojego życia i nerwów. To było 2 lata temu. Po kilku miesiącach poznałam swojego przyszłego męża, wolnego, bez dzieci, a miesiąc temu urodziłam nasze dziecko. Mam teraz swoją rodzinę, swoje dziecko, a on niech się do starości użera z córeczką. Owszem miłość miłością ale ja też mam swoje granice i trzeba wiedzieć kiedy sobie podarować. Męża swojego bardzo kocham i w ogóle niczego nie żałuję choć dobre dwa tygodnie po tamtym rozstaniu byłam w totalnej rozsypce i płakałam w niebo głosy. Jak widać opłacało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
""""Tasmańska moje dziecko nigdy by tego nie zrobiło""" xxxxx Identyczny tekst słucham z mezem na zebraniach, kiedy nauczyciel informuje rodzica o zachowaniu jego chuligańskiego dziubusia ,a mamunia odpowiada z wielkim krzykiem " moje dziecko nigdy by tego nie zrobiło, nie prawda, to jakas pomylka. Damianek? to takie grzeczny synek" Tak wiec trochę przysrubkuj swoją idealizacje dzieciatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
a ja męza szalenie kocham z wzajemnością i nie pozwolę sobie odejść od meża, który jest dla mnie niebywale dobry i nasza miłość jest bardzo silna. Nie dopuszce do tego ,aby dziecko to rozerwalo, zresztą ona nie chce naszego rozpadu .Ona dobrze się wypowiada na temat mnie ,ze jestem bardzo dobra zona dla taty i tata mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co Tasmanska moje dziecko ma juz 16 lat i ono nigdy takiego czegoś nie zrobiłoby i nie zrobi. A wiesz dlaczego? Bo jest wychowywane w normalnej atmosferze, bez przemocy. Mało tego mój mąż nie jest jej biologicznym ojcem, ale ją kocha, pozwala zwracać się do siebie "tato" i nie stosuje tresury. No i nasze wspólne dziecko traktuje tak samo. Jeżeli Twój mąż nie dostrzega jak Ty traktujesz tą biedną dziewczynę to znaczy, że kiepski z niego tatuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiec trochę przysrubkuj swoją idealizacje dzieciatka xxx Moje dzieciątka mają 23 i 25 lat i wyobraź sobie nigdy czegoś takiego nie odwaliły jak wywalenie stołu lub odpięcie rowerów. Nigdy nie zniweczyły naszej pracy. Wstyd by im było takie coś zrobić, bo zawsze nas szanowały. Owszem i pyskówki się zdarzały, bo co to nie oni najmądrzejsi, a mama z tatą to życia nie znają i w szkole też raz córka podpadła, bo uciekła z ważnej klasówki w liceum ale takie rozwydrzenie? nigdy w życiu jak widzisz DA SIĘ! Niech ci się nie wydaje, że skoro twoje dziecko tak się zachowuje to pewnie wszędzie tak jest tylko ludzie kłamią i idealizują :o Popytaj się znajomych, które dziecko stół ze śniadaniem wywaliło, a ty może wywaliłaś kiedyś specjalnie? NIE???!!!! nie kłam :P pewnie się IDEALIZUJESZ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmanska dziś ta jasne tasmanka wszystkie dzieci wypierdzielają stół z jedzeniem. weź się posłuchaj. jak chcesz wiedzieć ja nigdy czegoś takiego nie zrobiłam i moje dziecko też i nie, a ma 17 lat już i póki co nie zrobiło tego typu syfu.... niemożliwe co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Nie zachowałam się tak nigdy bo ja się BALAM rodzicow. Niezwyczajnie w swiecie balam się tak zachować, bo wiedziałam ,ze za to oberwe. Nie posunelam się do wielu głupot dzięki temu ,ze balam się złości rodziców na mnie. A gdy dziecko się nie boi nikogo i niczego to wlasnie tak jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ! Balas się. Nie zrobilas tego z szacunku dla nich, dla ich pracy, tylko ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zachowałam się tak nigdy bo ja się BALAM rodzicow. Niezwyczajnie w swiecie balam się tak zachować, bo wiedziałam ,ze za to oberwe. xxx widzisz i tym się różnimy, a ja się tak nigdy nie zachowałam bo nie miałam potrzeby demolowania czegokolwiek no i KOCHAŁAM rodziców. Nie mogłabym tego zrobić mamie, która tak się dla nas starała, z uśmiechem szykowała śniadanie w niedzielę, zwyczajnie byłoby mi jej szkoda. Tak samo taty jak np ładował te rowery dla nas i napocił się. Szanowałam ich i kochałam i serce by mi pękło gdybym im takie coś zrobiła. Mnie rodzice nie bili i nigdy mi tym nie grozili, a mimo to nigdy tak się nie zachowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam odpowiedź dlaczego tak traktujesz pasierbicę. Całe dzieciństwo byłaś zahukaną przez rodziców istotą, wychowywaną w strachu. Teraz zwyczajnie folgujesz swojej niezaspokojonej potrzebie bycia ważną i szanowaną, więc robisz pasierbicy koszary. Jednak ona nie jest taka zahukana jak Ty i pokazuje, że jej to nie odpowiada, buntuje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie umiem sobie tego wyobrazić, że np wiem, że nie oberwę więc wywalę ten stół, a wiem że oberwę to nie wywalę :o co to za myślenie jest w ogóle? Do mamy czy taty to można było popyskować na zasadzie, nie masz racji, nie odzywam się się do ciebie, nie znasz się ale zniszczyć ich pracę, bo wiem, że mnie nie zbiją? Dziewczynka ma z deklem i nie wmawiaj sobie, że inne dzieci nie wywalają stołu tylko dlatego, że wisi nad nimi widmo pasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×