nie rozumiem dlaczego ta dziewczyna się wszystkim podoba

w pracy mamy nową koleżankę, wszyscy faceci w firmie się nią zachwycają, ja nie rozumiem dlaczego,nie rzuca się w oczy,wygląda naturalnie.....nie farbuje włosów, chociaż ma mysi kolor,nie maluje się nawet nie ubiera się jakoś zachwycająco,jeszcze ani razu nie była w pracy w szpilkach nie rozumiem skąd takie zachwyty nad jej mysim wizeruiikiem , jak myślicie?

Bo jest sobą i na luzie Faceci to wyczuwają..

Może myszka, ale jednak ładna?

jest wysoka, szczupła,ma super figurę to przyznaję chociaż biust ma mały ale wizualnie jest "zwyczajna" nie maluje się nawet min. dopracy

Jeśli się nie maluje to przynajmniej widać prawdziwą urodę. Makijaż potrafi zdziałać cuda i z nawet największej maszkary zrobić super laske. I panowie pewnie już się o tym dowiedzieli i nie chcą rano dostać zawalu

a ja myślę , że po prostu jest inna niż wszystkie panie w pracy i dlatego rzuca się w oczy po mimo swojej "szarości " :) poza tym jest nowa nikt jej nie zna więc nic dziwnego , że budzi zainteresowanie w śród panów szczególnie , że jest zgrabna :)

Mozliwe ze jest fajna z charakteru, ale jako kobieta ich nie pociaga.Mnie tez w niektorych kregach koledzy lubili za inteligencje, ale zadnemu bym nie wpadla w oko

sorki, nie doczytalam!jesli ma super figure to zmienia postac rzeczy, zgrabny tyleczek i dluuugie nogi maja dla faceta wieksze znaczenie niz ladna twarz.dla nas kobiet na odwrot, wolimy ladna twarz od zgrabnego tyleczka jesli oceniac urode

To że ty uważasz, że wygląda jak szara mysz nie znaczy, że oni tak uważają. Męzczyzni jakoś inaczej patrzą na kobiety niż kobiety na kobiety

przecież autorka pisze o sobie :D wydaje jej się , że jest taka cudowna , bo ma zaburzenia narcystyczne albo urojenia

nie piszę o sobie! tylko nie rozumiem tego,ja jestem sama,staram siędbać o siebie,do pracy chodzę w szpilkach, ubieram się elegancko, bez makijażu nie wychodzę a jednak mną się nikt nie zachwyca a ona praktycznie robi minimum, balerinki , zero makijażu i wzbudza sensację...nawet mój kolega ostatnio mnie wpracy odwiedził i zapytał kim jest ta ładna dziewczyna:O trochę jej zazdroszczę,przyznaję ...ale do licha ja brzydka nie jestem apowodzenia nie mam:O