Wracam w sierpniu do Polski po 6 latach w UK.

Mam juz dosc tego kraju i tej ciaglej nagonki na Polakow. Czy ktoś mógł by mi napisać jakich błędów uniknąć po powrocie. Jak to sie ma od sprawy prawnej? Czy musze jakies dokumenty miec ze soba, które będę potrzebowała w PL itp. Pozdrawiam.

nie wracaj. tu coraz gorzej. jak z jezykiem, pracaą

Naprawdę chcesz wrócić do Polski? Podziwiam Cię, w tym kraju nic nie ma oprócz nudy. Ja bym nie wróciła choćby mnie wolami ciagneli, prędzej umarła bym z rozpaczy!

zgłupialaś? Lepsza nagonka niż zdychanie z głodu...

Wracam, bo właśnie wedlug mnie nudy są w UK. Zycie przelatuje mi przez palce, tylko praca, jakas wycieczka i te ciagle puby i kluby. Wracam do swojej poprzedniej pracy w PL. Mam już wszystko nagrane. Zresztą ja nigdy nie chciałam mieszkać w UK. Przyjechałam po doświadczenie i z ciekawości. Oczywiście chciałam tez podszkolić język. Mówię biegle w angielskim, ale mam problem z pisownia. To co chciałam, to osiągnęłam w UK. Teraz czas na ojczyznę ☺

Również jestem ciekawa jakie masz wykształcenie, perspektywę w Polsce? Jesteś pewne, że nie będziesz żałować decyzji? Tam masz więcej możliwości, otwierają się nowe możliwości, większy zarobek, ludzie ze wszystkich stron świata masz szansę poznać inne kulturę a nawet może i jakiś egzotyczny język? Nie wracaj.

Kultury*

Pochodzę z gór i skończyłam studia z pedagogiki. W PL będę pracowała jako opiekunka w przedszkolu. Mój mąż ma fach w ręku i ma już prace za 3 tysiące. Mamy mieszkanie i trzyletnią córkę. Nie chcemy by chodziła tutaj do szkoły. Teraz jest ostatnią szansą na powrót. Czy ktoś mi napisze jak to wygląda od strony prawnej w PL?

Co masz na myśli pisząc od strony prawnej? Jeśli chcesz by twoja córka uczęszczała do szkoły w Polsce to zapisuje i na tym koniec. Mąż jest Polakiem? Trzy tysiące to nie jest duża suma, a Ty ile zarobisz 1700 zł?

no jeśli masz własne M i mąż zarobi 3 000 zł, nie musisz musleć o kredycie na xx lat, to sytuacja nawet dobra.

to sytuacja bajka a nie nawet dobra nie jeden zeby tak mila to by wrocil:) ja tezmysle nad powrotem zarabiam 1300e tylko ale sie nie zmecze mieszkanie w pl oncze splacac mysle zajsc w ciaze przejsc na sefty potem na macierzynski i juz nie wrocic....do Irl.

Naprawdę nie masz większych ambicji tylko macierzyństwo i koniec życia? Chryste Panie, dobrze że ja nie jestem taka chodząca macica bez jakichkolwiek ambicji.

A co w tym dobrego niby ze nia nie jestes? Zarabiasz jak billy gates ze czujesz sie wyjatkowa? Osiagnelas cos o czym uslyszal swiat za co zostaniesz zapamuetana przez ludzkosc? Bo jesli nie to jestes zwyklym robotem placacym podatki a ona wychowa dzieci dla ktorych bedzie wuecznie zywa w pamieci o swojej matce tez myslisz jak o bezmozgu ktory poswiecil swoj czas na twoje wychowanie?...

Jeśli twoja jedyna wartością w życiu jest macierzyństwo, to Ci współczuję. Jest wiele możliwości można się kształcić, podróżować, poznawać świat, poświęcać wolny czas na własne przyjemności, odkrywać nowe pasje, dbać o siebie a kobiety wola podporządkować się dziecku i zdewastowac swoje ciało po polodzie.

Fajnie, że wracasz. Zajrzyj na stronę: http://zielonalinia.gov.pl/Obowiazki-bezrobotnego-33041 bo na pewno ci się przyda.

no no moge sie zalozyc ze twoje zycie przebiega na podrozachh zwiedzaniu swiata i spelnianiu sie w swoich pasjach haha :) zycie 90% kobiet jest nudne to praca dom dziecko ich najwieksza przyjemnoscia sa zakupy wiec sie nie dziw tepa idiotko ze ona nie odbiega od normy bo wiekszosc ludzi na tej planecie taki wiedzie zywot zkilkoma wyjatkami jak ty ktore pisza namietnie o swoim beztroskim pelnym wrazen zyciu na kafeterii buaha :D ... juz widze jak martyna wojciechowska ktora akurat ma dziecko siedzi na na kafe i pisze pouczajace posty o spelnianiu ambicji ziew...

Ja tez duzo podrozuje i wcale nie uwazam, ze urodzenie dziecka to spelnienie kazdej kobiety. teraz mam czas na wszystko a po urodzeniu dziecka stajesz sie jego niewolnikiem

Ja z dziecmi podrózowalam po calym swiecie. Teraz, gdy odchowane, kontymuuję swoja kariere zawodowa. Pasje mam i mialam zawsze. To nie dzieci przeszkadzaja w zyciu, tylko charakter. A co do postu autorki - nie kazdy w Polsce zyje w nedzy! mnie sie zyj***ardzo dobrze, spedzilismy za granica pare lat- nowe doswiadczenia, jezyk, czujey sie obywatelami swiata , ale nie ma, jak w domu, wsród swoich! :)

Ty podrozniczko od siedmiu boleści, a kto chciałby cie zapłodnić.

no no na pewo duzo podrozujesz pewnie raz na 2 tygodnie albo gora raz na miesiac wylatujesz na 2 miesieczne ekspedycje ;) po prostu twoje zycie to jedna wielka podroz to twoja pasja jednoczesnie praca i na pewno zwiedzilas juz caly swiat ewentualnie tak sie stanie hehe pomyslalas moze o jakims programie w tvp? bbc? jak bedziesz skladac mamie urodzinowe zyczenia to niie zapomnij jej podziekowac za zmarnowane zycie przekreslenie swojej wolnosci w imie takiej pustej corki jak ty jakos martyna wojciecowska ktora faktycznie zyje zycie o ktorym ty zapewne mozesz tylko pomarzyc godzi macierzynstwo zpasjami ale to jest zasiegu inteligentnych kobiet a nie kobiet ktore chwala sie na kafe jakie maja swiatowe zycie piszac ze swoich malych wynajmowanych pokoikow w anglii ...

Dlaczego jesteście tak zbulwersowane moja wypowiedzią? Ja mam szacunek do własnego ciała i nie zamierzam zachodzić w ciążę i poświęcać się dziecku. Uważam, iż mogę wiele osiągnąć. Każdy ma inny światopogląd i tok myślenia, wiec trzeba to uszanować. Co do waszych nieudanych ironii(zamierzonej prowokacji?), nie, nie podróżuje co dwa tygodnie jak i nie wynajmuje pokoju w UK.

Aż parsknęłam śmiechem! Nazywasz mnie głupią, ponieważ mam większe ambicji niż Ty i nie zamierzam zostać śmietnik em na płód? Jesteś żałosna, niemoto.

...

Inny swiatopoglad i to myslenia jest ok kiedy idzie o twoj swiatopoglad ale kiedy jakas kobieta chce zalozyc rodzine i daje jej to szczescie to jest dla ciebie malo ambitna? Ignorantka :) a gdzie jest napisane ze podroze sa bardziej ambitne od wychowanua malego czlowieka? Podroze sa ambitne? Serio? Hehe smueszne :) Inna kwestia zrobienia ze swojego ciala smuetnika na plod Czy wspolczujesz swojej matce ze swiadomie poswiecila sswoje cialo na takiego jak to mazwalas "smiecia" jak ty? W sumue cos w tym jest co piszesz :)

Moja Droga, nie zamierzam się z tobą sprzeczać. Wyraziłam tylko swoje zdanie i mam do niego prawo. Co do macierzyństwa to nie jest żadną wartością, gdyż każda jedna potrafi spłodzić, dziecko nie jest szczytem możliwości, a zwykłą zachcianka by zapełnić pustkę- tak mawiają rozpłodowe. Żegnam.

Acha, Nie zrozumiałaś to Ty zachodzac w ciążę robisz , że swojego ciała śmietnik na płód.

Jaka to ambicja tracenie ciezko zarobionej kasy na podróże? Rozumiem, gdy człowiek jest bogaty, ma własny biznes, osiagnął zyciowy sukces, ale zeby ciezko harować tylko po to by raz w roku wyjechac na jakas tania wycieczkę. Co to za sukces? Ja nazwałabym, to bycie lekkoduchem. Ile ty masz lat kobieto? Jakie wychowanie z domu wyniosłas? Podróże sa tylko dodatkiem do zycia a nie jego celem. Jestes żałosna. Autorki życzę powodzenia w PL. Moi znajomi co wrócili, to zden nie narzeka. Ty mieszkasz w górach, a to dostawy atut. Czeka cie tam piekne zycie. Pozdrawiam.

A jak można ciężko zarobione pieniądze wydawać na dziecko?!

No i głupiutka, pusta istotka.

Proszę, pisz o sobie mnie zostaw w spokoju. Nie jestem głupia, tylko mam inne spojrzenie na świat niż Ty.