Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleksi

Co zrobić, aby go przekonać do siebie ?

Polecane posty

Gość Aleksi

Hej wszystkim, pisanie dla mnie tutaj to już ostateczność. Więc po krótce przedstawię Wam sytuacje. Jestem studentką i spodobał mi się sąsiad-również student. Jakoś nigdy nie było okazji się poznać aż do niedawna. Zazwyczaj patrzeliśmy się na siebie, nie jakos szczególnie ale wymienaliśmy spojrzenia. "Poznaliśmy" się na evencie, gdzie pomgaliśmy. Napisałam w cudzysłowiu poznaliśmy, bo nie mielismy okazji pogadać, nie wiem nawet czemu :o no ale, po evencie była impreza, wszyscy pili, ja byłam również lekko zrobiona, on w sumie cały czas pił z jego kumpelą (serio kumpela). Skoro mieszkamy wszyscy obok siebie to stwerdzilam, że ich odprowadze, bo sami nie daliby rady. Oni nie ogarniali w ogóle, ja trochę tak. Trzymałam ich i było z mojej strony kilka takich momentów, gdzie specjalnie chciałam z nim nawiązać jakiś bliższy kontakt, dotykałam go czasami w taki sposób jak nie dotyka się tylko kolege, on z tym nic nie zrobił. Zastanawiam się czy go nie wystraszyłam...? Na drugi dzień napisałam do niego z zapytaniem o coś, odpisał i tyle. Powiedzcie czy naprawdę ma mnie w d***e czy jest tak nieśmiały ? Bo w ogóle już nie rozumiem, tzn. to drugie nie wydaje mi się, bo ma dużo znajomych, jest otwarty,imprezowy. Bardziej wydaje mi się to pierwsze, ale jakoś nie chce mi sie wierzyć, bo czasami patrzał sie na mnie, zerkał a jak ma okazje, żeby napisać do mnie i zagadać to nie robi tego. Może i bym zagadała, ale boje się że mnie oleje i poźniej będe musiałago oglądać. Poza tym chciałabym żeby to wyszło od niego. Będzie na pewno jeszcze jakaś impreza gdzie się spotkamy i powiedzcie czy postarać się jakoś zagadać czy olać ? nie chce wyjść na napaloną laske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mloda jestes to nie rozumiesz wielu spraw.Po prostu nie jest toba zainteresowany.Zycie to nie bajka, zrozum ze twoje zainteresowanie wobec niego nijak nie wplywa, zapewne woli inne typy.Jest grzeczny i przyjacielski wobec ciebie, ale nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kontunuujac, tez tak niegdys mialam.Nie rozumialam ze moge sie facetom nie podobac jako kobieta.Dopiero w poznym wieku puknelam sie w leb ze sie kompromituje jak co niektorych zobaczylam z duzo mlodszymi i b. ladnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksi
Ja nie mam problemem ze swoim wyglądem, myślę że wyglądam nieźle. Zazwyczaj jest tak, że mogę mieć tego którym nie jestem zainteresowana, a tego którego chce to nie mogę. Wydaje mi się że fizycznie mogę mu się podobać, nie wiem z czego to wynika, może nie szuka takich relacji, koleżanek ma dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nie jestes w jego typie.zawsze myslalam ze faceci preferuja wysokie i szczuple niebieskookie blondynki, bo sama mam taki gust, ale sa tacy ktorzy maja za cel ciemnowlose, ciemnookie, opalone i o kobiecych ksztaltach i ich nie przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×