Co ile sprzatacie? Bo moj maz powiedzial...

codziennie odkurzać? fakt, jak mieszkałam w 42m2 to odkurzałam częściej, ale tez i wtedy więcej brudziłam, bo w domu się siedziało. Jednak teraz mam dom, średni bo 125m, ale piętro jest i nie wyobrażam sobie codziennie po pracy latać z odkurzaczem po domu. Poza tym kto ma brudzić? Mąż, ja w pracy, dziecko w przedszkolu, jemy jak normalni ludzie przy stole, nad talerzami:P więc nie wiem skąd miałoby się brać tyle brudu by dzień w dzień odkurzać. Oczywiście czasem coś spadnie, rozleje się to na bieżąco się wyciera. Sprzątam raz w tygodniu ja i raz w tygodniu mąż i wtedy jest odkurzanie, mycie podłóg, łazienki, kuchni dokładnie. No wszystko po prostu. Na co dzień przecieram blaty, czasem coś zmiotę w kuchni jak sie pokruszy i to wszystko. Nie wiem jak musielibyśmy syfić by dzień w dzień sprzątać:D

ha ha ha ale sie usmialam! ale czy wy na serio czy polska teraz taka zacofana jest? 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

Ja staram się sprzątać co tydzień całe mieszkanie taki generalny porządek łącznie z myciem podłóg, ścieraniem kurzy, praniem. Na co dzień sprzątam z grubsza, w pomieszczeniach, w których się przebywa, głównie kuchnia, łazienka, pokój dzienny i uważam, że mam porządek

raz w tyg lazienka pokoje itd. kuchnia codziennie. jak mamy gosci zawsze jest ladnie posprzatane. a mamy ich srednio 2 razy w tyg.

To chyba nie ma reguły. Sprzatać powinno się jak będzie brudno, a to zależy. Mozna raz w tyg, mozna i siedem razy. Ja odkurzam dwa-trzy razy w tygodniu ze względu na kocią sierść. Na szczęście mam system centralnego odkurzania (http://odkurzaczedomo.pl/), więc idzie to bardzo sprawnie i szybko.

Staram się odkurzyć raz w tygodniu i posprzątać z grubsza, a większe porządki robię raz na miesiąc. Ale zauważyłam, że mniej się kurzy od kiedy mam odkurzacz wodny Rainbow www.odkurzaczrainbow.pl. Do tego świetnie radzi sobie z sierścią psów

Mieszkam na 2 piętrze kurzy się u nas jak cholera przetre szafkę na drugi dzień znowu pełno...mamy 3 letnią córkę poświęcam jej dużo czasu ale też odkurzam i myje podłogę codziennie mamy kawalerkę więc szybko idzie ..jak bym nie posprzatala to bym na 2 dzień miała Kongo z kurzem 

Trza powiedzieć ty też korzystasz z szklanek talrzy ze to też jego dom niech się ruszy z twojej dobrej woli robisz pranie gotowanie kurze podłogi bo dzieci są wasze sama ich se nie zrobiłaś to niech się nimi zajmie żebyś Ty mogła na spokojnie posprzątać jak mu tak zależy na czystości.... 

Trza powiedzieć ty też korzystasz z szklanek talrzy ze to też jego dom niech się ruszy z twojej dobrej woli robisz pranie gotowanie kurze podłogi bo dzieci są wasze sama ich se nie zrobiłaś to niech się nimi zajmie żebyś Ty mogła na spokojnie posprzątać jak mu tak zależy na czystości.... 

Trza powiedzieć ty też korzystasz z szklanek talrzy ze to też jego dom niech się ruszy z twojej dobrej woli robisz pranie gotowanie kurze podłogi bo dzieci są wasze sama ich se nie zrobiłaś to niech się nimi zajmie żebyś Ty mogła na spokojnie posprzątać jak mu tak zależy na czystości.... 

Sprzątam dwa razy w tyg czyli odkurzanie ,mycie podłóg ,ścieranie kurzy , mycie łazienki ,i8pranie.Na bieżąco mycie naczyń czy zamiecenie piachu z butów. Taki system najbardziej się sprawdza bo nie poświęcam całej soboty na sprzątanie i w domu jest czysto. Zaznacze że pracuje ,jedno dziecko w przedszkolu drugie w szkole.

Temat sprzed 5 lat ale na topie.Ja wam powiem,że mąż nie zwraca uwagi na sprzątanie, tylko teściowa. Wpada kilka razy w tygodniu ,powiedziała że przy trójce dzieci powinnam latać ze ścierką w ręku, ona miała tylko jedno dziecko- czyli mojego męża i od rana do wieczora latała ze ścierką jak miała wolne.Ja jestem w szoku bo ja zawsze byłam ze sprzątaniem na bakier, na szczęście mężowi nie przeszkadza bałagan.kiedyś jak teściowa zrobiła mi awanturę że jest brudno że niedługo robaki się zalęgną to mąż powiedział że przy trójce dzieci utrzymanie porządku jest niemożliwe.

 

tez sprzatam codziennie,mam 2 dzieci,4 latka i 3 miesieczniaka,codziennie,odkurzam,scieram kurze,myje blaty w kuchni,zlew,łazienke tez codziennie,sedes,zlew,prysznic zadziej,mycie podług tez codzienie,jak mi zostanie czasu to w szawkach tez sprzatam,ja nigdy nie robie porzadków a bo swieta ida,tylko codzienie po trochu.

Robisz cokolwiek innego poza sprzątaniem? Masakra 

 

Robisz cokolwiek innego poza sprzątaniem? Masakra 

Też jestem w szoku, ja bym się zaorała gdybym tak sprzątała, w życiu!

witajcie, jeśli chcecie dostać do domu darmową próbkę to polecam fajną stronkę dla konsumentów, po rejestracji można zamówić próbkę tabletek Fairy oraz małą tubkę pasty do zębów Oral-B. dodatkowo za przesłanie dowolnego zdjęcia paragonu z jakichś zakupów można wziąć udział w konkursie zagadce słownej-codziennie 1 osoba wygrywa 100 zł a 9 osób 50 zł. kto jest ciekawy to polecam stronę: www.blovly.pl

Trojka dzieci i sprzątam co drugi dzień. Nie dlatego, że chce, ale dlatego ze muszę- dzieci mega bałaganie, zresztą wystarczy że taka ferajna wejdzie z butami do domu i juz cały przedpokój w błocie. A najwięcej do roboty mam po weekendzie jak wszyscy są w domu

 

Sorry ale ja też mam trójkę dzieci i dlabwlasnej satysfakcji i dobrego samopoczucia sprzątam codziennie.U mnie w domu w dzieciństwie zawsze było brudno.Taka prawda.Wstydziłam się kogoś przeprowadzić.Mama pracowała ile się dało a tato tylko chlał i robił meline.Pamiętam jak Przyjeżdżala do nas rodzina to było mi strasznie wstyd.Robiłam ile mogłam.W moim domu ma być czysto i koniec

Ale porównanie....

Ja odkurzam codziennie, wiadomo, blaty, zmywarka itp piatek/sobota generalka, mam dwójkę 4 i 1,5r i pracuje, jak mam chwilkę ćwiczymy pisanie że starszym, bawimy się. 

Moja mama zawsze tak sprzątała, od rana do wieczora jak nie ze ściera to z żelazkiem w dzieciństwie nigdy nie widziałam jej zrelaksowanej, wypoczętej robiącej coś dla siebie. Wiecznie na mopie i zmęczona ale fakt sterylnie było. Bardzo tego z siostrą nie lubiłyśmy, szybko się wyprowadziłyśmy na swoje. Jak dorastałyśmy i chciałyśmy jej pomóc czy wyręczyć to robiła aferę albo mówiła że tak jak ona chce to nie zrobimy. Teraz każda z nas ma rodzinę i sterylnie nie jest, powiem więcej jest mocno niesterylnie ale nasze dzieci mają nas do dyspozycji. Moja mamę dopadła choroba przez którą nie może tak sprzątać jak dawniej, musi dużo siedzieć odpoczywać i mówi że szkoda że dopiero teraz na starość widzi że przez kurz świat się nie zawala a pranie w koszu nikomu nie przeszkadza. Cieszy się wnukami a dzieci widzą babcie uśmiechnięta czytającą im bajki i układająca klocki. Wszyscy się cieszą że zmiany postawy mojej mamy, tata chętnie pomaga sprząta gotuję kiedy mama ma ataki szkoda że musiało to się stać na skutek choroby. 

9.II - imieniny: Gorsława, Gorzysława i Sulisławy

Serio nie przeszkadza wam syf, tylko mąż albo teściowa wam muszą zwracać uwagę? Ja bym się wstydziła tego, że mi p i e r d o l n i k nie przeszkadza i że jest taki syf, że mąż mi musi o tym mówić. To gdybyście mieszkały same to byście w ogóle nie sprzątały?

Jakbym mieszkała sama to bym nie brudziła i sprzatala raz w miesiącu, nie, nie przeszkadza mi syf, wolę z dzieckiem pograć w planszówke, wyjść na rower czy obejrzeć film na netflixie. 

Czemu jesteście takimi męczennicami? Doprawdy rzygac się chce, ciagle tylko narzekacie i ubolewacie. Takie niezaradne pokolenie widać. Podziwiam mężczyzn, którzy z wami wytrzymują

Mi syf przeszkadza bardzo ale sprzątanie bardziej. Sprzątam bardzo rzadko, bo nie mam chęci i masę ciekawszych zajęć (choćby spanie) a jak już nawet prawie się zbiorę, to już mnie to przerasta. Mąż czasem narzeka, no ale sam paskudzi najbardziej, częściej poddaje się i sprząta a ja stwierdziłam że zmuszać siebie będę. Życie jest za krótkie. Dziecko odchowało się zdrowo, psy też, drugie się dostosuje.

Ale przecież autorka pisze ze ogarnia b l blat, odkurza więc to nie jest v tak żenię sprząta. Ja sprzątam 2 razy w tyg. przeważnie wtorek i piątek a rąk to poprostu na bieżąco jak widzę paprochy to ścieram czy włączę odkurzacz no i wiadomo w łazience WC częściej. Jeśli bym miała dziennie sprzątać tak dokładnie to bym chyba musiała chodzić spać o 2 w nocy 

Kiedyś sprzątałam często teraz ogarniam na bieżąco a raz w tygodniu dokładnie. Praca, gotowanie obiadu, czas dla dzieci, a doba się nie rozciągnie a i tak na drugi dzień jest tak samo. Nie mamy brudu ale też testu białej rękawiczki byśmy nie zaliczyli..... Cóż nie jesteśmy idealni 

Kiedyś sprzątałam często teraz ogarniam na bieżąco a raz w tygodniu dokładnie. Praca, gotowanie obiadu, czas dla dzieci, a doba się nie rozciągnie a i tak na drugi dzień jest tak samo. Nie mamy brudu ale też testu białej rękawiczki byśmy nie zaliczyli..... Cóż nie jesteśmy idealni 

 

9.II - imieniny:

W dniu dzisiejszym imieniny obchodzą: Ansbert, Apolonia, Bernard,  Bernarda, Cyryl, Donat, Eryk,  Eryka, Jakub, Marian, Mariusz, Nikifor, Pola, Pryma, Prymus, Rajnold, Reginald, Sabin

10.II - imieniny: Tomiła i Tomisławy

 

10.II - imieniny: 

W dniu dzisiejszym imieniny obchodzą: Apollo, Apollon, Elwir, Elwira, Hiacynt, Jacek, Jacenty, Michał, Scholastyka, Sotera, Trojan, Wilhelm

 

W dniu dzisiejszym imieniny obchodzą: Apollo, Apollon, Elwir, Elwira, Hiacynt, Jacek, Jacenty, Michał, Scholastyka, Sotera, Trojan, Wilhelm