Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można się odkochać z dnia na dzien ?

Polecane posty

Gość gość

Tak się chyba stało, męczyłam się prawie 4 lata, a kilka dni temu mi przeszło, albo mi się wydaje? tak jakby nigdy nie istniał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byliscie razem 4 lata czy 4 lata po zerwaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byliśmy razem. Kochałam go 4 lata, to niesplełniona miłość. Spotykalismy się na poczatku, źle odebrałam jego zamiary, uznałam że on poza kolezenstwem nic ode mnie nie chce. Wszystko przez moje zaniżone poczucie wartości. Dowiedziałam się jednak że on coś czuje, mimo tego nie potrafiłam się przełamać i zmienić toku myślenia. Uroiłam sobie że on się bawi, jednocześnie wiedząc że tak nie jest ale nie pozwoliłam sobie na żadnej krok do przodu. Wycierpiałam swoje, a teraz mi przeszło.. czy to możliwe? czy to tylko chwilowa chwila zwątpienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co to z tym no na serozne no w********ic chyba latwo te sprawe o a jakze kazdy facet penisem pomacha 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można, mam podobnie, ale musiałem nad tym ciężko pracować bo się odnawiało. Teraz totalny olew, obojętność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby przeszło. Szkoda marnować życie na niespełnioną i nieoodwzajemniona miłość.. Może stało się coś w Twoim życiu co pozwoliło Ci inaczej spojrzeć na świat? Inny mężczyzna może? Nie zastanawiaj się czy to chwilowe, idź do przodu i tak już za dużo zmarnowałaś czasu na smutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale musisz kupic Opla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie pojawił się w moim życiu i nie pojawi się. Jestem tak zniechęcona do mężczyzn po tym co przeszłam że potrzebuje conajmniej 2 lat żeby się ogarnąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdktt
do autorki. ja sie meczylem 5 lat, poki nie poznalem drugiej. i od tej pory przestalem czuc cokolwiek do tej pierwszej. niestety wyszlo tak, ze nie mozemy byc razem, wiec mecze sie jeszcze bardziej, ale tym razem wiem, ze moze byc tylko gorzej, ta byla lepsza, idealna. moze juz na zawsze mi to zostanie... meczyc sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie odkochałam momentalnie,zaraz ,tak mnie wkurzył(wkurzył to malo powiedziane)ze odrazu mi przeszło.Wystarczyło,ze swoja gębę niewyparzoną otworzył i miałam juz dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już kilka razy byłam zauroczona lub zakochana, było różnie raz byliśmy ze sobą raz nie.. i poznałam JEGO. Na początku coś iskrzyło, on wykazywał mało inicjatywy więc odpusciłam, powiedziałam sobie NIE, mimo iż cierpiałam strasznie... po 4 latach przeszło mi. Dalej o nim myślę, ale już inaczej. Tylko tyle że jest, zyje, ale bez jakiegokolwiek żalu... miewałam już takie stany ale uczucie powracało po kilku dniach. NIe wiem jak będzie teraz. On mnie odpycha. A czy chcę kogoś innego? od kiedy znam jego, nikt mnie sobą nie zaintersował, znajomi mnie swatają z kolegami, ale jak sobie pomyśle ze miałabym iść z kimś na randkę to mi się słabo robi. Sądzę że zanim moja niechęć do mężczycn minie, zlecą conajmniej 2 lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 42 to ja autorka. Napisałam pierwsze zdanie trochę niejasno bo się spieszyłam. Chodziło mi o inne uczucia do innych facetów, niezależnie od tego czy byłam z nimi czy nie, jakiekolwiek uczucie o nich mijało po jakimś czasie, a tu cholera już tyle lat, zrobiło rewolucje w moim zyciu i zasialo spustoszenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję do niego nienawiść a tak naprawdę nic mi nie zrobił, zadnej krzywdy. Dlaczego tak mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozbadz sie nienawisci,to nic nie zmieni.Nie ma w moim życiu osoby której nienawidze,nie lubię to tak ale żeby nienawidzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam się jej pozbyć, kto wie jakby się wtedy ułożyło, ale nie potrafiłam. Może nawet dałoby rade odbudować relacje, ale uczucie nienawisci jest silniejsze ode mnie. Skąd ono się bierze? nie potrafię sobie odpowiedziec na to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×