Dokonałem aborcji

I teraz oddalabym wszystko żeby cofnąć czas! Ta 1 decyzja zrujnowala mi całe życie. Zrobiłam to kiedy miałam 20 lat dziś mam 45 ale całe życie walczę z depresja, z koszmarami, z lekami, i po prostu nie mogę się z tym pogodzić. Wtedy myślałam, że to dobra decyzja: nie miałam pracy, męża, pieniędzy, domu, rodziny_ niczego! Dziś mam wykształcenie, dom, pieniądze, męża, rodzinę ale od 15 lat jestem w potrzasku psychicznym: miałam z tego powodu depresję, wpadłam w bulimie, alkoholizm, chciałam się zabić. Swojego męża poznałam kiedy byłam na samym dnie! On prowadził zajęcia dla kobiet, które walczyły z koszmarami życia spowodowanymi aborcja. Zakochalismy się , jest trochę lepiej, jesteśmy małżeństwem od 3 lat a ja nie zdecydowałam się na dziecko! To jest juz ostatni moment ale nie wiem czy potrafię...NNigdy tego sobie nie zróbcie!

Przepraszam miało być dokonalam! Oczywiście!

to ze ty mialas depresje i wpadlas w alkoholizm i zalujesz , to nie znaczy ze kazda kobieta tak samo bedzie sie czuc , pisz za siebie !

wydaje mi się że jesteś facetem bo tylko facet taką bzdurę mógł napisać po za tym to się nie klei po aborcji było ci ok i dopiero po 10 latach masz depresje z tego powodu? albo to sztuczny powód albo jesteś jednym z tych religijnych fanatyków

nigdy w zyciu bym tego nie zrobila. trzymaj sie autorko

Nie nie jestem mężczyzna to ze tak napisałam wynika z faktu, że piszę na tłutłumaczu i tak dopiero po 10 latach jak doroslam i zmadrzalam!

Ja aborcji dokonalam w marcu.Nie 'zaluje,nie mam dola,nie pije nie pale.Dokonalam swiadomej decyzji.Nie kazdy wiec moze przezywac jak ty.Glowa do gory i wiecej pracy nad soba