Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość gruby chudzielec

Chłopak wpedza mnie w potworne kompleksy:(

Polecane posty

Gość gość gruby chudzielec

Mam 23 lata, 175 cm i ważę 52 kg a on wciąż mówi, że jestem za gruba. Wciąż kontroluje ile jem, co jem i w jakich porach. Mieszkamy ze sobą wiec łatwo mu mnie kontrolować. Czasem jestem tak głodna, że z jabłkiem ukrywam się w łazience. Potrafi też zwracać mi uwagę przy innych np kiedy poczestuje się kawałkiem ciasta mówi coś w stylu: ,, jedz, jedz ale nie każ mi później na siebie patrzeć"! Ostatnio powiedział mi tak przy siostrze i jej chłopaku- płakałam w łazience przez godzinę kiedy nikt nie patrzył:( zaczynam nienawidzić samej siebie i chcąc mu zaimponować wciąż chudne mimo sprzeciwu mojej rodziny, przyjaciół i lekarza, ale mnie tak potwornie na nim zależy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno albo go ustaw do pionu albo odejdz. Moj byl taki sam, teraz jest moim mezem, jestesmy razem od 25 lat. zaczelismy sie spotykac jak mielismy po 16 lat. teraz widze ile on mi kompleksow narobil :(. Dopiero niedAwno zdalam sobie z tego sprawe i powoli zaczelam z tego wychodzic. Jestem kolo 40tki, zaczelam doceniac siebie ale widze ile stracilam :(. Nie jestem gruba ale jak ogladam swoje stare zdjecia to bylam naprawde chuda, mialam podobna wage i wzrost do Ciebie. Dla niego zawsze bylam za gruba. Szkoda nerwow naprawde, teraz to widze ale za pozno juz, mamy dzieci, ulozone zycie, tylko zal tych lat ktore bylam taka zakompleksiona calkiem bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis dziwnych facetow macie, nigdy swojej dziewczynie nie mowie takich rzeczy , raczej staaram sie ja ciagnac do gory a nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Ja przy 168cm ważę 55kg i nosze rozmiar S. Nie wiem jak szczupła ty musisz być autorko.....moim zdaniem to szkoda każdej minuty z twojego zycia dla takiego psychola. A on taki idealny? Wpędzi cię w anoreksję, poczytaj o tym w necie póki nie jest za późno. Nie wyobrażam sobie jak ktoś kogoś może tak ubezwłasnowolnić i nim manipulować. Ja to jeszcze radzę ci iść do jakiegoś psychologa albo innego specjalisty który podbuduje poczucie własnej wartości. Rodzina na pewno ci pomoże, wystarczy wykazać chęć, no ale to twoje życie i masz święte prawo je sobie zmarnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, przecież Ty jesteś chuda! nawet nie szczupła. Wykończysz się, wpadniesz w anemię. Twój facet to jakiś kretyn, on po prostu jest takim typem mężczyzn, którzy lubią wychudzone dziewczyny. Porozmawiaj z nim szczerze, bo to Cie zniszczy. Mnie kiedyś były już mąż kontrolował, miałam wtedy dokładnie 2 kg nadwagi, a traktował mnie jakbym ważyła 100 kg :( Wypominał co tylko zjadłam, kazał chodzić na siłownię. Największą przykrością było to, jak byliśmy na weselu. Kilka dni później powiedział mi, że miałam najgrubsze nogi ze wszystkich dziewczyn na weselu .... to było jakieś 5-6 lat temu a pamiętam do dziś. PRZEZ ROK NIE NOSIŁAM SPÓDNIC I SUKIENEK, bo wstydziłam się tych grubych nóg, dopóki psycholog nie uświadomił mnie, że nie mam racji (i mąż nie ma, że wyglądam nie tak źle, a właściwie dobrze). Nie daj mu się, bo nabawisz się nie dość, że chorób, które będziesz długo leczyć, to jeszcze kompleksów, których NIE powinnaś mieć. Współczuję szczerze faceta, bo dla niego ważniejsze są jego odczucia estetyczne niż Twoje zdrowie, a to już naprawdę bardzo zły znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×