Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ukarać kobietę oczywiście for fun i z podtekstem erotycznym ;)

Polecane posty

Gość gość

Tak żebyśmy oboje mieli z tego zabawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapłodnij ją, ubaw po pachy na kolejne 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy co lubi a czego nie coją krępuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeleży jeszcze o zcym myślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak privat to najprościej i najłatwiej - klapsy, jak robić to umiejętnie to nie bolą, a wiele kobiet to lubi. Jak na imprezie czy publicznie to albo zobowiązanie do zrobienia czegoś co wymaga przełamania jakiś oporów lub po prostu zabranie jakiegoś fanta. W zależności od sytuacji czasem zabieram majtki, czasem stanik. Fajną wersją, jak jest ubrana w tunikę i legginsy, jest zabranie jednej z tych części - jak pod spodem jest jakiś seksowny top a nie bieliźniany stanik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takiej sytuacji zdarzyło się mojej pani być na domówce w mini przekraczającej wszelkie granice krótkości. Ale towarzystwo było na takim luzie, że swoją sytuację przyjmowała z ogromnym humorem. Wtedy zresztą nie była kara ode mnie, ale przegrany zakład, którego była absolutnie pewna - do czasu sprawdzenia składu grupy na okładce płyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas podobnie. Chociaż nie jestem okrutny i jak każę żonce ubrać się wyzywająco, to raczej nie wśród znajomych, ale zwykle w miejscu publicznym. Wyjście bez bielizny to norma. Staram się, żeby to było przy okazji zakupów ubraniowych. Na urlopie, to już idziemy na całość. Spódniczka niezakrywająca pośladków, tunika na gołe ciało, to norma. W szczególnych okolicznościach "kara" musi być poważniejsza. Kiedyś kazałem się jej zmasturbować w kawiarni. Buła akcja, kiedy siedzieliśmy na ławce, że co dziesiąta osoba ma zobaczyć jej cipkę, co nie było trudne, bo spódniczka raczej odkrywała, niż zakrywała. Jak wyjdziemy razem i uznam, że spódniczka jest za długa, to każe, by przy siadaniu podnosiła ją i siadała gołą pupą. Czasem daję jej do wykonania zadania: dzwonię do pracy, że ma zdjąć majtki nie odchodząc od biurka, albo pieścić się niemal do orgazmu, ale nie skończyć. A czasem żeby zfilmowała telefonem jak się onanizuje w pracy albo innym publicznym miejscu. Może macie więcej pomysłów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mąż lubi wymyślać czasem różne erotyczne zadania. Bardzo mnie to podnieca, więc karą to żadną nie jest, ale strasznie erotyczne. Kiedyś mąż wymyślił przed wyjazdem służbowym na dwa dni, że kiedy go nie będzie mam dla niego nakręcić filmik jak się masturbuję. Kazał mi przy tym użyć kilku akcesoriów erotycznych jakie mamy i powiedział że musi być minimum pół godziny materiału. Zostawił mi aparat na statywie, tak że musiałam tylko włączyć nagrywanie. Tak mi się to spodobało że przez te dwa dni zrobiłam kilka nagrań i jak mąż przyjechał, to miałam prawie dwie godziny filmu. Bardzo, ale to bardzo śmiałego filmu. Innym razem zabrał mnie na spacer, taki po lesie i okolicznych łąkach. Ubrana byłam jedynie w sukienkę i sandałki, a on kiedy byliśmy sami, kazał mi pozować. Podciągałam sukienkę, albo zupełnie ją zdejmowałam, on robił mi kilka fotek, a później jak gdyby nigdy nic dalej spacerowaliśmy. Zrobił ponad 300 zdjęć. Przy okazji kochaliśmy się na łonie natury, co również uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście bez majtek: spódniczka miniówka podciągana na przesadnie krótką, albo wypięcie się niby zawiązać sznurowadła na wyprostowanych nogach, tudzież spódnica (sukienka) podfruwajka z lekkiego i podatnego na wiatr materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominisia28
Ale dlaczego forma miałoby to być ukaranie? To raczej forma zabawy erotycznej. Widziałam gdzieś, chyba na vimeo takie krótkie filmy gdzie przez neta lub telefon, ktoś wydawał kobietom polecenia frywolnego, prowokującego ubrania lub rozpięcia guziczków u bluzki w publicznych miejscach. Było to niesamowicie ekscytujące właśnie poprzez drobne prowokacje, głównie biustem, pełne niedopowiedzenia i ero podtekstu. Sama nawet kiedyś wybrałam się na przechadzkę bez stanika niby przypadkiem rozpinając kolejne guziczki. Było sexy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam też zabawę w wieżowiec. Reguły są takie: wybieramy się w dwójkę do wybranego wieżowca i oczekujemy na sposobność wejścia kiedy ktoś będzie wychodził, wsiadamy do windy i jedziemy na ostatnie piętro. Tam jedna z osób rozbiera się całkowicie do naga włącznie z obuwiem by nie hałasować i skarpetkami by nie mieć poślizgów, a druga zabiera jej rzeczy i zjeżdża windą na parter. Potem są dwie możliwości: pierwsza ekstremalna to zjazd następną windą i totolotek czy ktoś nie zatrzyma windy i się nie dosiądzie, a druga, której spróbowałam, jest stosunkowo dość bezpieczna i polega na zejściu schodami. Na wyższych piętrach w zasadzie ruchu na schodach nie ma, więc jedyne co może się zdarzyć, to natrafienie na czekających na przyjazd windy, ale tu wystarczy cicho i uważnie schodzić i jak jest ktoś, to przeczekać aż pojedzie. Od pięter 4-3 jest już trudniej i napięcie wzrasta, bo trafia się czasem ktoś, komu nie chce się czekać na windę i korzysta ze schodów. Trzeba być wyczulonym na każdy hałas i bardzo ostrożnie schodzić. Jak ktoś idzie w górę, musimy być szybsi, a jak schodzi za nami, zbiegamy na dół w nadziei, że się uda. Osoba towarzysząca może czekać na nas na pierwszym półpiętrze przygotowana na szybkie podanie ciucha. Można też sobie zmodyfikować zabawę i np. wyskoczyć z ciuchów na parterze i wchodzić na samą górę, ale to wymaga w miarę kondycji. Można też skrócić dystans do umówionego poziomu, albo też zabawić się samemu i rzeczy mieć ze sobą np. w plecaczku. Druga osoba wydaje się jednak bezpieczniejszym rozwiązaniem, bo jednak bezpieczniej, a fakt bycia nago bez możliwości rezygnacji w dowolnym momencie wymusza grę do końca i dodatkowo dodaje adrenaliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klapsy! Ale jak kobieta nie lubi to może być słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spacer z kuleczkami i w kawiarni ma je wyciagnac :-) Spacer bez majtek ,na ławce ma siedzieć rozkraczona. ...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za karę ma się wysilać przy drodze by auta inne ja widziały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi się pomysł, żeby dziewczyna siedziała na ławeczce i pokazywała co którejś osobie co ma pod spódniczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po imprezie panieńskiej kumpeli zaproszony tancerz zaproponował seans karania niby od partnera za zachowanie na imprezie. Zgłosiły się cztery, ja też z ciekawości co to będzie. Wyciągnął z torby opaski na oczy i kilka rekwizytów do karania, wspomniał że każda dostanie nieco inną, coraz ciekawszą karę i teraz na ochotnika. Pierwsza z komentarzem - niegrzeczne dziewczynki dostają klapsy – pochylenie na stół, sukienka do góry i po kilka pacnięć w każdy pośladek. Druga wydawało się że to samo, ale uwaga – zapomniałem – klapsy daje się na gołą pupę i szybkim ruchem ściągnął stringi do kolan, dłuższe zawieszenie i chłosta delikatnym pejczykiem wzdłuż rowka rozpaczliwie zaciskanego – z komentarzem lepiej się rozluźnić będzie mniej bolało ale za to lepiej przyjrzymy się wdziękom. Trzecia znowu zaskok, duże niegrzeczne dziewczynki są karcone tak jak zawiniły – dla ciebie należy się ukarać pierś, odsłonięcie, oliwka żeby poślizg zmniejszył bolesność i parę razy packą zakończoną małym serduszkiem – z góry, z boku, z dołu – aż pierś podskoczyła i w końcu celnie w sam sutek. Ja ostatnia, znowu na stół, oczywiście opuścił mi majtki, rozszerzył mi nieco nogi, chwilę nic i wreszcie jest – niezbyt mocne, właściwie nie bolesne ale kompletnie zaskakujące trafienie z dołu we wrażliwą od podniecenia cipkę. Każde kolejne wdzierało się coraz bardziej między płatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem_uległa
Kiedyś założyłam się z chłopakiem o coś i przegrałam, za karę musiałam na spacerze z nim mieć wibrator w cipce. Miałam na sobie majtki, bo nie da się gładkiego wibratora utrzymać w środku i wyślizgiwał się ciągle, mimo że był bez baterii. Zaraz zrobiłam się mokra, przez co wibrator ze mnie powoli wyjeżdżał i co chwilę musiałam go w siebie wciskać głębiej. Dobrze że miałam majtki bo nie wypadł mi na ulicę, ale jednak stresa miałam bo wydawało mi się że spod spódniczki wystaje i wszystko widać. Co chwilę wchodziliśmy do jakiejś bramy gdzie chłopak bawił się nim we mnie, a kilka razy wyjął go całkiem i oblizał, wkładał spowrotem i szliśmy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×