Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego rodzice ranią dzieci, poniżają, biją, ośmieszają i plotkują na nie

Polecane posty

Gość gość

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leczą kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postawy, którymi rodzice i wychowawcy najboleśniej ranią dzieci, to brak akceptacji, zbytnie karanie, stwarzanie poczucia zagrożenia, sądzenie dziecka, oczernianie go, plotkowanie o nim, nadopiekuńczość, zbytnie ograniczanie jego wolności, wykorzystywanie - w tym również wykorzystywanie seksualne. Poniższe wyliczenie najczęstszych krzywd wyrządzonych dzieciom przez dorosłych może posłużyć jako swoisty rachunek sumienia z naszego zachowania wobec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko, które nie otrzymuje należnej mu akceptacji, łatwo traci radość życia: izoluje się, zamyka się w sobie, staje się apatyczne, smutne. Nieraz też poprzez "niegrzeczne" zachowanie usiłuje zwrócić na siebie uwagę, domagając się w ten sposób miłości i akceptacji. Jeżeli jej nie otrzymuj****ardzo cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo krzywdzące i bardzo bolesne dla dziecka jest zawsze utrzymywanie go w atmosferze nieustannego zagrożenia i lęku. Rodzice odwołują się do poczucia zagrożenia szczególnie wówczas, kiedy nie radzą sobie z dziećmi. "Czekaj, niech tylko tata wróci z pracy" - tak matki straszą nieraz "swoje pociechy", u których nie mają autorytetu. Takie "zawieszenie" kary, którą ma wymierzyć ojciec, stwarza atmosferę zagrożenia. Oczekiwanie bywa wówczas o wiele gorsze niż sama kara. Matka, grożąc ojcowską karą, przypisuje nieraz ojcu surowość, której on nie posiada.A najczęsciej robi to matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzenie dzieci. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni (Łk 6,37). Te słowa Jezusa odnoszą się także do rodziców. Nie mają oni prawa wydawać sądów moralnych o swoich dzieciach. Sądzenie jest bowiem wydawaniem orzeczenia o wartości moralnej osoby oraz o jej postępowaniu. "Jesteś niedobry, jesteś kłamcą, jesteś leniwy, nie kochasz twojej siostry, nie kochasz Pana Jezusa" - te i tym podobne kategoryczne zdania wypowiedziane wprost do dziecka są surowym osądem moralnym wydanym o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie są własnością rodziców. Są dane rodzicom, aby oni towarzyszyli im w drodze do coraz większej samodzielności i dojrzałości osobistej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki czestą fundują dzieciom paternalizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×