Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mieszkanie bez ślubu

Polecane posty

Gość gość
Ślub gwarancja wierności nie jest ale jednak to znacznie większa deklaracja chęci bycia z sobą do samego końca niż konkubinat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weekendowy zwiazek to nie zwiazek. Pewnie wcale go dobrze nie znasz. Nie rozumiem jak mozna byc z kims takim w związku. Wiekszosc czasu sie nie widzicie tabletki antykoncepcyjne powoduja bezplodnosc wiec sie nie dziwie ze masz z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, po trzech latach widywania się w weekendy też nie chciałabym ślubu i dzieci. Stawiasz go pod murem strasząb bezpłodnością, nic z tego dobrego nie wyniknie. Nie znacie się. Powinniście razem zamieszkać chociażby po to żeby się lepiej poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jesli on wezmie slub wbrew swojej woli,pod naciskiem"----> a on na seks przed ślubem może naciskać ? F****ng logic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie pytam dlaczego bierzecie sluby koscielne, jesli wspolzyliscie przed slubem? myslicie, ze bog o tym nie wie? woz albo przewoz, albo sie kochacie i nie udajecie potem swietych na slubie koscielnym albo bierzecie slub koscielny i nie wspolzyjecie do tego czasu. wiecie, ze to jest grzech, tak? a potem nie wstyd wam do kosciola ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze jestem.nim a po.drugie duzo lat po slubie. Ale wczesniej 10 lat zylismy bez slubu wiec mi nie tlumacz bo wiem lepiej-przezylem to:-P Zatem moge stwierdzic na podstawie wlasnych doswiadczen,ze bez slubu czy po slubie jest bylo i bedzie tak samo. Niczym.sie nie.rozni. Ale wy wiecie lepiej bo ktos wam pewnie powiedzial:-D Ilu z was ma takie doswiadczenia aby sie wypowiadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie to po co Ty bierzesz tabsy skoro widujecie sie tylko w weekendy? Gdzie sens, gdzie logika? Sama się zastanów, czy jesteś pewna, ze chcesz ślubu z tym facetem, a tłumaczenie o problemach z zajściem w ciążę raczej odłóż na bok. Nie widzę nic dziwnego w tym, ze człowiek, po 3latach widywania się w weekendy nie jest pewien, czy chce ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do seksu przed slubem i nacisku- przeciez seks u autorki byl obopolna decyzja, nikt nie naciskal. Dziecko nie jest obopolna decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkajcie razem, nie robcie jeszcze dziecka i zobaczcie, czy mozecie sie dogadac. Weekendy to za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie bez slubu jest na reke facetowi, dla dziewczyny zawsze to bedzie uklad niekorzystny, wrazie rozstania ona zostaje z niczym. Oczywiscie mezczyzni sa na tyle madrzy ze wmowili tym glupim pindom, ze slub nie ma znaczeni, czasy sie zmienily, jest rownouprawnienie, a one udaja, ze oni maja racje, ze sa nowoczesne i zyja na kocia lape, choc kazda marzy o slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda marzy o slubie? Gdzie ty zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobito, i Ty masz watpliwosci, karz mu isc do diabła. On chce miec wygodne zycie, bez slubu "bez zobowiazan", wolna furtke, zeby dac dyla bez problemow jak mu sie cos nie spodoba. Kazdy zdrowy, powaznie myslacy mezczyzna szanuje to, czego oczekuje jego "narzeczona"-jesli jest to slub i ON SAM TEGO TEZ CHCE, uzupelniaja sie i pobieraja, nic z przymusem, ale oboje tego chcemy i już. A ja bym nie wchodzila w dziecko z takim cwaniakiem jak Twoj facet. Ale czy slub zmieni go, jak ma takie podejscie wygodne do sprawy? Dlaczego nie chce ślubu. Rodzicielka, kucharka, sprzataczka=pakiet bez zobowiazan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madrze byloby, gdybyscie zamieszkali razem choc na jakis czas,nie brali jeszcze slubu, nie wydawali jeszcze na swiat potomstwa i zobaczylibyscie, czy mozecie w ogole zyc ze sobą pod jednym dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Stawiasz go pod murem"----> on ja tez stawia pod murem jeżeli naciska na seks i mieszkanie przed ślubem wbrew jej sumieniu lub poglądom. To czysty egoizm wymuszać na kimś postępowanie niezgodne z jego wiara bo facetowi swędzi w rozporku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier az mi was zal:-( Zero wiedzy co to milosc,przykro,ze nikt was nie kocha:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to miłość wg ciebie? wystawianie tyłka facetowi kiedy sobie tylko zażyczy wbrew jej poglądom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie wyczytałam, zeby facet naciskał na seks czy wspólne mieszkanie :):) Autorka raczej pisze, że mają razem zamieszkać. Weźcie już nie dorabiajcie- bo wychodzi na to, ze to zawsze pan i władca decyduje. Porozmawiać z facetem, jak on to widzi i tyle. I na pewno o żadnym dziecku nie myślec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkajcie razem bez slubu i dzieci. Jesli sie okaze, ze twoje watpliwosci sa sluszne, to bedzie jeszcze wieksza mozliwosc odwrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli macie oboje watpliwosci co do swego uczucia,to slub niewskazany, tak jak i dziecko. zarowno dziecko jak i slub musi byc pewny i przemyslany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojej opinii nie zmienie nigdy - owszem, ludzie po slubach też się rozwodzą bo różnie się w życiu układa ale mimo wszystko lepiej na przyszłosć rokuje związek ludzi, którzy podjeli decyzje o formalizacji związku bo chcą tworzyc razem rodzinę, chcą się razem zestarzeć i są pewni tego, że ta druga osoba jest "tą jedyną". Łatwo prowadzić statystyki rozwodów i rzucać danymi ale ile rozpada się związków "na kocią łapę" bo ślub przecież niczego nie zmienia? Tej ilości nawet zliczyć się już nie da. Jakbym była z facetem, którego kocham i myślę o nim jako partnerze na całe zycie, to czułabym się upokorzona, że on mówi wprost, że nie uznaje ślubów/nie jest gotowy czyt. nie chce ze mną poważnych zobowiązań bo wie, że związek się rozpadnie jak tylko pozna tę właściwą kobietę i będzie mógł związać się z nią tak jak stoi bez szopki z rozwodami i statusem kawalera. I skąd założenie, że dla faceta ślub to takie wielkie poświęcenie, dla którego musi dorastać latami mieszkania razem a to i tak dopiero po naciskach kobiety? Może wy się zastanowcie z kim wy się wiążecie. Moje zaręczyny i ślub były wyłączną inicjatywą męża, razem zamieszkalismy po zareczynach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkanie ze soba, bycie ze soba jak maz i zona, dzielenie sie troskami itd. To kiedys oznaczalo malzenstwo. Jak mozna byc gotowym na wpsolne zamieszkanie, seks na kazde zawolamie i inne bowiazki a nie byc gotowym na slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dobrze, ale u autorki slub jest tylko jej inicjatywą. Jesli tak ma wygladac slub, byc niepewny i pod naciskiem, to lepiej juz nie brac zadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie ma milosci i zaufania- slub, dziecko nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie powinna nic robic wbrew sobie, rozstanie jest najlepszym wyjsciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobieta zostaje z niczym jak zwoazek sie rozpadnie? Jak nic nie wniosla to nic nie ma, proste. Chyba nie jestes jedna z tych dla ktorych slub to sposob ba polozeniu lab na kasie faceta, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha, rozstanie bo facet po 3latach spotykania sie w weekendy nie jest pewien, czy chce ślubu :):) Niektóre z Was są BOSKIE. Ludzie się wiążą, rozstają- rzadko kiedy ten pierwszy facet okazuje sie tym ostatnim. Nie wiem skad przekonanie, ze dziewczyna zostaje z niczym- tak patrzac to facet tez zostaje z niczym, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz innego, bo ta wasza milosc jest cos niepewna. Z obu stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba, ze wielca dojrzala, gotowa na slub i dziecko kobieta wprowadza sie do faceta z jedna walizka i chce sie bawic w dom w cudzej kuchni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolzyliscie przed slubem koscielnym To jest grzech w swietle religii katolickiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam podobna sytuacje, czyli zwiazek w odleglosci 120 km i widywanie sie w weekendy ale czasem nie w kazdy jak np wypadl dzien pracy.Przeprowadzilam sie wiec do tego samego miasta ale wlasnego mieszkania.to byl jedyny mozliwy krok z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×