Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak tam kury domowe?

Polecane posty

Gość gość
Grunt to nie popaść w marazm i nie wolno pozwolić sobie na dłuższe przerwy w pracy. Tyle , że ja nie piszę o pracy typu przynieś, wynieś, pozamiataj, bo to wiadomo każdy potrafi i nie trzeba tutaj jakiejś ciągłości czy wielkiego doświadczenia. chodzi mi o bardziej ambitne i prestiżowe zajęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zebrania kilka razy w miesiącu? Coś ty brała? Zmień dilera heh A ty gdzie pracujesz? zaraz się dowiem ze w pracy luz blus albo masz swoją firmę i jestes sobie szefem hehe kon by się usmiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w końcu mamusie mają pracować czy lepiej siedzieć w domu bo będzie zwolnienia brala? Zaprzeczasz sama sobie. A moze nie powinny mieć kobiety dzieci co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Ja już ci napisałam, że nie jestem tutaj po to, aby zdawać raport z tego gdzie pracuję. Pracuję od zawsze i dzięki temu obecnie mam ten luksus, że mogę pracować lekko i przyjemnie zaglądając sobie na forum. Nawet jak bym chciała ci to wytłumaczyć to i tak nie pojmiesz, bo dla ciebie własna firma to jest kosmos tak samo pewnie nie słyszałaś o kobietach, które wykonują wolne zawody, zajmują kierownicze stanowiska itd. Po co mam się za darmo produkować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w końcu kobiety z dzicmi mają pracować czy nie? Bo nie odp A spiewka o firmie itp juz na pamięć znam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie widzę, że masz kompleks na tle firmy, bo od tego zaczęłaś. Cały czas piszemy o tym, że trzeba jak najszybciej podjąć pracę zawodową i bez dłuższych przerw- o losie cały temat jest o tym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale pisalas ze pracodawca nie będzie chcial takiej pracownicy bo na zwolnienie będzie chodziła z powodu choroby dziecka. Wiec co? Pogubilas się w tym co piszesz Kompleks? To słowo jest mi obce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie pomyślałaś, że akurat w tym fragmencie pisałyśmy o punkcie widzenia pracodawcy. Że właściwie na każdy temat można patrzeć jak w powiedzeniu, ze punt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Tylko chyba koń ma jedną płaszczyznę, a człowiek jako istota inteligentna w różnym stopniu, ale jednak- potrafi analizować zagadnienia na wielu płaszczyznach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat
Ja myślę, że to nie jest kwestia tego czy matki mają pracować czy wychowywać dzieci. Bo to chyba oczywiste, ze powinny pracować, a w międzyczasie wychowywać dzieci, tak jak robi to większość kobiet w Polsce i na świecie. Siedzenie w domu przez 5 lat to już jest wygodnictwo. Tu nie chodzi o firmy i stanowiska bo nie wszyscy muszą mieć ekstra pracę, tylko o podejście do życia. jak słyszę, że nie opłaca się chodzić do pracy bo za nianię trzeba 500 zł zapłacić no to lepiej w domku siedzieć i domagac się najniższej krajowej za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz mi nianie za 500 zł na 9 godzin dziennie. Jaki jest sens pracowac za najniższą krajową i tyle samo oddać niani za opieke? To do tego interesu musialabym dołożyć bo trzeba doliczyć koszt dojazdu do pracy i powrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a taki jest sens, że płacisz składki inwestując w swoją przyszłą emeryturę, wyrabiasz też lata pracy (zakładam że nie siedzisz na wychowawczym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak oddać zarobione pieniądze opiekunce a skąd wziąć na dojazd? Kto mi na to da? I zostawic obcej babie skarba ktora moze je skrzywdzić. Pieniadze przyslonily wam oczy. Pazerne na kase a nie ważne co z dzieckiem. Przeciez wypuszczają do domu obcego musialabym montowac kamery bo nie wiadomo co taka ma w głowie. Mam kamery ale na zewnątrz domu. Szkoda słów. Jak komuś w głowie kariera to darujcie sobie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka pazerność? To typowe zachowanie świadomego normalnego człowieka. To tobie sie we łbie poprzewracało myśląc , że urodzenie dziecka zwalnia cię od pracy zawodowej. A jest zupełnie odwrotnie to, ze decydujesz się na rodzinę to powinno podwójnie mobilizować cie do ponoszenia kosztów jej utrzymania. Nikt nie mówi, ze masz złapać pierwszą lepszą nianię na ulicy. Nie słyszałaś o agencjach, o paniach z polecenia choćby znajomych? o żłobkach , przedszkolach też nic ci się pewnie o uszy nie obiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obilo mi się ze takim jak ty we lbie sie przewrocilo. Tylko kasa kasa kasa a gdzie dobro dziecka? Do żłobka to mogę oddac ciebie nie moje dziecko. Na tyle co sie naogladalam w tv jak traktuja dzieci wiążą je lub zaklejają buzie powiedzialam stanowcze NIE!!! Czy żeby mieć kase trzeba pracować? To ja ci powiem ze nie koniecznie i ja jestem tego dowodem Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, aha Na spacer z dzieckiem też nie wychódź, bo w tv pokazują, że jest tyle wypadków porwań itd I nie ujęła mnie opowieść o twej rzekomej kasie, bo swojej to ty nie masz- nie zarabiasz i nie masz-proste A nawet jeśli ktoś zarabia na ciebie to te pieniądze są jego własnością, a nie twoją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do szkoły też później dziecka nie puszczaj, bo ostatnio widziałam w sieci filmik jak nauczycielka uprawiała sex z uczniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dwa lata siedziałam w domu i było super. Nauczyłam się malować, zrobiłam dwie wystawy. Sprzedałem kilka obrazów, zaczęłam realizować moje małe marzenia. Teraz pracuje i tez jest fajnie. Kasy jest więcej, ale czasu mniej i chata juz tak nie błyszczy. Najważniejsze żebyście dziewczyny znalazły sobie jakieś zajęcie w czasie kiedy dziecko śpi, coś rozwojowego, bo od internetu, telewizji i kawek z sąsiadami można dostać depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat
O widzicie gość z 13.54 pisze prawdę, było fajnie i przyjemnie, chata błyszczała. Ale czas do pracy wracać i właśnie taka jest kolej rzeczy. Z tą nianią to trochę przesada u nas można taniej wynająć niż najniższa krajowa. Ja też swego czasu za przedszkole płaciłam prawie 300 zł a zarabiałam 800 i nie mówiłam, że mi się nie opłaca. Bo opłacało mi się, nawet jak mi zostało te 400 zł. albo i mniej bo wiadomo, że w pracy trzeba śniadanie kupić rajstopy itd, to miałam opłacony ZUS, ubezpieczenie i miałam swoje własne pieniądze. I trochę przesadzasz z tymi karierami, żadna z moich koleżanek nie robiła kariery każda pracowała za takie pieniądze jak ja i to nie była kwestia wyboru tylko konieczności po prostu. I wcale nie żałuje, nikt mojego dziecka nie maltretował w przedszkolu, nikt go nie ukradł. A może własnie dlatego, że tak wcześnie poszła do przedszkola dziś jest super uczennicą, świetnie zna angielski, jest lubiana i towarzyska. A ja mam taki zysk, że mam 40 lat, stałą pracę i już 20 lat stażu pracy. Tak, że nieraz warto i za darmo popracować, żeby w przyszłości mieć jakieś profity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat
I juz nawet nie wspominam, że w międzyczasie skończyłam studia zaoczne oczywiście za swoje pieniądze o też mi się nie opłacało przecież.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, żeby każdy w tym kraju miał twoją mądrość..... Tutaj nic nikomu się nie opłaca, najlepiej siedzieć na tyłku byleby przetrwać ten dzień. Co kiedyś będzie to zupełnie się nie liczy, że może warto trochę się przemęczyć, żeby później godnie żyć. Ja jak sobie przypomnę- dwoje dzieci, praca , studia, budowa- człowiek nie miał czasu się w tyłek podrapać. Ale z dzisiejszej perspektywy wiem, że było warto, bo moje koleżanki zostały daleko w tyle. Też jestem w pobliżu 40-tki, ale juz teraz pozostało tylko spokojnie żyć i korzystać z tego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś byle kim to szkoda kasy na studia. Wtedy się oplaci jak masz dzieki temu wyzsze stanowisko. Nie raz slyszalam ze są sprzątaczki po studiach a ja pytam po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo Cię zadziwię, ale moje stanowisko nie wymagało i nie wymaga wyższych studiów. Tak po prostu głupio mi było mieć średnie wykształcenie. Nie dostałam za tytuł magistra ani złotówki. I tak w sumie to mogłabym powiedzieć , że nie opłacało mi się stracić 5 lat życia na dojazdy na studia. A jednak mi się opłacało bo nie czuje się gorsza od koleżanek, a i w różnych urzędach miło jest na pytanie wykształcenie odpowiedzieć - wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha ktos cie pyta: -wyksztalcenie? -wyższe -wykonywany zawód? -sprzątaczka To takie oryginalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czujesz się gorsza od koleżanek? Co za bzdura i tylko dlatego studiowalas zeby im udowodnic? Ale dziecinada. Mnie by było wstyd ze kolezanka po szkole średniej zajmuje stanowisko wyzsze niz ja po studiach. Zrobilam studia zeby pracowac w skarbowce bo takie mają wymogi a nie zeby miec papierek ktorym moge sobie tylek wytrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tobie sie we łbie poprzewracało myśląc , że urodzenie dziecka zwalnia cię od pracy zawodowej. A jest zupełnie odwrotnie to, ze decydujesz się na rodzinę to powinno podwójnie mobilizować cie do ponoszenia kosztów jej utrzymania. xxx jeszcze raz przypominam w Polsce jak i w innych krajach w Europie nie ma obowiązku pracy czy zatrudnienia!!! za komuny był - teraz nie ma!!! i ch//u/j was obchodzi na co mąż kury wydaje swoje zarobione i opodatkowane pieniądze - jeśli chce ją utrzymywać to jego święte, niezbywalne prawo! aż tak was boli, że są na świecie mężczyźni, którzy nie wyliczają swoim żonom każdej złotówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nic nie boli.. nie chciałabym być utrzymanka. Bo jak mąż kopie w doope utrzymankę to pasożyt pod mostem wyląduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się innymi martw się o siebie. To ze ciebie mąż zostawil nie oznacza ze kazde małżeństwo wisi na włosku. Wyobraz sobie ze są kobiety które siedzą w domu i mają SWOJE pieniądze. Ja wiem ze biednym trudno to zrozumieć ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! mnie rodzice zostawili dwa domy i trzy mieszkania, które wynajmuję mnie też będziesz wyganiać do pracy za najniższą krajową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak mąż kopie w doope utrzymankę to pasożyt pod mostem wyląduje. xxx to może lepiej w ogóle się nie wiązać i nie mieć dzieci - bo mąż może kopnąć, iść do innej, umrzeć, albo nie płacić alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×