Mleko krowie od narodzin.

Gdyby od chwili narodzin karmiono dziecko mlekiem krowim, nie przestrzegać zasad "to od 3 miesiaca, to od 5" i tak dziecko by przeżyło i dobrze się rozwijało. Nawet kiedys był o tym artykuł. Więc nie rozumiem tego przewrażliwienia.

Jakby mialo skaze bialkowa to niekoniecznie..

Znajomej córeczka miała 7 miesięcy jak ta wprowadziła jej mleko krowie do kaszek, budyniów. Dostawała je w ilości 50 ml dziennie, wedle zaleceń lekarza (U.K) , dziecko po miesiącu dostało krwawień jelitowych pomimo że nie jest uczulone na białko mleka krowiego (miało robione test). Uważajcie zatem dziewczyny! Nie każdy organizm przetrawi tyle obcych białek, to raz, a dwa to to że nerki noworodka są bardzo delikatne i wrażliwe a ilość sodu i innych minerałów jakich zawiera mleko krowie są bardzo ciężkie do przefiltrowania, obciążają te nerki .

Od mleka nie dostaje sie krwawien jelutowych. Prawdopodobnie nie wiesz dokladnie o co chodzilo, bo dziecko moglo miec predzej Crohna albo celiakie.

Z tym sodem to prawda. Delikatne niemowlece nerki nie sa przystosowane do filtrowania takiej ilosci sodu. Mleko kobiece zawiera duzo mniej tego pierwiatka.

Do ostatniego wpisu- Komu ty to piszesz dziewczyno jak to prości ludzie w większości siedzą i mleko krowie kojarzy im się jedynie z czyms dobrym bo nikt w ich rodzinie nie umarł od niego. To jest taki system myślenia że " Moje dzieci to piją i żyją i mają się dobrze". Dla mnie ktoś kto daje mleko krowie noworodkowi, dawno temu zgubił głowę w gnojówce. Obciążone nerki i układ trawienny to nic, konsekwencje mogą być przez wiele lat niewidoczne . Mleko krowie to przedewszystkim tendencja do otyłości na przyszłość. Wszystkie osoby (kobiety) które znam i chwalą się że od niemowlaka piły krowie mleko, mają Problem z nadwagą, są też słabe wydolnościowo. Teraz taka ciekawostka . Robili badania w Stanach bo jest to kraj który plasuje się na 1 miejscu w spijaniu mleka krowiego (ok litr na dzień na osobę) i jest to kraj ludzi najbardziej cierpiących na choroby układu trawiennego, odpornościowego i krwionośnego - obwinia się za to mleko krowie. Amerykanie są wysocy, rozrośnięci i....słabi, mało zdrowi, częściej chorują na choroby serca i raka, są gigantem rynku mleczarskiego i konsumpcji . Są krajem najwyższego odsetku osób chorujących na osteoporozę!

Nie zarzucajcie dziewczynie że nie wie co pisze z tym krwawieniem jelitowym bo sama znam przypadek i czytałam o tym. Krwawienia jelitowe to nic innego jak podrażnione ściany jelit (owrzodzenie) wynikające z reakcji obronnej na obce białka mleka krowiego!

Krowie mleko a mleko modyfikowane Podstawowy problem związanym z krowim mlekiem wynika z faktu, iż nie jest ono bogatym źródłem żelaza, które jest szczególnie potrzebne do zdrowego rozwoju dziecka po 6 miesiącu życia. To właśnie w tym momencie wyczerpuje się zapas tego pierwiastka, który maluch zgromadził jeszcze w okresie przed porodem, dlatego należy uzupełniać niedobory żelaza wraz z podawanym dziecku pokarmem. W przeciwnym razie istnieje ryzyko rozwinięcia niedokrwistości. Ponadto, niektórzy specjaliści twierdzą, że podawanie mleka krowiego dziecku młodszemu niż 9 miesięcy, może powodować krwawienia jelitowe. Od innych ekspertów słyszymy z kolei, że spożywanie go przez niemowlę może zwiększyć prawdopodobieństwo nadciśnienia tętniczego oraz otyłości w późniejszym życiu. Może, choć nie musi.

Mleko krowie zawiera ponad dwukrotnie więcej białka niż mleko kobiece oraz ponad trzykrotnie więcej wapnia i fosforu. Powoduje to nadmierne obciążenie układu wydalniczego dziecka produktami przemiany białek oraz solami mineralnymi. Niska zawartość laktozy utrudnia wchłanianie wapnia, a niewielka ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) powoduje m. in. niedostateczny przyrost masy ciała, zwiększoną podatność na infekcje, słaby rozwój układu nerwowego, zaburzenia układu wydalniczego.

Autorko, nie rozumiesz tego przewrażliwienia bo nie rozumiesz innych rzeczy. Zbyt wąsko postrzegasz tą sprawę. Mnie to już ręce opadają jak mam prostej osobie coś tłumaczyć dlatego uważam że powinny robić jak uważają i nie obwieszczać tego na kafe by utwierdzić się w przekonaniu że robią dobrze. Ktoś bierze noworodka ze szpitala do domu i jak po przyjściu ma zamiar podać łaciate w butelce to proszę bardzo, szkoda tylko dzieci które nie mogą sobie wybrać rodziców.

Moja miala 6 miesiecy jak dostala krowie. I to takie prawdziwe,bo mieszkamy na wsi.

mleko krowie nie wiem ale po kozim jedno dziecko już w polsce zmarło

mleko krowie jest dla cieląt.

Skoro mleko krowie dla cieląt to mam nadzieje ze go do kawy nie pijasz ani żadnych produktów z niego nie jadasz. Ja wychowywana byłam na mleku krowim bo mama miała zapalenie piersi i na nic sie kapusta nie zdała trzeba było duzo zastrzyków wiec wyjścia nie było a na wsi krów dostatek-mam 26lat jestem dzieckiem z cc i tak właśnie karmionym jestem szczupła i całe życie taka byłam nawet po jednej ciazy, wzrok super, problemów z cukrem nie mam i innymi historiami dotyczącymi mm czy mleka prosto od krowy. Okaz zdrowia wiec nie straszcie tak mlekoem krowim

mleko krowie jest przystosowane dla krówek po to zeby im rosły rogi itp,nie dla człowieka,człowiek ma swoje mleko które jest dopasowane do potrzeb,tez o tym czytałam:)

Mleko krowie zawiera kazeine po ktorej cielakom rosna rogi i kopyta. Mleko nieprzetworzone to trucizna scina sie w zoladku i oblepia jego sciany jest bardzo ciezkostrawne. Wy nie macie ani rogow ani kopyt. Myslalam ze po tylu latach matki Polki beda wiedziec cos wiecej o mleku a tu nadal zacofanie.