popuściłam mocz

temat może i śmieszny, ale mnie nie jest do żartów. Jestem młoda, nie rodziłam, dzisiaj popuściłam trochę moczu, nie przy wysiłku, po prostu stałam w domu i rozmawiałam przez telefon i nagle poczułam, że mam mokro w majtkach :( boję się problemów z nietrzymaniem moczu, bo dużo kobiet w mojej rodzinie na to cierpi. Dodam, że od wielu lat profilaktycznie ćwiczę mięśnie dna miednicy. Czy mam się niepokoić czy taki jednorazowy wypadek może sie zdarzyć?

Zdarza się, wyluzuj!;*

fiut nastroszony wylize

Ale jesli w rodzinie, to lepiej idź do lekarza.

a to może być z nerwów? Wydaje mi się, że mam zawsze silne parcie jak sie zdenerwuje czymś. W dodatku najadłam się dziś szparagów, a one działają moczopędnie..

Uważam że to nie jest normalne radze do lekarza

Pewnie zobaczyłaś palca w d***e przemka i nie wytrzymałaś.

:( kurde, to teraz się boję. Jak to możliwe że mam z tym problem? Ćwiczę mięśnie, nie rodziłam, u mojej mamy i babci problemy się zaczęły w ciąży. Nie chcę tego :(

Słyszałam źe to sie skutecznie leczy.

też mi się chce siku za bardzo ale też bardzo dużo piję i to co mi najbardziej przeszkadza to to że kręcąc się przeszkadzam innym, choć to ż nie poskaczę na trampolinie też jest smutne do tego mocno się pocę

a czy pigułki mogą na to wpływać? Dodam, że ostatnio biorę takie, które zapobiegają gromadzeniu się wody w organizmie i ciągle po nich sikam :(

Moim zdaniem nie, to jest sprawa słabych mięśni które trzeba wzmocnić

ale ja je ćwiczę, nawet kulki gejszy sobie kupiłam ostatnio :p zresztą ginekolog mi mówił, że mam silne mięśnie..

Jak duzo