po raz kolejny... facet mnie ignoruje

Nie wiem od czego zacząć. To już któraś z kolei moja znajomość z podobnego rodzaju facetem. Tzn. facet w pewnym momencie się jakby wycofuje - przestaje mu zależeć. Nie dzwoni, nie pisze, nie dąży do spotkania. A ja? Zamiast to olać, to non stop o nim myślę, marzę jak to się jeszcze ułoży. Co ze mną jest nie tak?

Wybierasz złych facetów, albo masz w sobie jakąś potworną wadę którą zauważają tylko ludzie którzy się z Tobą wiążą. O to drugie zapytaj najpierw przyjaciół, a potem jakiegoś eks z którym od dawna nie miałaś kontaktu. Stawiam osobiście na pierwsze bo wszystkie kobiety tak mają.

Sposób na kobietę: zabiegaj o nią i bądź dla niej miły, a Cię oleje. Bądź chamski i obojętny, będzie o tobie marzyła i zabiegała.

piszesz z jednym? zle!!! pisz z wieloma, faceci tez robia casting :D

wadę - mogę mieć - wychowywałam się w nie do końca normalnym domu, z przemocą psychiczną i fizyczną Nie, nie olewam miłych facetów. Charakter jest dla mnie bardzo ważny, kultura osobista jeszcze ważniejsza. Tak, chyba tak zacznę robić - zamiast skupiać się na jednym facecie na raz, skupię się na kilku, może to zwiększy moje szanse na szczęśliwy związek. I owszem faceci też tak robią, widzę zachowanie moich kolegów z pracy i ich podboje miłosne.

Prawda jest taka, masz wyebane na to wszystko, laski do ciebie lgną, łasisz się, widzą cię jako desperata. Potwierdzone, jeżeli jej się podobasz, to wcxeśniej czy później laska sama do ciebie zagada. Nie ma sensu zaczepiać nikogo. Mi się nie chce. Ogólnie mam podobne podejście jak twoi faceci. Ogólnie facetom się nie chce i tyle.

Tak, chyba tak zacznę robić - zamiast skupiać się na jednym facecie na raz, skupię się na kilku x No i właśnie przeszłaś na drugą stronę mocy.

Ja mam to samo!!! Już trzeci facet umawia się ze mną na 3-4 randki po czym urywa kontakt. Nie wiem o co w tym chodzi, co jest nie tak. Bo niby się przecież podobam skoro chciali kontynuować znjamość, spotykamy się , nawet nie dochodzi do pierwszego pocałunku bo oni przestają się odzywać. Nie mam zielonego pojęcia co jest nie tak, ale moja samoocena przez to strasznie podupadła...

dokładnie wiem o co chodzi z tą podupadającą samooceną. Ja też jestem tym podłamana

Nie możecie mieć do faceta pretensji o to, że nie zaiskrzyło.

Ale ja absolutnie nie mam do nikogo pretensji. Zastanawia mnie tylko mój własny masochizm - dlaczego ja po prostu takich facetów nie skreślam, tylko myślę o nich i marzę o tym, że jeszcze będzie fajnie

Ja tez nie mam pretensji! To nie tak...ale dla mnie to jest co najmniej dziwne że facet udaje zainteresowanego, flirtuje, umawia się na kolejne randki, pisze, dzowni. Po czym po 3-4 randkach olewa i już się nie odzywa... To tak się teraz robi?? Powiem szczerze że nigdy nie dostałam tyle koszy od facetów co teraz...ciagle zasyanawiam się co poszło nie tak, dlaczego zerwali kontakt z dnia na dzien. Moim zdaniem to jest co najmniej dziwne.

zdumiona skreślaj i nawet nie próbuj wyjaśnić...ja głupia chciałam wyjaśnić, napisałam a facet nawet nie odpisał. Poczułam się jak idiotka.

Tak działa ludzka psychika. Chcemy zdobywać, jak coś ucieka to gonimy i tego pragniemy.

A ty gi nie ignorujesz? Nie zabierajac go by byl przy badaniach u ginekologa na fotelu i porodzie wstydzisz sie go wiec nie dziw sie jak przez taka izolacje meza w takich chwilach zycia zwiazku moze dojsc nawet do zdrady z jego strony.Sama do tego doprowadzasz wiec masz!

śmierdzą i pocą mi sie stopy Myje sie codziennie,nie mam jakis zmian chorobowych na stopach. czy ktos mi powie dlaczego??????????

zdumiona a po jakim czasie ci faceci się wycofują? u ciebie tez tak po 3 randkach?

wycofują się po bardzo różnym czasie - niektórzy jeszcze przed pierwszą randką, tzn. najpierw flirtują, a dzień lub dwa później kompletnie sobie odpuszczają (mimo tego że ja na ten flirt też odpowiadam), a inni po paru tygodniach spotykania się, czyli po kilkunastu randkach

Może z tego zdumienia wybałuszasz gały i to ich odstrasza? Boją się że jesteś psychopatką.

A tak w ogóle to nie śpię jeszcze i jestem na kafeterii, bo czekam/ czekałam na sms-a od kolegi. Powiedział, że napisze mi wiadomość w sobotę wieczorem i może gdzieś wyskoczymy do centrum z jego znajomymi, ale jednak nie napisał. No trudno - ja już idę spać. Dziękuję wam za odpowiedzi i postaram się nie podłamywać tą niepomyślną passą. A już napewno nie będę po raz enty pierwsza inicjować kontaktu

Nie zaiskrzylo i na siłę nie będą nic robić jak nie czuje się ze to jest dopiero a jedyną czy jedyny,jestem kobietą i też tak podchodzę pod facetów

23:46 jeżeli nie czujesz tego to na chooy umawiasz się na kolejne randki?? Ja jak wiem ze to nie to to urywam kontakt po pierwszej czy max drugiej randce a nie chodzę na kolejne