Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A mi i mojej rodzinie się świetnie żyje W POLSCE

Polecane posty

Gość gość

Mój Tata jest magistrem inzynierem i pracuje jako manager. Moja mama skończyła liceum i obecnie nie pracuje (ale swoje przychody ma). Wiadomo, że mój Tata nie jest na wakacjach ale jakoś nie narzeka, chodzi do pracy od pon. do piątku na 6-8 h, czasem dłużej. Potem idzie pobiegać albo jedzie na siłownię a weekendy spędzamy rodzinnie. Jest nas piątka, z moimi dwiema młodszymi siostrami, wszystkie chodzimy do prywatnej szkoły gdzie czesne wynosi 890 zł/ mc za osobę. Prócz tego mam dodatkowe lekcje z hiszpańskiego, angielskiego, matematyki i astronomii. Moje siostry też rozwijają się pozalekcyjnie. CHodzimy też na basen i jazdę konną. Dwa razy do roku jeździmy na zagraniczne wakacje (południowa Europa czyli standardowo ale na niczym nie oszczędzamy, fajny apartament i jedzenie w dobrych restauracjach). Jak idę do sklepu to sobie kupuję co chcę, podoba mi się ta bluzka czy inna to ją biorę. Moi rodzice nie mają żadnych kredytów. Jeżdzimy średniej klasy autem nowym z salonu, mieszkamy w domu jednorodzinnym na obrzeżach miasta nowowybudowanym i urządzonym gustownie ale meblami z BRW albo z Ikei (ponownie, zero kredytów), mamy dużą działkę, psa i jeszcze jedno mieszkanie dwupokoje w Wawie. A to wszystko w zasadzie z pensji mojego Taty. Nie piszę tego dlatego zeby się pochwalić ale dlatego, że nie rozumiem czemu tylu z Was opisuje swoje życie jako wegetację. To jak my żyjemy nie wydaje mi się luksusem, tylko pewnym standardem, niczego mi nie brakuje, jesteśmy 5osobową kochającą się rodziną ale znam wielu ludzi, którzy żyją na o wiele wyższym poziomie i to w Polsce. Czy to ja jestem szczęściarą czy po prostu na tym forum zebrało się grono narzekających?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i super tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i moja rodzina też nie mamy powodu do narzekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi! Widzę, że w takim razie te posty piszą jacyś nieliczni frustraci (NA SZCZĘŚCIE, bo Polska to fajny kraj)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowadzisz normalne, godne życie i tak właśnie powinno być. Inna rzecz, że w naszym kraju trudno o taki poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa jakby to był taki fajny kraj jak piszesz to 3 miliony Polaków nie wyjechałoby za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie i mjej rodzinie również niczego nie brakuje zyjemy na podobnym poziomie co autorka tego tematu dzieci zajecia dodatkowe wakacje Grecja Tunezja mieszkamy w domu 2 mieszkania pod wynajem POZNAN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojechali aby robic to czego w PL w zyciu by nie robili , poza tym wielu wraca albo zostaje i tam są menelami więc ok ze tam a nie tu siedzą i kradną kasę z socjalu lub łabędzie na obiad. Robią nam siarę a traktowani są tam tak jak u nas rumuni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna rzecz, że póki co jesteś dzieckiem i to wszystko nie Twoja zasługa, choć jeśli dziś masz takie warunki i ustawionych rodziców, pewnie i w przyszłości będziesz żyć na podobnym poziomie. Niestety, wyznacznikiem w dalszym ciągu są układy i znajomości, ewentualnie talent dochodzenia do celu po przysłowiowych trupach, a nie kompetencje i faktyczne doświadczenie. I dlatego tak wielu właśnie tak żyje jak napisałaś. Trudno nie być frustratem, gdy chcesz pracować, a tej pracy zwyczajnie nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wszystkich ktorym sie żyje dobrze - w ostatnim zamachu w Tunezji zginęło 3 polskich urzędników państwowych - tak wygląda ten dobrobyt. A więc powiedzcie gdzie dokładnie pracujecie wy albo wasi rodzice - menadżer ? świetnie tylko w jakiej firmie? Podpowiadam - albo firma państwowa albo firma zajmująca sie doradctwem i ksiegowościa pomagająca w orżnąć przepisy:-O W normalnym kraju tacy ludzie mogliby wylądować na bezrobociu:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uomo, moi rodzice mają honor i klasę i nie dochodzą do celu "po trupach". Mój Tata jest po prostu profesjonalistą w swojej dziedzinie i dlatego tam pracuje. To nie tak, że mu się udało, on jest po prostu dobrze wykształcony, poza tym ma wysoko rozwinięte umiejętności interpersonalne. Ja i moje siostry też się dobrze uczymy i nie widze powodu dla którego w przysżłości ktoś miałby mnie nie zatrudnić. Na razie się nie martwię. Cieszę się z życia, lubię moją szkołę (mam super nauczycieli, którzy jeśli czegoś nie rozumiem to mi pomagają), prócz tego chodzę na zajęcia pozalekcyjne i trenuję jeździectwo. Dużo podrózuję i poznaję nowe kultury. Tak jak wspominałam,, nie zyjemy ponad stan. Mamy ładny dom ale urządzony meblami z Ikei, mamy dobre auto z salonu ale nie za 300.00 tysięcy a za 70. Moi rodzice są przeciwnikami kredytów i uczą nas że trzeba inwestować w zdrowie, wiedzę i obycie a nie rzeczy materialne. Znam wiele osób podobnych nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wedrowny
gość dziś Uomo, moi rodzice mają honor i klasę i nie dochodzą do celu "po trupach". Mój Tata jest po prostu profesjonalistą w swojej dziedzinie i dlatego tam pracuje. To nie tak, że mu się udało, on jest po prostu dobrze wykształcony, poza tym ma wysoko rozwinięte umiejętności interpersonalne. x nie odpowiadasz na pytanie w jakiej instytucji pracuje twój tata - jest cala masa ludzi swietnie wykształconych którzy pracują w Londynie, sam znam takich i to nie jest zmywak tylko praca w zawodzie ktora pozwala na wynajem dużego mieszkania w Londynie i nie w Tooting ale w dobrej dzielnicy. A wiec - jaka to firma bo ja podejrzewam że albo państwowa albo księgowość-doradztwo prawne :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam, że to akurat Twój tato tak doszedł do dobrobytu, ale że tak często jest. Niestety i to piszę z własnego doświadczenia i z doświadczenia swoich znajomych. A co do Ciebie - ok, na pewno dzięki temu będziesz miała większe szanse na dobrą pracę, bo dziś Twoich rodziców stać aby zainwestować w Twoje wykształcenie. Prywatna szkoła, zajęcia pozalekcyjne, ale ile Twoich znajomych tak ma? Ile rodzin stać na zainwestowanie w przyszłość własnych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę opisywała ze szczególami czym mój tata się zajmuje na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i taka jest zawsze odpowiedź tych co im sie żyje dobrze :-D nie powie gdzie pracuje bo to tajemnica państwowa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego kurde oczekujecie? Ze pod wam jeszcze ulice i nr domu? To normalne ze dziewczyna nie chce mowic takich rzeczy. Tez bym nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uomo jaką Ty znasz państwową robotę, poza polityką, która pozwoli siedmioosobowej rodzinie żyć na poziomie opisywanym przez autorkę? Nawet sędzia w SR ma ok 6500 PLN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POCZATEK ,,zyli za gorami i lasami,, i zakjonczenie ,,zyli dlugo i szczesliwie,, w bajki nie wierzymy!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwi mnie to aż tak, sama pracuję w firmie, gdzie managerowie mają bardzo przyzwoite zarobki, a najmłodsi (a w zasadzie najmłodsze!) z nich są jeszcze przed trzydziestką. Inna rzecz, że szeregowy pracownik tynk gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś No w sumie masz rację...zwłaszcza w Polsce się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wedrowny
gość dziś A czego kurde oczekujecie? Ze pod wam jeszcze ulice i nr domu? To normalne ze dziewczyna nie chce mowic takich rzeczy. Tez bym nie chciala x każda ale to każda rozmowa na ten temat kończy sie tak samo - ci co żyją dobrze nie chcą powiedzieć jednej jedynej rzeczy - w jakiej instytucji (firmie) tak dobrze zarabiają :-D A mnie nie chodzi o adres o czym ty też dobrze wiesz - te osoby po prostu ukrywają prosty fakt że ŻYJĄ Z PODATKÓW CALEGO SPOLECZEŃSTWA !!! Tak to wygląda :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna odniesie w życiu sukces nie tylko dlatego ze ma zajecia pozalekcyjne, ale że jest inteligentna i sprawiedliwa, nie jątrzy i myśli pozytywnie. posłuchajcie swoich dzieci biedaki wiecznie narzekające jak wypowiadają się o swojej szkole, o nauczycielach itp. a poczytajcie tę dziewczynę... rozumiem jednak że na refleksję z waszej str nie ma co liczyć, więc nawet nei wysilajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 dzieci plus 2 rodziców to dla ciebie 7 osobowa rodzina gratuluję czy ktoś jeszcze się dziwi że mutant intelektualny g****o w życiu ma i mieć będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka Mikke
kolejny wtręt propagandowy - urzędnicy państwowi opisują swoje bogactwo udając że są w branży prywatnej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zarabiam 8000 zł a jestem sama, pracuję na etacie i mam swoją dg. mam swoje mieszkanie bez kredytu i samochód średniej klasy. nigdy nic od nikogo nie dostałam, ale zamiast narzekać i wyzywać ludzi od złodziei wolałam skupić swoje myślenie na kreatywnym rozwoju samej siebie i swojej dg ale wg was nic sie nie da w pl zrobić, widzicie ja tak nigdy nie myślałam i moze dlatego coś jednak udaje mi się zrobić i trochę zarobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22;05 - autorka to rozpuszczony bachor, gdyby musiala na te szkole zarobic to bym z nia ewentualnie porozmawiala. Nienawidze takich rozpieszoczonych gowien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem lekarzem i zarabiam niecale 2000 po ciezkich studiach dlatego zaglosuje na pisiora. Nie mam nic do stracnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja zarabiam 8000 zł a jestem sama, pracuję na etacie i mam swoją dg. mam swoje mieszkanie bez kredytu i samochód średniej klasy. nigdy nic od nikogo nie dostałam, ale zamiast narzekać i wyzywać ludzi od złodziei wolałam skupić swoje myślenie na kreatywnym rozwoju samej siebie i swojej dg ale wg was nic sie nie da w pl zrobić, widzicie ja tak nigdy nie myślałam i moze dlatego coś jednak udaje mi się zrobić i trochę zarobić x już tu pisałaś :-D i też branża w której pracujesz to tajemnica :-D Skup swoje myslenie lepiej na swojej dúpie :-D może wreszcie zarobisz jakąś kase w strefie pozabudżetowej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice nie mowia ci całej prawdy. Mama wychodzi na trasę wylotową i stad te dostatki. ;-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pracuję w branży okołomedycznej i zarabiam 8000 więc ... sam sobie dopowiedz ale raczej założę się że dopiero zaczynasz pracę, ale sądząc po twoim nastawieniu to w przyszłosci zarobisz niewiele więcej i całe życie będziesz ujadał jak to kraj nic ci nie dał haha ja na początku musiałam wyżyć za 800zł, wiec twoje 2000 są całkiem ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×