Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość gość
A ja bym chciala zapytac wszystkie kobiety, które zakochaly sie w kobiecie: czy zmienil sie wasz stosunek do dotychczasowego partnera plci męskiej? Czy miłość do kobiety sprawila że patrzycie na niego inaczej, nie pragniecie jak dawniej, może was zaczął irytować? W moim przypadku pragnienie jej jest tak silne że facet to za malo. A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczkaa
Mi sie ktos podoba albo nie i inna osoba nie ma to wplywu. Tak Was czytam i niestety, ale uwazam, ze jestescie glupie (albo niedoinformowane :P). Tyle czasu marnowac na jakies hustawki emocjoanalne i nic ponadto, jak mozna przezyc cos realnego z druga kobieta, tylko trzeba poszukac gdzie indziej, kobiete ktora naprawde chce, a nie sie wycofuje co chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomaranczkaa dziś Łatwo pisać. Jesteś les?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat niespełnionych miłości dusi się we własnym sosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomaranczkaa wczoraj Pomarańczko, tylko że np. ja, wcale nie zamierzam nikogo szukać :) Dopuszczam możliwość jakiejś bliższej relacji z NIĄ, choć zdaję sobie sprawę że nie będzie łatwo, choćby z samych przeszkód niezależnych od nas. Więc nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie. Jednak bez pośpiechu czekam jak się sprawa dalej będzie rozwijać. Nie mam poczucia straty czasu, przecież dzieci z Nią i tak mieć nie będę żeby mi się spieszyć miało ;) Wcale nie chcę szukać jakiegoś "kogoś". Mam tak, że jeśli do kogoś nic nie czuję, to nie ma opcji żebym weszła w jakąś bliższą relację, choćby nie wiem jak piękna była ta druga osoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczkaa
Wlasnie o tym pisze. Nikogo nie szukasz, bo fajniej jest byc "odnaleziona". I to wcale jeszcze najgorsze nie jest tylko to ze druga strona albo nie zainteresowana albo tez jakas niemrawa. W tym temacie zadnej akcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego była nadzieja nic nie pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
jechałam pociągiem i strasznie bolał mnie brzuch, miałam zatwardzenie ... musiałam iść akurat wtedy kiedy pociąg stał i było cicho... poszłam się tylko wysikać, ale wtedy poczułam, że może będzie coś więcej... zaczęłam przeć i wtedy... ogromnie głośny BĄK! ludzie z przedziału przy toalecie musieli to słyszeć, ale ja musiałam później przejść koło nich, żeby wrócić na swoje miejsce! strasznie mi wstyd było... i jest do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość wczoraj nie bardzo mam o czym :( x a o tych bliźniaczych płomieniach i duszach czytałam i też o tym myślałam :). Właśnie zastanawiające jest dla mnie to, że mimo odległości tak intensywnie i tyle czasu potrafię o niej myśleć. Wiem, że to większości się wydaj***ajdurzeniem, ale ja też mam czasem takie wrażenie, że jesteśmy przez chwilę połączone myślami - zastygam wtedy na chwilę i jestem w innym wymiarze. Fakt, że pracujemy razem też jest zasługą przypadku - dziwnego, bo gdyby nie fakt, że nagle zwróciłam (w swojej pracy zawodowej) uwagę na produkt, którego kategoria w ogóle nie leży w moich zainteresowaniach, a ten mi się wyjątkowo spodobał i nie wiem czemu, bo jest tak naprawdę mało interesujący dla ogółu, to pewnie byśmy nie współpracowały. To mnie zastanawia bardzo. Wiele innych aspektów też mnie zastanawia - jak chociażby to, że doskonale, wydaje mi się, odczytuję jej intencje - ona coś próbuje ukryć, pisze jedno, a ja to odczytuję, chyba właściwie, jako coś zupełnie przeciwnego.Jak z tym spotkaniem, które odwołała, wiedziałam, że kłamie odnośnie przyczyny i od tego, z wielką radością, nabierałam przekonania o wzajemności - wg normalnego rozumowania to przecież chore - bo jak ktoś odwołuje spotkanie, to raczej nie dlatego, że nas lubi, prawda ? - więc skąd u mnie takie myśli, że jest odwrotnie. Czasem mam wrażenie, że zwariowałam, bo tak odczytuję wszystko wszystko, i sama już nie wiem. Ona jest faktycznie trochę ukryta z uczuciami, to by tłumaczyło te jej dziwne zachowania, - też o tym myślałam, że po prostu boi się sama siebie i chyba wie, zorientowała się, że ja odczytuję jej myśli i dlatego tak boi się już cokolwiek napisać, bo to okienko przez które mogę zerknąć do jej myśli :D. Wiem , że to głupie, ale tyle już czasu minęło i wciąż te wszystkie "przekazy" do mnie docierają, - nigdy nikogo tak nie odczuwałam jak jej. Intensywność kontaktów jest bardzo słaba, a uczucia mimo to . b. silne. Może to obsesja ? Może znowu udam się do wróżki z tym moim pytaniem, do tej pory jej diagnoza była b. trafna, dwukrotnie. :) Dlatego też się trochę boję, bo mogę usłyszeć coś, czego bym nie chciała. To nie zmienia faktu, że jak na razie jest do doo*py. Ale i tak Paskuda dostanie ode mnie życzenia na Święta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
Moja siostra ma manie zostawiania zużytych podpasek na pralce. Kiedyś umówiłam się z chłopakiem, poszliśmy na spacer ale wkońcu zaczęło padać. Więc zaprosiłam go do siebie, posiedzieliśmy troche a on wkońcu poszedł do ubikacji. Wrócił z lekkim uśmiechem na twarzy. Potem poszłam ja i co widze... rozwalona, brudna podpaska na pralce. Zaczęłam tłumaczyć że to siostry (jej już akurat nie było) ale chyba też nie uwieżył. No ale ta opowieść nie jest tak dobra jak te z kupami hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gośćOla dziś Cześć Pociecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
Ja kiedyś podczas gry wstępnej powiedziałam mojemu miśkowi by położył się na plecy.Ja zaczełam mu lizać plecy i schodziłam niżej i doszłam do pośladków.Zaczełam je lizać i potem doszłam do o***tu,podnieciłam sie i on także usmiech. Ssałam jego kakałko,miał wszystko wymyte jakby co. aż tu nagle szok.Najpierw głośno pierdął,a potem zesrał się rzadką śmierdzącą sraczką.Kupka poleciała mi na twarz i siłą do ust,siła była taka duża ,ze aż troszke wleciało mi do gardełka pechowiec. Az sie zielona zrobiłam cała,a smród chodził za mną przez 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
Moja najgorsza wpadka.. zaprosiłam chłopaka do siebie byliśmy razem dość krótko wiec wstydzilam się robić przy nim kupę jezyk.gif a na seks analny mnie jakoś namówił.. byliśmy gowniarzami z ciekawości chcieliśmy spróbować :/ wsadzil kawałeczek a syknelam a on myślał że się śmieje i zaladowal mi do końca :/ myślałam że dupsko mi rozerwie i w tej samej chwili poczułam ze idzie wielki klocek który zaraz się spotka z jego siusiakiem :/ zerwalam się jak oparzona ze łzami w oczach wymyśliłam ze dostałam okres i wlecialam do łazienki.. odkrecilam wodę i nasralam do wanny, klocuch galante kłoda z 15 cm w jednym kawałku.. nie wiem skąd się zebrało bo nie chciało mi się wcześniej.. spanikowana nie wiedziałam co z tym zrobić wiec wzięłam pudełko z farbą do włosów pocwiartowalam ta kupę i upchnelam w pudełko. Schowalam to za pralka wypsiukalam perfumami i wyszłam.. nigdy tego nie zapomnę i nigdy wiecej seksu analnego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
ByłaNadzieja hejjjjjjjj :) olej tą raszple a mało to kobiet na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
Ja się już 2 razy zesrałam w samochodzie. Raz w mieście, wracałam z pracy, był straszliwy korek, a mnie ogromnie spięło i nie miałam wyjścia i walnęłam kupsko w majty. Miałam spódnicę, większość rozciapała się na siedzeniu, potem ogromny smród w aucie, nie dało się ukryć przed mężem ;P ale się śmiał ze mnie. A potem zdarzyło mi się drugi raz, na autostradzie. Nażarłam się i myślałam że jakoś zdążę dojechać gdzieś żeby zjechać, prułam ile się dało i nawet się nie kapnęłam kiedy wypuściłam pierwszego klocka w majtki. I stwierdziłam że już wysram się do końca znów na siedzenie i nie będę na razie stawać. Tym razem miałam spodnie ale znów było mocno czuć (nawaliłam sporo). Traf chciał że był jakiś objazd i musiałam spytać policjanta, uchylić szybę, on się nachylił i poczuł bo aż odskoczył ze wstrętem.. Potem jeszcze kiedyś jechałam z mężem i strasznie mnie parło, on mi dokuczał że znów się posrałam w gacie, ale ja dzielnie trzymałam tylko bąki popuszczałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
a Wy zamulacie z tymi miłostkami :P no może któraś ma ochote na piwko ze mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gośćOla dziś a Ty byłaś / jesteś zakochana w jakiejś ? Czy po prostu wystarczy Ci, żeby osoba była odpowiednia / dopasowana - żebyście się dobrze rozumiały etc. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
ByłaNadzieja - mi się w wszystkie dookoła podobają w pracy a to dentystka a to gdzieś ktoś u lekarza :) nie ma to reguły mam kilka osób do których mam słabość ale sobie mogę pomarzyć ;) ( jestem w związku od 6 lat ) . a jedna w pracy mi się bardzo podoba ale jak będziemy się tak zabierać jak teraz to nic z tego nie wyjdzieeee ... ja się nie odważę a ona pewnie swojej dumy także na złamie no bo jak :) hehe przecież nikt nie jest głupi da się wyczuć że coś jest na rzeczy :) no ale co zrobić takie życia .... ja i tak w związku więc mogą pomarzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
a jak Wam się podobają opowieści ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćOla dziś Ola czy Olek? Bo twoje wypowiedzi pachną mi facetem :D a te wklejane gimnazjalistą :p Wszystkie dookoła ci się podobają i z każdą byś mogła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
Ola :) no a co mam robić prze 8h godzin w pracy :) hehe czas na relax :) na fejsie nuda... tylko atrakcyjne a szczególną uwagę zwracam na blondynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
no wklejane :) ale ludzie to mają wyobraźnie hahahhha :P lubie czytać takie głupoty ... poprawia mi to humor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość Ola Spotkasz kiedyś większego psychopatę niż sama jesteś I nie przeżyjesz tego spotkania Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
taaa spotkam :) już spotkałam ale lubie skoki w bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...sraczkę mam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
kto się podszywa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
SlodkaPaskuda dziś to jest życie, a nie tam jakieś szpiegowanie historii w przeglądarce w poszukiwaniu dyskusji męża nt. jego intymnych spotkań na boom-boom z koleżanką z sąsiedztwa .... ewentualnie "jestem mężatką, oczekuję dziecka kochanka" :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×