Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwne zwyczaje spotkane w innych domach

Polecane posty

Gość gość
Mnie bardzo z dziwiło to, że u rodziców mojej byłej, zakupy dla wszystkich robi gość i to za swoje pieniądze. Nigdy wcześniej takiego zwyczaju nie znałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja widziałem chleb w lodówce a nabiał (jogurty) itp w szafkach żeby nie były zbyt zimne i dzieciom gardła nie przeziębiły :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
parzenie jednej 4 herbat z 1 torebki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mnie dziwi i co się od razu rzuca w oczy. -Palenie papierosów w domu -Trzymanie w domu kotów,psów -Trzymanie pilota do telewizora w reklamówce -Wieszanie na ścianie obrazków religijnych i krzyży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze byc dziwny zwyczaj goscia w domu? jak przyszedl na noc zostawil po sobie brud w wannie,rozwalone lozko i pił soki prosto z kartonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też piję sok prosto z kartonu. I co to takiego dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* popielniczka pełna petów * bałagan w kuchni: oklejona tłuszczem kuchenka, zalana syfem * brudne ciuchy porozwalane wszędzie * smród w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawanie psu do wyżarcia resztki bezpośrednio z talerza z którego przed chwilą jadł gość-moja już była znajoma tak robi,jest to obleśne na maksa jak widzisz swój talerz z niedojedzona potrawą który ci znajoma zabiera sprzed nosa i stawia na podłodze przy stole żeby psinka mogła dojeść-obrzydlistwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spanie z dziećmi w jednym pokoju pomimo iż dzieci maja swoje pokoje. Poprostu nikt ich nie nauczył spać samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam parę takich dziwaków,są mega-skąpi,oszczędzają dosłownie na wszystkim-na prądzie, na ogrzewaniu,na jedzeniu,mieszkanie przypomina wysypisko śmiec***iwnicę albo strych-znoszą różne paskudztwa do domu ze śmietnika,bo jeszcze "dobre i może się przydać",w lodówce zalega żarcie pleśniejące ale trzeba dojeść bo się zmarnuje,grzyb w mieszkaniu bo praktycznie nieogrzewane,w szafach kolekcja woniejących ciuchów bo wode też trzeba oszczędzić,gary z zupą na balkonie wystawione stoją zamiast w lodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takich co mają ciągle burdel w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne? Oszczędzanie na ogrzewaniu!!! Oszczędzanie na jedzeniu!!! Smakowanie i mieszanie potrawy tą samą łyżką - to potrafi tylko czarna k...wa G-nka lat ponad 50 ze śląska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też piję sok prosto z kartonu. I co to takiego dziwnego? - swoje soki to nic dziwnego. Ale jakbyś przyszła do kogoś na noc,w sumie do prawie obcych ludzi to nie sądze,żebyś po prostu otwierała sobie u nich lodówkę,brała mleko lub sok w kartonie i piła ;) poprosila bys o coś do picia albo chociaż sobie nalała a nie tak z kartonu a co do zup na balkonie to w zimie też stawiamy na balkonie jak już nie zmieści sie do lodówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaggieMagMag
Kiedyś znajoma zaprosiła mnie na chrzciny swojego dzieciaka. Urządziła obiad w domu z tej okazji. Wszystko ok, tylko, że ona nie używa noża przy jedzeniu i nie dała nikomu z gości. Żenada! Poszłam do kuchni i sama sobie wzięłam nóż. Kolejna sytuacja. Inna znajoma też mnie zaprosiła na obiad. Załóżmy na godzinę 15. Przyjechałam tak, jak było ustalone. Przyszli też inni goście. Wyszło na to, że zaczęła robić ten obiad dopiero ok 2h od przyjścia gości a kazała nam byc o 3 na ten obiad. Wszyscy byli trochę zniesmaczeni tą sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem rok, mieszkał z matką często u nich bywałam, ale z nią rozmawiałam rzadko. Aż jednego dnia zostałam z nią na kawę, bo mój facet musiał coś pilnie załatwić. Więc siedzimy rozmawiamy, nagle dzwoni do niej tel, córka- odbiera i mówi: mam taką s*akę, ze nie mogę usiedzieć, wszystko mnie boli. Rozłącza się wstaje i idzie do toalety, mówi poczekaj chwilkę, nie domyka drzwi, i dosłownie się wypróżnia. Ja oniemiała, a ona siedząc na kiblu swobodnie ze mną rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chłopak mieszkał w innym mieście (malutkim prawie wiocha), jeździłam do niego, co jakiś czas, nie przepadała za mną jego matka więc starałam się nie narzucać. Kiedy zaproponował żeby się do nich wprowadziła to zatkało mnie bo (nie mieli łazienki o czym wiedziałam wcześniej ale czego nie robi się z miłości) więc zatkało mnie bo 34 letni facet: * spał jak się okazało z matką w jednym pokoju (czego matka nie mogła znieśc gdy ja sie wprowadziłam bo ona musiała sie przenieśc gdzie indziej) * kąpał się w misce (jeszcze jestem w stanie zrozumieć bo brak łazienki) ale że na golasa w kuchni przed swoją matką (tego już nie potrafiłam pojac) jak spaliśmy w nocy to ja na jednym łóżku a on na drugim i drzwi musiały byc uchylone, żeby matka słyszała czy my czasem nie ten tego :D :D :D :D :D To była masakra, znosiłam to dzielnie, bo kochałam, ale starsza pani nie wytrzymała i kazała mi po 3 dniach sie wyprowadzić hehehehhehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś cyrk na kółkach! nawet jednego dnia bym tam nie spędziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takie przypadki: pozamiatane śmieci z podłogi w kąt i tak leżą do soboty bo w soboty jest większe sprzątanie. Kąpiel do 22 bo później przeszkadza innym domownikom . Gotowanie rosołu :osobno mięsa ,osobno warzywa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa często grzebie w śmieciach i zabiera moje odpady. Zniszczone szklanki i inne rzeczy. Dzisiaj prawie dostała zawału bo mówiłam, że chce wyrzucić stare ręczniki. Zostawiłam je na komodzie a chwilę później już ich tam nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.06.09 x Zarówno mama wspomnianej 23 maja o 20:16 byłej narzeczonej, jak i sama była narzeczona, też dawały do wylizania swoim psom talerze, nazywając to praniem wstępnym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jazda piszcie coś jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakazane jest kapanie sie w wannie, bo to lazienka pokazowa i wanna nie moze byc brudna, pozalewana, nic na niej nie moze stac i na kranie nie moga byc smugi od zaschnietych kropelek wody. Mozna sie kapac jedynie w tej brzydkiej lazience na koncu domu, do ktorej nikt nie zaglada, pod prysznicem. Wszyscy domownicy sa palaczami nalogowymi, pala ok 2paczek papierosow dziennie, jednak nie pala w domu, nawet w samej kuchni np, tylko chodza palic do kibla. Co to za przyjemnosc co 10min leciec do kibla, zamykac sie w nim i na stojaco na szybko palic papierosa? :/ Oczywiscie w domu nie mozna niczego dotykac, niczego praktycznie uzywac, bo wszystko musi byc idealne, jak od linijki i czyste. Muzeum, nie dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio jak doprawiacie jedzenie to np solicie zupę, bierzecie na łyżkę do spróbowania, uznajecie że niesłone, bierzecie nową łyżkę i znowu próbujecie? łał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie dom bez zwierzaka to nie dom - mój pies w domu nie załatwił się ani razu (wzięliśmy jak był już dorosły), wiadomo że się z niego sypie futro na wiosnę ale da się to przeżyć. Może i mieszkanie nie jest sterylnie czyste ale radochy przebywania z małym przyjacielem nic nie zastąpi - ani mi ani dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie najdziwniejszym zwyczajem jest obowiązkowe zdejmowanie butów, nawet jak piękna pogoda za oknem i goście są elegancko ubrani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sąsiedzi zrobili łazienke w domu ok. 10 lat temu mimo to do tej pory w miesiącach letnich i upalnych nie kożystają z niej tylko z wychodka za stodołą żeby w domu nie śmierdziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"*Znam kobietę, która psa traktuje lepiej niż własne dzieci, największe sztuki mięsa dla niego, wychodzi na spacer co godzinę, w weekend budzi dzieci o 5 rano bo piesek chce siku. Wszystkim każe się z nim dzielić i sam decyduje gdzie chce spać, nikt nie ma prawa usiąść na jego miejscu czy go przegonić bo brakuje miejsca. Nie pozwoliła jechać 20 letniej córce na wakacje bo będzie pies miał jeden spacer dziennie mniej." x o kur/wa, co za jepnięta psiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi sąsiedzi mieszkają na codzień w budynku gospodarczym gdzie mają pokój kuchnię i łazienkę. A tak naprawdę mają nieźle odpierdoloną chatę, ale tylko dla gości i księdza po kolędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ciotka codziennie chodzi z garnkiem do mamy po obiad bo u siebie nie gotuję bo sie nabrudzi. Mąż jej nie pozwala. Jest pedantem. Myje nawet dachówkę na wiosnę. Co tydzień mają generalne porządki łącznie z myciem wszystkich drzwi i obrazów na ścianach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×