Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ogarniacie budzet domowy przy srednich zarobkach ????

Polecane posty

Gość gość
W każdym mieście jest jakiś targ, gdzie minimum raz w tygodniu jest duży rynek i wszystko można kupić taniej. W KAŻDYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka , reczniki piore raz w tyg , co 2 dzien zmieniam, posciel też , ciemne i jasne osobno , dzieciece osobno bo to niemowlak , i mąż osobno raz w tygodniu robocze ... normalne to chyba : 0, czy jak wy pierzecie , bo nie rozumiem białe z ciemnymi prac nie bede , a posciel w 40st, reczniki w 60 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry zle napisałam , warzywniak 10 zł , kupiłam arbuza cwiartke dla dziecka , włoszczyzne (marchew , seler , pietruszke ,) i kapuste pekinska . Teraz patrze , ze zle napisałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To piszcie , jak wy oszczedzacie , może załapie i rady mi sie przydadza akurat . A włoszczyzne jak kupowałam kiedys taniej to mi sie marnowała , nie mam gdzie tego trzymac , w lodówce mi sie psuje , jak robie zupe czy cos to mam na 2 dni , a w chłodnym miejscu tez nie wiele dłuzej , 3 pietro i mam ciepłe mieszkanie , w lecie nie do wytrzymania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość µµµ
No to u mnie maz ok 5tys,plus minus zalezy ile godz ma przerobione,ja juz nie mam placone,jestem na bezpl wychowawczym 2dzieci, 2lata,14lat 1300-stale rachunki,raty,telewizja,smieci 200prad lub 150woda,raz jedno raz drugie mc 1000rata za auto ,maz jezdzi nim do pracy 1000 zakupy spozywcze ja i dzieciaki 1000maz jak wyjezdza(pracuje w Niemczech,w tym paliwo juz,) zanim pojedzie robi sobie tu zakupy spozywcze na zczescie rata za auto tylko przez 5mcy jeszcze,placimy tyle zeby jak najszybciej splacic i tak powiem,ze kokosow nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, ja tam ręczniki do wycierania twarzy/rąk piorę razem z normalnymi ubraniami. Przecież wycierasz w nie czyste ręce :o Kąpielowe co innego, bo to już naskórek itd. Ciuszki niemowlęce od 2miesiąca życia dziecka prałam razem z naszymi ubraniami, nic jej nie było. Tak się tylko wydaje, ale tutaj wstawisz 2 pralki tygodniowo mniej, tam zaoszczędzisz kilkanaście zł w sklepie i robi się z tego niezła suma. Ja zaczęłam przede wszystkim ograniczać zużywanie prądu (właśnie pralka, wyłączanie wszystkiego z guzików, ładowarki z gniazdka itd) i w jeden sezon rachunki mi zmalały o 50zł (nigdy w życiu nie malały, zawsze tylko rosły). Dla mnie to sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczy dziecka od początku prałam razem z naszymi i w normalnym proszku ręczniki razem z posciela na 90 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mycie naczyn pod bierzaca woda czy w komorze , myłam pod bierzaca woda , a teraz w komorze moze troche zaoszczedze . Jakieś rady jeszcze ? A na sucha skóre u niemowlaka ? kupuje emolient czasem a tak to płyn 2w1 z ziaji albo babydream , Jakis patent na te waciki z olejkami do bużki ? TRoche mi tego schodzi , kremy czy mleczko mam bardzo długo ale płyn do kapieli szybko schodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 7 tys . Kredyt 1.5 tys mc. Wydatki ok. 720zl mc. Jedzenie 2.5 tys. Jeszcze 2 dziecko w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wogole nie ogarniam, ciągle debet nie zakryty, dobrze że jest bo by trzeba głosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glodowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pracowałam to mieliśmy te 6 tys zł na miesiąc, opłaty stałe 2,5tys Plus 5-6 tys na rok premii Wystarczało nam to na normalne życie, a że jestem oszczędna, to zawsze tego tysiaka albo więcej odłożyłam na miesiąc. Potem było na zmianę auta, czy naprawy, jakiś remont itp. Na wakacje nie jeździliśmy bo mamy zwierzęta i nie ma komu z nimi zostać. Jak urodziłam dziecko i straciłam pracę, to na miesiąc mamy 4000zł i to jest mało.. życie jest teraz drogie, jedzenie drogie, paliwo drogie. Mężowi auto się popsuło, musiałam z oszczędności wypłacić. Nawet te 600zł zasiłku trochę nas ratowało, tak aby żyć normalnie, nie skromnie. Na szczęście teraz dostałam pracę i jestem szczęśliwa, że nie naruszę tych marnych 2tys co nam zostało z oszczędności. Bo za chwilę musiałabym sięgać po te pieniądze. Życie w tym kraju jest cholernie drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ja sie dziwie ze wam sie chce rozpladzac tak ostro w takiej biedzie. co t czytam to mi wlos staje/ja bez obrazy za to co wy zyjecie to kupuje sobie buty/ tu 1000zl na rodzinie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego jak para robi dziecko i jest przy kasie , a potem traci prace i jest biednie . CO sie uwziełas na ta z trójka dzieci ? , przecież dwójke już prawie dorosłych a trzecie to co do domu dziecka jak wpadło czy jak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,wiem,co niektore mysla o takich,jak ja...no ale coz,zycie potrafi byc przewrotne...Jak bralismy kredyt,byla nas czworka,ja zarabialam wiecej.A potem bach ! Wpadka ! Juz nie moglam tak pracowac,bo dalekie dojazdy,a male dziecko ,wiec niestety.... Ciesze sie,ze w ogole mam prace,bo juz nie wiem,co by bylo...w tym chorym kraju,to nawet drzalam,ze mi dzieci zabiora....ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to jest to chamskie wpieprzac sie z buciorami do cudzego zycia i pytac obcej kobiety: co sie tak rozpladzalas :D? na ulicy tez zaczepiasz kobity z 4 dzieci uczepiona spodnicy? internet to naprawde jest siedlisko idiotow. prace mozna stracic w kazdych warunkach i z roznych powodow i przy wiekszych i dluzszych zobowiazaniach typu kredyt to i przy jednym dziecku jest ciezko, bo pewne oplaty sa stale i nic sie na nie poradzi. Oczywiscie kazdy doradzi np. odlaczenie internetu czy zmniejszenie abonamentu, ale to sa tez czesto zobowiazania obwarowane umowami i nawet gdybys chcial to z dnia na dzien tego nie zmienisz, bo zaplacisz kare w setkach zlotych. Generalnie smutne jest to, ze w Polsce za jedna pensje ciezko wyzyc. My z mezem mamy 4,500-5000 poki co. Ale, ze w krotkim czasie ogarnialismy slub, remont mieszkania i w drodze dziecko, to sie posypalo troche. Wyszlismy z oszczednosci, mamy kredyt na remont i raty na sprzety, tysiac zloty odchodzi nam na dzien dobry. Do tego biezace oplaty - mieszkanie, telefony, paliwo - to drugi tysiac. i Zostaje 2,5-3. To nie jest duzo, szczegolnie, gdy mieszkanie wciaz nieurzadzone, brak wielu sprzetow, dla dziecka jeszcze nie wszystko mam. Do tego nieplanowane wydatki typu naprawa auta i bez oszczednosci czlowiek lezy. Ja tylko czekam, az wyjdziemy z tych rat, na razie nie zyje z notesem, ale i to sprobuje wprowadzic, moze uda sie przyoszczedzic. Ja tego nie potrafie. Nie przy tych cenach. Ale nauczyc sie bede musiala, bo mi dochody moga sie zmniejszyc za okolo rok,dobrze,ze wtedy bedziemy juz na koncowce rat za meble i sprzet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka , kredyt tez mam spory inaczej sie nie da, trzeba skonczyc remont i zakupic sprzet typu pralka , lodowka , wiadomo , że rzeczy brakuje do domu to tez coś sie dokupi co miesiac . Mysle , ze dopiero bedzie lepiej jak spłacimy kredyt . Teraz szukam pralki , jakie polecacie ??? Mam z Whirpoola z trybem oszczedzania energii i wody , ale niestety sie psuje już bardzo i musze wymienic ja na nową, do tego bardzo długo pierze ok 1,5-2 h ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudna sprawa. mnie sie udaje oszczędzać środki przez kupowanie na promocjach, ale nie jest to takie proste i jeszcze na kocie w pko bp mam usługę autooszczędzania, która jest bardzo przydatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pranie białe, pranie czarne, pranie kolorowe, osobno pościel, osobno ręczniki, osobno ścierki kuchenne, dżinsy też osobno pierzesz? XXXXXXXXXXXX ja cie krece, ja tak piore! a mam sciery prac z recznikami i posciela? albo czarne z kolorowym? Na Boga, nie chce widziec twojej bielizny pranej ze szmatami... o maj gad, niestety sa pewne zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie zmieniam ubrania , dzinsy i sweter , bielizne itd , mąż też , dziecko tak samo. Powiedzcie mi jakim cudem wy wstawiacie 3 pralki tygodniowo ????? Bo nie kumam , nie zmieniacie pościeli raz w tygodniu , recznik jeden raz w tygodniu może wspólny ,.Autorka dobrze pierze , 3 pralki tygodniowo to jedna osoba a nie para z dzieckiem , które sie zapewne brudzi , ulewa itd. Zdradzcie mi ten fenomen waszego prania ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze staram się żeby pralka była pełna a mam wsad 7 kg. Segregacja rzeczy to tak na bieżąco wiadomo nie piore ubrań i ścierek razem ale plus ręczniki czy pościel w wys temp można prać, nie wyobrażam sobie nastawiać oddzielnie wszystkiego. Proszku mniej sypie ale to po to żeby nie uczula ło, nie piore córki bielizny z naszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ogarniają? Żyją na poziomie ubóstwa w zapadłych wsiach i miasteczkach! Lub ukrywają dochody żeby w ogóle przeżyć a ludzie dla których pracują jeżdżą mercedesami i głosują na Komorowskiego- i tak to wszystko w skrócie wygląda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nir chce was obrazac ake naprawde jestem zszokowana. Rozumiem nie jestedcie bogaci ale dziecko chcecie to eeentualnie po probach zmiqny pracy na lepiej platna zrobcie to jedno dziecko. Jak mozna robic 2,3 dzieci i cale zycie Yc w ubustwie? Co innego jak stracisz nagle prace i kilka miesiecy wegetujesz ale masz zapewne wyksztalcenie i perspektywe ze znajdzies znowu cos dobrego. Jak mozna cale zycie liczyc zeby starczylo do pierwszego nie moc nic kupic? Czy nie rozsadniej miec jedno dziecko i dac mu cos w zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie można prać 3 razy w tygodniu mając małe dziecko. Uważam że to przesada prac pościel raz w tyg chyba ze ktoś się mocno poci ale dziecko mocno ulewa. Przecież nie pierze się jednego ręcznika tylko się zbiera, tak samo ścierki mi wychodzi raz na 3tyg. Pranie ręczników i scierek. Białych rzeczy mamy mało więc najczęściej to jest raz na 2tyg. A czarne piore razem z kolorowymi. Serio pierzecie jeansy, sweter po jednym zalozeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:36 to już lepiej nie głosować na komorowskiego a najlepiej nigdy więcej nie głosować na tych co już byli! nie wybrzydzać i brać wszystko to co nowe i na szarym końcu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to czas na mnie :D 3500 wydatki 1000 spłata pożyczki 1000 zakupy wszystkie (po 220 zł za wielkie zakupy na tydzien + wiadomo cos w tygodniu dokupic) 200 benzyna 80 bilety 100 internet + tv 20 komórka 80 prąd 40 scieki 10 woda 10 gaz (mamy butle i wymiana takiej za 50 co 5 miesiecy, żeby nie bylo pytan ;) 3500 - 2840, zostaje 660 zł na co chcemy ( 2 miesiace w roku jestesmy bez tych 660 zł bo trzeba opał kupic :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Scierki takie do rak i reczniki razem w wysokiej temp , posciel nasza i dziecka razem, białe i ciemne osobno , kolorowe to raz na 2 tyg jak sie uzbiera . A propo jak dziecko ulewa to zmieniam po 2 czasem 3 razy dziennie , na praniu nie oszczedzam , właczam na szybkie pranie , pralka ma tryb oszczedzania i już . Ok 5,5 tys miesiecznie - czynsz 600 zł, media ok 400 zł, paliwo 500zł, jedzenie ok1000 zł chemia to zależy , raz w miesiacu kupie tylko płyn do mycia naczyn i do płukania , a czasem proszek , do wc , do podłóg itd, bo akurat sie pokończy , reszta w zależnosci od potrzeb , staram sie odłożyc ok 500-700 zł co miesiac , czasem jakies wyjscie , kosmetyki itd . Mieso raz w tyg kupuje hurtowo , tak samo warzywa, chemia na promocji i tez czasem jak widze cos co jest mocno przecenione i akurat czesto uzywam biore wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko my tez srednio przędziemy... Mąż zarabia 5800 ale: - kredyt mieszkaniowy 1800 - prąd 150 - gaz 150 - telefony 200 - tv 80 - net 70 - przedszkole 800 - paliwo 500 Generalnie zostaje ok 2tys, z czego jakiś ciuch, pieluchy, buty itp, chemia, na samo jedzenie ok 1200-1500 i serio słabo jest. Nie głodujemy ale odłożyć nie ma z czego, szczerze współczuję ludziom, którzy musza zyc za 2-3tys... U nas ja szukam pracy wiec mam nadzieje, że niedługo będzie lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×