Czuje sie gorsza bo nie jezdze na egzotyczne wakacje

np. Kuba, Dominikana, Teneryfa itd. Nie mam z kim i tyle.Nie mam faceta, kolezanki to wiadomo, swoje zycie maja. Nie mowie ze mam miliony bo mozna upolowac okazje, ale .... jestem samotna :( A potem jak ludzie zaczynaja dyskusje o wakacjeach, to ja nie mam co dodac i jest mi przykro :(

Czuje sie gorsza bo nie jezdze na egzotyczne wakacje x Galerianka? Blondynka?

Jeżeli jakieś dalsze egzotyczne wycieczki to tylko z biurem Newpoland.pl Moje ulubione kierunki do Malediwy i Seszele. Odkładajcie i jedźcie tam, niezapomniane przeżycia gwarantowane. Warto tylko pamiętać, by wybrać dobre biuro podróży.

Jesli brak kasy niejest problemem to czemu sama niepojedziesz ?

Bo raz... jej wcale nie chodzi o egzotyczne wczasy, a dwa... jakby sama na nie pojechała, to sama musiałby za nie zapłacić, a to już boli :) Jak się u boku ukochaną osobę, to czy będzie to Kuba, Karaiby czy zwykłe mazury, to nie ma znaczenia, liczy się mile spędzony czas. Ja śmieję się z osób to wydają kupę kasy na wyjazdy, a na tym wyjeździe przez 2 tygodnie leżą dupą do góry na plaży, a nocami imprezują w klubach. Po cholerę gdzieś jechać jak to samo można robić u siebie? Jak się gdzieś jedzie, to po to aby poznać tamtejszą kulturę, ludzi, pożyć trochę życiem tamtych ludzi, a nie żeby się lenić... potem taki wraca z urlopu i jedyne co widział, to hotel i morze lub ocean.

ot, mądrego to i dobrze posłuchać

A że używasz papieru toaletowego białego a nie różowego wytłaczanego w motylki to też czujesz się gorsza? Lub jak ktoś założy wątek że je kupę, też Ci szkoda, że nie próbowałaś?

Ja raz byłem na wczasach all inclusive i dałem sobie z tym spokój, nie dość że strasznie nudno, to jeszcze w hotelu angielskie i polskie bydło, które non stop chodzi nawalone i drze mordy. Teraz jak gdzieś jadę z dziewczyną, nawet za granicę, to planujemy gdzie jedziemy i jakim transportem, bierzemy ze sobą rowery i od punktu A do którego dotarliśmy ruszamy w nieznane, co noc śpimy gdzie indziej, często na zwykłych kwaterach lub u ludzi którzy są przyjaźnie nastawieni i dają za darmo nocleg strudzonym turystom :) Takie wakacje są super, można poznać ludzi i ich zwyczaje, kulturę, lokalną domową kuchnię. Z takiej wyprawy ma się masę wspomnień, tylko że to uzależnia :)

Bo jesteś prostą i głupią osobą, która z zazdrością patrzy na innych. My faceci takich kobiet nie lubimy, bo taka laska całe życie będzie wymagać od faceta aby spełniał jej zachcianki, zwłaszcza takie które podpatrzyła u koleżanek którym zazdrości. Masz poważny problem ze sobą i poczuciem własnej wartości, a wycieczkami, kasą, gadżetami się nie dowartościowujesz.

"Jak się u boku ukochaną osobę, to czy będzie to Kuba, Karaiby czy zwykłe mazury, to nie ma znaczenia, liczy się mile spędzony cza" x Hmmmm, to Kuba nie jest na Karaibach ??

To jedź na nieegzotyczne, bo może na wakacjach bez egzotyki partner tylko zawadza?

Ja też nie i nie czuje się gorsza

Ale to co wymieniasz, to średnio egzotyczne kierunki. To raczej typowa, klasyczna turystyka i leżakowanie. Egzotyczne kierunki to np. https://logostour.pl/kraje/namibia Podobnie jak Kenia, Zanzibar, Sri lanka i wiele innych. Jeśli rzeczywiście będziesz chciała zaliczyć taki kierunek to celuj w miejsca unikatowe, gdzie rzeczywiście zobaczysz coś wyjątkowego ;-)

Sa biura podróży dla osób bez pary, np. OneFun, są firmy organizujące przygodowe wyprawy i tam część osób jeździ bez pary, np. Soliści czy Wytwórnia Wypraw.

Bo porównujesz się ciągle do innych, a to jest bezsensowne