Maz podcina mi skrzydla dlaczego?

Jestem mezatka od 3 lat w zwiazku z mezem ogolnie od szczeniaka ale ostatnio tzn od jakiegis dwoch lat mam wrazenie ze ja sobie cos zamarze cokolwiek male czy duze np teraz mam zamiar wrocic do pl z emigracji wieloletniej a on Mnie na ziemie ze bedzie zle ze jeszcze wroce i bede prosila o pieniadze potem np powiedzialam ze chce miec ogrodek ze mi siemarzy duza szklarnia i dzrewka owocowe i pomidorki itp. nie zle kto kto bedzie robil ty niemasz czasu w domu wszystkiego porobic a co dopiero w ogrodzie nie wpomne ze on mieszkal cale zycie w bloku i niema pojecia o ogrodkach itd ale cokolwiek podejme nowego to on mnie nokautuje tekstami i brakiem wsparcie czuje sie jak ptak padajacy na ryj. Macie takie sytuacje? opiszcie czy ja tylko takie mam wrazenie sama niewiem

przez wlasne ego i kompleksy,

Hahahaha nie wierzę - kolejny ten sam temat przez blondinę założony :D Najpierw naucz się poprawnie pisać. Może to w pierwszej kolejności powinnaś uczynić? Twoje posty to jeden wielki bełkot.