Fantazje erotyczne, jak poruszyć temat?

Marzy mi się kilka rzeczy co do których jakoś nie umiem się przyznać partnerowi - między innymi anal. Zupełnie nie wiem jak podejść do tematu, niby nie mamy problemów z komunikacją, ale akurat ten temat jakoś mi nie idzie. Jak go poruszyć żeby nie wystraszyć faceta? On jest raczej typem grzecznego chłopca i nie w głowie mu takie rzeczy... Robiłam podejścia z pytaniem czy on ma jakieś fantazje, ale on tylko odpowiada, że wszystko jest wspaniale i nie marzy mu się nic więcej - i chyba rzeczywiście tak jest, bo to taki typ... PS. Mi też z nim dobrze, ale od czasu do czasu chciałabym "zaszaleć"

Dobra komunikacja to podstawa, wykorzystaj sprzyjające momenty i Mu nadmień o tym co Cię kręci. Stopniowo przejmuj inicjatywę w seksie. Wierz mi, grzeczni chłopcy też mają fantazję ;)

"Cicha woda brzegi rwie...", po prostu podniec go porzadnie i pytaj o fantazje w trakcie, mysle, ze zadziala

Nie oczekuj, że się czegoś domyśli :), mężczyźni akurat w sferze domysłów kuleją. Im więcej powiesz tym więcej skorzystasz. Wiem, że nie zawsze łatwo mówić o fantazjach, korzystaj z odpowiednich momentów. Zawsze do tego podchodziłam tak: nie powiem - nie dostanę - a chcę ;)

Zastanów się nad analem, bo to jest bolesne i nieprzyjemne.

Ja chce tego a Moja partnerka nie jak ja zachecic?

Ja z zona mamy ochote na wymiana z inna para I o tym fantazjujemy

w trakcie seksu pokieruj

Ja nie wiedziałm jak jak powiedzieć ukochanej, że podnieca mnie myśllenie o jej seksie z innymi. Jednak w końcu się przemogłem, powiedziała, że zwarowałem i czy w ogóle ją kocham i szanuję. Po czasie przyznała się, że też ją kręcą takie myśli ale co z nami. A z nami jest wszystko OK, razem spełniamy teraz różne naprawdę dzikie fantazje z poza obowiązujacych norm społecznych.

Poczytajcie sobie o fantazjach http://4lady.pl/szokujace-fantazje-erotyczne-mezczyzn/ Nie ma się co wstydzić. Życie jest krótki i trzeba z niego korzystać. Przynajmniej na starość będzie co wspominać.