Wkurzona..

jestem zła na mojego chłopaka, bo nie powiedział mi ze jedzie z ojcem niby do swojej ciotki do Warszawy, dopiero jak zadzwoniłam do niego to się dowiedziałam wiec mowie "ok to ci juz nie przeszkadzam pa". .. nawet nic nie napisał ani nie oddzwonil :-( myśli ze się odezwę do niego, ale niech nie będzie taki pewny... a sam mówił mi wczoraj ze się też dziś spotkamy, a tu niemiła niespodzianka mnie spotkała...

Ile Ty masz lat dziecko? 15 czy 16?

Nie jestem dzieckiem, ale jak jest się w związku to powinno się mówić takie rzeczy. . a on był umówiony ze mną a sobie pojechał do Warszawy niby do ciotki..

a co miał ci się tlumaczyc przy ojcu- dziubasku...,. myszko... bla bla bla? pomysl trochę dziecino może ojciec obok siedział a on nie miał wyjścia? nie mogl odmowic? boszeee jak mnie wkurza brak wyobraźni u niektórych. zawsze wszystko może się zdarzyć.