Ile wziąć za podwożenie kogoś do pracy 14 km?

5 złotych w jedną stronę. Czyli miesięcznie wyszłoby dwa razy tyle.

Te materialistyczne szmaty które chciałyby brać od ludzi pieniądze mimo że jadą w tym samym kierunku zasługują tylko na śmierć. Czuję się brudno gdy pomyślę że gdzieś w pobliżu, być może obbok mnie żyje ktoś taki :o Do wora i do jeziora.

nie pierdziel się w tańcu, zażądaj MINIMALNIE 100zł, chociaż nie wiem dlaczego tak mało, skoro jeździcie we dwie, to koszta winne być dzielone na dwie osoby. jeżeli się nie podoba, to niech jeździ autobusem i płaci x razy więcej

Następna pazerna k****a :o

materialne sz.aty? a czy Tobie kapie z nieba? to się tylko tak fajnie mówi, ale pojazdy na wode nie jeżdżą.

I tak jeździ więc co jej szkodzi kogoś zabrać

Mnie nawet byłoby wstyd jechać za darmo ! co za niektóre ludzie za darmo chcieliby jezdzić a prawda jest taka że za darmo to tylko we r..ja można dostać hehe.

za darmo można podjechać raz, przypadkowo od tak. ale nie codziennie, dzień w dzień w dwie strony.

wg mnie 1/2 tego co podwożony zapłaciłby za transport gdyby jeździł komunikacją zbiorową to uczciwy układ podwożony zaoszczędzi na dojeździe, a ty zmniejszysz koszt swojej jazdy

Codzienne podwożenie kogoś to upierdliwość i odpowiedzialność. Koszty na pół, to jedyna sprawiedliwa opcja.

Zgadza siee przypadkowo tak mozna podwiesc kogos ale nie caly miesiac do pracy za darmo Autorze dziel na pol dojazdy i tyle niech placi i nie marudzi bo w autobusie nie ma takiej wygody jak autem.

zapisuj sobie ile przejeżdżasz z tym kimś danego dnia, oblicz ile miesięcznie wydajesz dokładnie na paliwo, podziel na dwie osoby i powiedz, że by tyle zapłacił. jeżeli mu się nie podoba, niech przesiądzie się na autobus, za który zaplaci więcej, będzie się spóźniał i oczekiwał go mróz i chłód.

a co szkodzi za darmo kogos podwieźć? co z wami ludzie?

podwieźć okej, podwiezienie dla mnie oznacza raz na ruski rok, a wożenie dupska kogoś codziennie dzien w dzien w dwie strony to znaczy robić ze swojego samochodu komunikacje. a za komuinkacje sie placi, buzka pa ; *

Moze i jedzie w tym kierunku ale to nie oznacza ze ma brac za darmo bo nie wiem czy ktos zauwazyl ze jak kierowca jedzie sam to auto pali mniej niz z pasazerami. Skoro pasazer jezdzi codziennie to powinien się dolozyc bo jezdzac autobusem tez musi placic. Tylko ze ja bymnie powiedziala ceny bo taka jestem. Raczej wolalabym zeby pasazer dal tyle ile uwaza. Wie ile kosztuje miesieczny wiec trochę mniej niz kosztuje miesieczny zeby obie strony byly zadowolone

Autorko 100 zł to jest dobrze. Ta osoba ma ci się dołożyć do paliwa, a nie całkiem za nie zapłacić, czy fundować zwrot eksploatacji samochodu. Ty i tak jeździsz samochodem i tak, więc to da ciebie jakby nie było zysk. I to nie jest tak, że autobus jest droższy. Czasem jest tańszy, tylko nie jeździ jak trzeba.

kwota OK, a nawet niska jak dla mnie. Ja przez 3 miesiące musiałam tak dojeżdżać z sąsiadką, 15km w jedną stronę i sama zapytałam ile jej sie dorzucić, ile wydaje na paliwo. Ustaliłyśmy, że 120zł będzie dobrą kwotą. W ostatnim mięsiącu podwózł mnie kilka razy mąż i odebrał bo ona chorowała to powiedziała, że tylko 70zł. Nie wyobrażam sobie jeździć na krzywy ryj:O

Ale autorka łasa na kasę :( I tak jeździsz i tak więc powinnaś wziąć symbolicznie a nie tyle co bilet miesięczny....

2zł/km

A to taxi?

połowę tego co zapłacisz za zużyte paliwo na tej trasie w obie strony

dowiedz się ile kosztuje bilet miesięczny i bierz podobną kwotę. to że chce z Tobą jezdzić nie znaczy, że ma płacic połowę za paliwo, bo to Twój samochód i Twoje koszty przede wszystkim. a dzięki tej osobie i tak będziesz na +

Gdybym z kims jezdzila sama zaproponowalabym kase za dojazd i w twoim przypadku minimum 100zl. Nie wyobrazam sobie na sepa jezdzic i czuc sie okropnie. Kazdemu jest w dzisiejszych czasach ciezko i takie wykorzystywanie swiadczy o czlowieku.

nie sluchaj tego darmozjada co tu sie wypowiada. 100 to MINIMUM. Ja bym sie zgodzila bez niczego na 100 zł. Ja jak sie wyrywkowo z kims zabieralam dawalam po 10 zł w jedna strone. A 100 na miesiac w obie str to marzenie. Chce ktos z toba jezdzic to musi sie do paliwa dokladac. A jak nie to na rower.

jakim to trzeba byc chamem zeby wciskac sie komus do auta i nie dokladac sie do paliwa. 100 zł autorze to wg mnie idealnie a nawet mało jak na miesiac. Jak ktos mowi ze to jest duzo to bierz za KAZDE podwiezienie nawet takie glupie 5 zł -tanszego biletu za 14 km nie ma i wyjdzie jeszcze wiecej. A jak nie to nie zabieraj. Pomoc komus to cie jeszcze pozniej obgada, lepiej olac czasem.

Właśnie chamstwem jest branie od ludzi pieniędzy w sytuacji gdy obojętnie czy się kogoś wiezie czy nie i tak trzeba kupić paliwo. Pazerstwo, polactwo, rzygam :o A gdzie odruch serca? Kiedyś bardzo popularny był autostop, teraz to wymarło przez pazernych ludzi.

glupoty gadasz, wiesz ile kosztuje zakup, utrzymanie i naprawy auta?

17 19 glupoty piszesz. To normalne, zle to odbierasz. Ona nie pomaga biednej, ubogiej osobie tylkk normalnej pracujacej kobiecie. To logiczne, ze trzeba sie skladac. Podwozenie kogos czesto jest klopotliwe, jak ktos wspomnial duzo kosztuje eksploatacja auta. Normalny czlowiek sam proponuje za ile moze sie zabrac i nie chce slyszec zadnej odmowy .

za darmo to mozna dzisiaj dostac w ryj a nie dobroć serca 100 zł to bardzo korzystna oferta sama bym sie skusiła, bilet miesieczny jest napewno drozszy

bez kasy to mozna znajomego zabrac RAZ gora 2 a nie caly miesiac w te i z powrotem.