dlaczego ludzie lubią się wywyższać?

Zauważyłam, że im mniej ktoś ma powodów do chwały, tym bardziej lubi się wywyższać. To niesamowicie irytujące, kiedy ktoś wykorzystuje chwilową przewagę po to, by inną osobę upokorzyć. O dziwo osoby, które naprawdę mają solidne podstawy do tego, by pouczać, potrafią być daleko mniej zgryźliwe/złośliwe od tych o de facto podobnym do nas poziomie.

Też to zauwzylam to mechanizm obronny. Dobrze jest mieć tego świadomość i wiedzieć że mądrzy ludzie sa skromnie i pokorni ponieważ życie wiele razy pokazalo że się mylą

Ludzie wywyższając się leczą własne kompleksy.

Chca dowartosciowac sie czyims kosztem.szczerze nienawidze ludzi,ktorzy udaja lepszych niz sa.unikam ich jak ognia.naprawde wielcy ludzie byli/sa skromni

http://31.media.tumblr.com/024e1b277f646e05a4021e2947b75e63/tumblr_n6w3s2zd1L1rep5zvo1_500.gif

tak mysla raczej ludzie, ktorzy maja mało. kazdy kto przyzna, że ma więcej, lubi luksusy etc. to dla nich ktoś, kto się "wywyższa" i na pewno ma kompleksy, bo ma więcej niż oni ;] tiaa... ja cenie swoje życie, jest na wyższym poziomie i naprawdę, wasze smuty nie przeszkadzają mi w tym, żeby zaraz iść się kąpać w wielkiej wannie wraz z moim partnerem

Haha:)a to dobre!znam ludzi,ktorzy maja kasy jak lodu I rozmawiajac z nimi czlowiek nie ma poczucia,ze ma 100razy mniej.tylko snoby musza udowadniac czego to nie robia,nie kupuja I nie jedza

ja niczego nie musze udowadniać - ja się po prostu cieszę

Cieszymy sie Twoim szczesciem

spoko

Lola88, mylisz pewność siebie z wywyższaniem, a poza tym nie potrafisz czytać uważnie. Napisałam wyraźnie, że na ogół ludzie, którzy naprawdę mogliby mnie pouczać, bo są ewidentnie mądrzejsi, wcale się do tego nie garną, natomiast najbardziej skłonni do pouczania są Ci, co nie mają nic ciekawego do powiedzenia - ot, pleplają, by coś gadać. Jak tylko pleplają to spoko, jak dają głupie rady to też spoko, bo łatwo je olać, natomiast jak próbują upokorzyć czy to mnie, czy kogoś, pod jakimś idiotycznym pretekstem typu: "a bo ja to jestem git, nie to co on" to to jest podłe i smutne jednocześnie. Jestem ogromna różnica między powiedzeniem: "jestem w czymś z******ty" "jestem szczęśliwy" "udało mi się w życiu" (objawy pewności siebie) a uwagami skierowanymi przeciw komuś i mającymi na celu tylko złośliwość i zwiększenie dystansu. Prawdziwie pewna osoba nie potrzebuje kogoś gnoić, by czuć się dobrze. Ale za to zakompleksiona osoba chętnie skrytykuje w kimś innym, co tylko może, a z czym się nie utożsamia, np. "ale się ubrała" "ale gafę palnęła" "ale głupstwo zrobił" (i wszystko w domyśle "nie to co ja").

A najgorzej, jak chamski zaczyna być ktoś, kto coś osiągnął dzięki Twojej pomocy. Teraz właśnie mam taką sytuację i jestem cholernie zła na siebie, że utrzymywałam kontakty z tak toksycznymi osobami, zamiast kopnąć je w dupę.

tak mysla raczej ludzie, ktorzy maja mało. kazdy kto przyzna, że ma więcej, lubi luksusy etc. to dla nich ktoś, kto się "wywyższa" i na pewno ma kompleksy, bo ma więcej niż oni ;] tiaa... ja cenie swoje życie, jest na wyższym poziomie i naprawdę, wasze smuty nie przeszkadzają mi w tym, żeby zaraz iść się kąpać w wielkiej wannie wraz z moim partnerem xxx ja piertole przeczytaj co napisałas kretynko. przeciez tylko idiota może stwierdzic w następujących po sobie zdaniach, że to że żyje na wyższym poxziomie nie oznacza, że sie wywyższa:D

"ide sie kapać w wielkiej wannie z moim partnerem" xxxx mało, że ci to nie przedszkadza to chyba ci to wręcz pomaga:D

jakiejk kooorfa pewności siebie? na tzw wy zszym poziomie zyja zdrajcy, złodzieje i d****** jeżeli sie tym chwala to cos jest z nimi nie tak. najpewniej chodzi o niedorozwój umysłowy

"jakiejk kooorfa pewności siebie? na tzw wy zszym poziomie zyja zdrajcy, złodzieje i d****** jeżeli sie tym chwala to cos jest z nimi nie tak. najpewniej chodzi o niedorozwój umysłowy" x Wcale nieprawda. Programiści zarabiają naprawdę przyzwoite pieniądze, nawet w Polsce: początkujący ok. 3 500 zł/msc, doświadczony 7-8 tys. zł/msc, doświadczony i obrotny, ewentualnie wybitnie utalentowany może zarobić nawet jeszcze więcej (15-20 tys. zł /msc, szczególnie w dużych firmach czy zagranicznych filiach). x Wystarczy przysiąść na tyłku i nauczyć się tego, na co jest zapotrzebowanie na rynku. Nauka programowania jest równie "trudna" co nauka języka obcego - czyli podstawą jest samozaparcie i systematyczność, aby być mistrzem, trzeba poświęcić sporo czasu, ale do takiego komunikatywnego użycia do dogadania się na poziomie wystarczy rok-dwa w zupełności.

Im nizsza samoocena i slabe poczucie wlasnej wartosci to i niskie iq za tym idace! Za pieniadze kupisz wyzsze wyksztalcenie ale nie dobre geny!

po pierwsze to sa grosze a po drugie wszak pisałem o d****ach

Ludzie sami się wywyźszają, bo są zakompleksieni, bo wiedzą, ż3 są do niczego. Robia to by na chwile poczuć się lepiej... to hipokryci!

Rdobrze że znasz przyczynę ,to ludzie z kompleksami zyciowmi,z goowna wyszli i grają panów A każdy widzi słomę z butów ....

"Im nizsza samoocena i slabe poczucie wlasnej wartosci to i niskie iq za tym idace! Za pieniadze kupisz wyzsze wyksztalcenie ale nie dobre geny!" Mam nadzieję, że to żart. Jeśli nie, to przypominam, że niezależnie od poziomu iq można dostać depresji / załamania, wszystko zależy od okoliczności życiowych. Jeśli komuś spali / podtopi się piękna chałupa czy zginie dziecko, nie trudno o dołek, a to ludzie w słabej kondycji psychicznej mają o sobie kiepskie mniemanie.

"po pierwsze to sa grosze a po drugie wszak pisałem o d****ach" Skoro tak twierdzisz, to głupiś jak but.