jak być rozmowną???

nie jestem rozmowna, wręcz nie umiem czasem nic powiedzieć... jestem oczytana, właściwie jestem na bieżąco w miarę w kwestii informacji z kraju i ze świata, coś tam z każdej dziedziny wiem, znam wiele filmów, czytałam mnóstwo książek, podróżowałam, gram na gitarze i pianinie, uprawiam sport, studiuję, robię wiele rzeczy ale nie umiem o tym opowiadać. Spotykam się z ludźmi i oni uważają mnie za nudziarę, nawet nie mówię im gdzie byłam, co robiłam w weekend, bo nie umiem nic z siebie wydusić. To samo jak np na studiach mnie ktos odpytuje z czegoś, mimo, że umiem nie mogę wydusić, mam blokadę. Naprawdę uważam się za idiotkę, prezentuję się na zewnątrz ludziom jako skończona kretynka, która nie umie się wysłowić. Wiem, że nie jestem głupia, ale jestem tak nieśmiała, że obserwując moje zachowanie można powiedzieć, że nic nie wiem, że jestem skrajnie głupia, a tak naprawdę nie mogę nic z siebie wydusić, mam blokadę... nie wiem kiedy to się zaczęło, ale jakoś pod koniec liceum, wcześniej byłam rozmowna, otwarta, mądra. Teraz - szok, nic nie mogę powiedzieć. To koszmar.

zwyczajnie sobie wmawiasz przestań się nad sobą użalać i po prostu żyj bez analizowania swojego zachowania

ale jak sobie wmawiam, ja naprawdę się tak zachowuję...fakt, że analizuję to moje zachowanie, ale wiecznie sie blokuję i nie mogę nic powiedzieć. Bardzo się tego wstydzę, wydaje mi się, że jestem nudna. Czasem wstydzę się odezwać choć jednym słowem, wiem, że ludzie nie gryzą ale nie mogę ;-(

przestań się wstydzić i zaakceptuj siebie masz jakąś psychozę wyobrażasz sobie nie wiadomo co i wymyślasz sobie problem którego niema