Rzuciłam mojego chłopaka, bo miałam dośc traktowania "z góry"

Przyznaję był bardzo mądry, w liceum gdzie go poznałam wygrał olimpiadę z matematyki i fizyki, poszedł na studia do Edynburga na techniczny kierunek. Intelekt ma niezaprzeczalnie ale mialam dosyć tego, że na każdym kroku traktował mnie z przymrużeniem oka jako taką głupiutką. Kiedyś się zapytałam żeby wytłumaczył mi jak działa telewizja, że płacimy tylko niski abonament a prezenterzy dostają takie wysokie wynagrodzenia a on odpowiedział "Kotku, ty tego i tak nie zrozumiesz". I taka odpowiedź była zawsze. Jak chodziliśmy na wykłady, spotkania z jego kół zainteresowań, wydarzenia to miałam tylko ładnie wyglądać i rozmawiać o pogodzie. Koniec tego, moze nie mam tak wysokiego IQ jak on ale to nie oznacza, ze nadaje sie tylko do usmiechania i seksu. Wygadalam sie.

I pewnie studiował budownictwo

Nie, inny inzynierski kierunek. Ale się tak zawsze przy mnie wywyższał, jak chciałam coś zrozumieć jak działa to odpowiadał takim tonem i profesjonalnym słownictwem żeby mi sie głupio zrobiło. Nawet kolegom przy mnie raz powiedział "ładna to ona jest ale lepiej zeby nie otworzyła buzi". To przelało czarę goryczy. Wtedy przemilczałam to ale przemyslalam sobie wszytsko i jak zostalismy sami to zerwala.

zachowywał się jak współczesna kobieta

Dobrze zrobiłaś! Mój mąż też tak robił na początku, bo jest parę lat starszy, to uważał sie za mądrzejszego... aż pewnego dnia wyczekałam moment i zrobiłam mu to samo, aż otworzył usta ze zdziwienia! Od tej pory jest milutki jak nie wi3m co..... nie można pozwolic na takie traktowanie. Albo Cie szanuje albo niech spada

f

giid

i bardzo dobrze zrobiłaś, pusty palant :)