Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co ma zrobic? Wybaczyc? nie potrafie...

Polecane posty

Gość gość
dopóki autora nie sprawdzi bilingów tak długo powinna zamknąć paszczę, dostała konkretną podpowiedź jak sprawdzić czy mąż mówi prawdę ale z niej nie korzysta, dlatego uważam że to histeryczka lub prowokatorka. Bilingi to pierwsze o co pyta sąd w takich sprawach czyli stanowią dowód a ta powieściopisarka nakręca dramat- wniosek jeden albo ograniczona umysłowo albo znudzona bezrobotna , niedowartościowana mitomanka bez swojego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kolejnej nieszczęśliwej: gdyby tamta zechciała się wyprowadzić z Twoim męzem do innego miasta to już by było pozamiatane. Wniosek: ona nie chciała więc on został przy Tobie, jest jak małpa która trzyma się jednej gałęzi zanim nie chwyci drugiej. Przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kolejnej która sprawdziła telefon: jak Ci z nim dobrze się zyje to nie rezygnuj z tego zycia bo niby dlaczego? Jakaś idiotka ma decydować o Twoim życiu? Mąż ma od teraz chodzić jak zegarek bo limit na wolność już wyczerpał, teraz liczysz się Ty i Twoje potrzeby, weź nie płacz stań się egoistką baw się w rodzinę ale już swoje wiesz dlatego albo na Twoich warunkach albo won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O juz szczekaczka jakas sie pojawila? Jak ma sprawdzic bilingi w telefonie na karte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nie słuchaj tych durnych podszeptów. Skoro chcesz z nim zostać, to odpuśc i żyj chwilą i tym co dla Ciebie jest dobre. Jak sobota? Bo mój w robocie i moge spokojnie siedzieć i szperać w necie, chyba się uzależniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpieniaja mnie takie babska zlosliwe, no! Niby Ci poradzi, ale tylko patrzy zeby szpile wbic...Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie swieci slonce. Wez lezak, drinka i rozloz sie w ogrodzie czy balkonie;-) Wrocilam ze szkolnej majowki i robie porzadki. Ale jakby co, to zagladam tu co jakis czas, wiec pisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie takie mądre jak ich nie dotyczy. Ale jakoś raźniej jak człowiek wie, że nie jest sam. U mnie majówka w przedszkolu była wczoraj. Do wieczora. A dzisiaj gniję w domu, bo nic mi sie nie chce. Gotuje dla synka trochę go porozpieszczam jak przyjechał. Ale on też przeżywa to wszystko, widzę. A drinka to sobie walne prezed snem, bo całą noc nie spałam. Czy nie masz wrażenia , że w takich chwilach chętniej i częściej zaglądamy do butelki? Zaczynam się bać o swoje nie daj Boże uzależnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez drinka nie usne, a pierwszego wieczora upilam sie piwami:o Nie dosc ze bezrobotne histeryczki to jeszcze alkoholiczki, nic dziwnego ze mezowie kombinuja na boku :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój chłopak wali se przy pornusie konia i tez mam go spakować za dzwi wyrzucic hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem w czym problem. Biling ma każda sieć na stronie internetowej. Logowanie się jest dziecinnie proste. Za 3 minuty możesz wiedzieć czy dzwonił gdzieś bo jeśli tak to wiadomo ze nie po to żeby spytać która godzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialam pojecia, ze cos takiego jest...nie zasne chyba, znow sie zacznie rozkmina :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bedzie jazda, bo cos podejrzanie sie stara. Myslalam, ze faktycznie cos do niego dotarlo. A jesli sie juz cieszy, ze nie dociekam i mu sie upieklo, to sie zdziwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam, czytam i nie wierzę ;) tyle sprzecznych słów na jeden temat :) Przepraszam, ale to, że mężczyzna sobie popatrzy na inne sex-babki, czy poczyta anonsy, to nie znaczy, że Cię zdradza. Skoro mówi, że to ciekawość, ja bym mu wierzyła. Dopóki nie masz dowodów, to jest niewinny :D Nie roztrząsaj tego, bo do reszty zniszczycie Wasz związek, Zrób kolację przy świecach, załóż ładny fatałaszek. Miłość jest podobna do kwiatów, kiedy ich nie podlewasz, nie pielęgnujesz- więdną. Dodaj trochę pikanterii do sypialni. Mój potrafi sobie obejrzeć anonsy, a ja włosów z głowy nie drę, bo wiem, że mnie kocha :D Zresztą zawsze tłumaczy, że to, że sobie popatrzy, to nie znaczy, że chce kupić :) a ja mu wierzę, bo nigdy nie dał mi powodu do zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dal Ci powodu do zazdrosci przegladajac anonse? No blagam...Ja mam mu robic kolacje przy swiecach po tym, jak d***** ogladal? Sorry, ale mnie nie przekonalas, niemniej dziekuje za rady;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak ;) nie mam powodów do zazdrości ;) Prosty przykład ; ile razy idziesz do sklepu, coś obejrzysz, i nie kupujesz? Tu jest ta sama zasada. Obejrzy i odchodzi od wystawy ;) bo w domu jest żona, która jest o wiele bardziej atrakcyjna :) ( nie chodzi mi tu bynajmniej o wygląd ) Zrozum... jeżeli Go kochasz i on również Cię kocha, to pielęgnuj ten związek, nie daj się ponieść chwili złości i zazdrości czy też urażonej dumy. Jeżeli natomiast nic do Niego nie czujesz, to spakuj Jego, czy siebie i odejdź. Uważam, że takie biadolenie jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żeby było jasne, to nie piszę tego ot tak sobie ;P 18 lat temu mój mężulek oglądał się za innymi panienkami, nie lubił tez pracy, była zbyt plebejska - jego zdaniem. Zrobiłam mały rachunek sumienia :D Wzięłam czystą kartkę, podzieliłam ją na połowę :) na jednej napisałam Jego plusy, po drugiej stronie minusy. Po czym stwierdziłam, że minusów jest więcej, rozwiodłam się i do dziś tego nie żałuję :) Mam od ładnych kilku lat faceta, który mnie kocha i szanuje ;) a że czasem obejrzy anons ....? Faceci tak mają ;) i nic się nie dzieje, dopóki tylko oglądają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, rozumiem i poniekad sie zgadzam. Ale pewnosci nie mam i jesli zadalas sobie trud przeczytania tematu, to powinnas to wiedziec. Jesli udowodni, ze nie pisal i nie dzwonil, to ja sie postaram mu wybaczyc. Z naciskiem na POSTARAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam dokładnie, ale nadal nie rozumiem czego oczekujesz od userów ;) Nikt nie poda Ci gotowej definicji co masz zrobić :) Wiem, że nie masz pewności, ale coś mi się wydaje, że Ty nie chcesz mieć tej pewności, ponieważ tak naprawdę nie masz pomysłu " co dalej" . Sama piszesz, ze się postarasz...... tu nie powinno być miejsca na próby i postaranie się ;) albo się kogoś kocha - albo nie. Albo chce się z tym kimś być - albo nie. Nie ma innej alternatywy. Jeżeli nie wiesz, to zamęczysz i siebie i Jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale chyba jednak trzeba by strony odwrocic, nie sadzisz? Gdybym ja zawinila, to zrobilabym wszystko, zeby udowodnic swoja niewinnosc. Ja jestem strona bierna w tej sytuacji. A on przeszedl nad tym do porzadku dziennego i jak to sam okreslil- myslal ze mu wybaczylam i zapomne o sprawie. A ja czuje, ze nie do konca jest ze mna szczery. I bardzo chcialabym sie mylic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni z nami grają my jesteśmy mocniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starasz się prosisz o rozmowę i co nic zmęczony a wielkie g;; boi sie ze sam bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak ;) medal ma dwie strony. Moim skromnym zdaniem tylko winni się tłumaczą ;) Nie pomyśl, że bronię Twojego męża. Nie znam ani Jego, ani Ciebie, nie wiem jakie macie relacje w domu, więc trudno mi oceniać. Wiem tylko jedno, że gdybym miała coś na sumieniu, to próbowałabym się bronić, udowadniać niewinność, jeżeli mam sumienie czyste, to nie muszę niczego udowadniać. To jednak jest tylko moje skromne zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to, ze on sie teraz stara. Mowi, ze zrozumial, ze mnie zaniedbywal. I ja to wdze. Tylko dziwi mnie fakt, ze moje wielokrotne fochy, klotnie, proby podjecia rozmowy i mowienie mu wprost-ze brakuje mi go, naszego sam na sam- nie przyniosly zadnego rezultatu, a tu nagle, po tej akcji, obrot o 360 stopni! No zwyczajnie czuje, ze moja intuicja kolejny raz mnie nie zawodzi, i az aie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tu tez sie zgodze...winny sie tlumaczy. Ehh, cos mi sie widzi, ze madra kobitka z Ciebie. No ale w mojej glowie wciaz metlik...cos mi nie gra. Zwariuje przez to, dlaczego ja cierpie, a on slodko spi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytalem pierwszy post.. k***a ostro. Zdrada zdradom ale zeby na k***y chodzic i jeszcze placic jak sie ma w domu za darmo bzykanie z zona to jest jakies nie porozumienie. Jestem facetem, sam planuje zdradzic swoja laske ale cos takiego jak tutaj to juz szczyt. Czul bym sie jak nieatrakcyjne gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zes pomogl... Btw, dlaczego planujesz zdradzic laske?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to do mnie :D to bardzo dziękuje :D A tak poważnie może odpuść trochę :) Wyjdź do koleżanki na ploteczki, idź na zakupy, na spacer :) rób cokolwiek tylko nie roztrząsaj w kółko tego samego. Jeżeli mąż teraz zachowuje się inaczej, to niech nie widzi Twojej nadętej buzi ;) Zrób mądrą minę, jeżeli się tylko przyczaił z poprawą, to długo nie wytrzyma a wtedy będziesz miała jasny wgląd w sytuację ;) Czasem warto poczekać i zdać się na los ;) chociaż oczywiście warto go troszkę kontrolować . Moim zdaniem jak posłuchasz serca i rozumu to sama będziesz wiedziała, co masz zrobić :) Tylko Ty znasz dobrze Swojego męża ;) i skoro jesteś z nim tyle lat, to dobrze wiesz, ...dlaczego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 23:40 , bardzo współczuję Twojej dziewczynie. Powinna sobie poszukać innego faceta, bo Ty raczej na nią nie zasługujesz. Sam fakt mówienia o zdradzie jasno pokazuje brak przyszłości dla tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to bylo do Ciebie :-) Wiesz...on byl do tej pory moim jedynym, prawdziwym przyjacielem, a po tym co zrobil poczulam sie oszukana nie tylko jako zona i kobieta, ale jako czlowiek. Zawiodl mnie. I tylko dlatego, ze bardzo go kocham, tak bardzo mnie to boli i trudno ni wybaczyc. Najbardziej bola rany, zadane przez tych, ktorych kochamy. Przekonalam sie o tym na wlasnej skorze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję :) i głowa do góry :) Pamiętaj, że nawet po największej burzy zawsze świeci słońce :) Tak jak napisałam wcześniej ;) weź na luz, jeżeli się tylko przyczaił z miłym zachowaniem, to długo nie wytrzyma ;) a jeżeli to prawda i nie ma nic na sumieniu, to ciesz się kobito, że masz rodzinę w pełnym składzie. Wiesz, czasem z mężczyzną trzeba jak z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×