jak zachęcić dziecko do jedzenia

Syn ma 4 lata. Każdy posiłek to koszmar. Nie wiem czy on nie odczuwa głodu, ale za każdym razem muszę go namawiać, prosić, żeby zjadł. Zabawiam włączając bajkę to się zagapi i zje. Nie je sam, bo jak postawie jedzenie przed nim to nie ruszy go wcale. Jak zgłodnieje to poprosi tylko o suchą bulkę. Nie chce spróbować też żadnej "nowej" rzeczy. Ma tylko kilka swoich ulubionych i nic innego nie zje. Jego menu: Śniadanie/ kolacja: mleko z płatkami, serek homogenizowany czekoladowy, naleśniki z serem, zapiekanka (bułka zapieczona z serem i keczupem), parówki Obiad: pomidorowa, krupnik, rosół, ogórkowa, kalafiorową Kotlet schabowy, mielony, pulpety, ziemniaki, kasza jęczmienna Warzywa: ogórek świeży, marchewka Owoce: Jabłko, banan Nie je żadnych surówek, truskawek, pomarańczy, wędlin, sałatek. No nic nie chce spróbować nawet. A i jeszcze sernik zje ale sam biały bez dodatków..... Jak zachęcić takie dziecko do jedzenia/próbowania..... W jakim wieku wasze dzieci niejadki zaczęły chętniej jeść?